Ekipa Racing Bulls, a przede wszystkim Yuki Tsunoda, stanowili dzisiaj pozytywne zaskoczenie. Japończyk koncertowo dostał się do Q3, gdzie wykorzystał ciąg aerodynamiczny za Lando Norrisem, aby ostatecznie wywalczyć wysokie, piąte pole startowe. Jego zespołowy kolega i tegoroczny debiutant, Isack Hadjar, również może być zadowolony, gdyż awans do Q3 przegrał tylko marginalnie i ostatecznie zakończył swoją pierwsza sesję kwalifikacyjną w F1 na 11. pozycji.

Yuki Tsunoda, P5

Nie spodziewałem się takiego wyniku dzisiaj, zdecydowanie nie oczekiwałem, że będę na P5 - raczej liczyłem na miejsce w pierwszej dziesiątce. Wiedziałem, że stawka będzie bardzo wyrównana, ale ostatnie okrążenie było wręcz magiczne. Udało mi się wszystko idealnie poskładać. Trochę pomógł mi Lando, dając mi cień aerodynamiczny, za co jestem wdzięczny. Czas okrążenia pojawił się trochę znikąd, ale przez cały tydzień samochód spisywał się bardzo dobrze. Zespół naprawdę mocno naciskał, szczerze mówiąc, jestem zaskoczony, jak duży krok do przodu zrobiliśmy od Abu Zabi. Ten wynik pokazuje, jak ciężko zespół pracował w przerwie między sezonami, więc wielkie brawa dla niego i całej ekipy w fabryce. Wiemy, że jutro może padać, jesteśmy przygotowani pod kątem ustawień samochodu. Jestem pewny, że auto spisze się dobrze, więc jestem podekscytowany i pełen optymizmu - muszę tylko pozostać skoncentrowany.

Isack Hadjar, P11

Jestem dziś całkiem zadowolony i gdybym przed weekendem wiedział, że osiągnę taki wynik w swoim pierwszym kwalifikacyjnym występie w Formule 1, bez wahania bym go przyjął. W Q1 miałem dobre odczucia, ale w Q2 straciłem trochę czasu na okrążeniu, bo nie byłem do końca zadowolony z balansu. Wiem, gdzie straciłem czas, dlatego czuję pewien niedosyt. Albert Park to bardzo specyficzny tor, ale nasza dzisiejsza forma - wraz z Yukim na P5 - pokazuje, że po testach w Bahrajnie wykonaliśmy dobrą pracę, zrobiliśmy postępy i lepiej rozumiemy nasz samochód. Jeśli chodzi o jutro, a prognozy zapowiadają deszcz, to jeszcze nigdy nie jeździłem w mokrych warunkach wśród innych bolidów [F1], tylko raz sam podczas TPC [testów poprzednich generacji aut], więc nie mogę liczyć na duże doświadczenie. Zamiast tego ważne będzie poleganie na instynkcie i inteligencji.