GP Australii 2014 - to po tym wyścigu ekipa z Woking po raz ostatni prowadziła w klasyfikacji konstruktorów. Po ponad 10 latach udało się jej powrócić na czoło stawki, a wszystko dzięki kolejnemu świetnemu wynikowi. Tym razem osiągnęła go w Azerbejdżanie, gdzie Oscar Piastri odniósł swoje drugie zwycięstwo w karierze. Australijczykowi należą się szczególnie pochwały za odważny atak na Charlesa Leclerca i późniejsze obrony przed nim. Świetnie spisał się też Lando Norris, który po katastrofalnych kwalifikacjach przebił się na 4. pozycję, nadrabiając parę oczek do Maxa Verstappena.
Oscar Piastri, P1 "1. pozycja! Jestem tak szczęśliwy z drugiego swojego zwycięstwa w F1. To najlepszy triumf w mojej karierze i jestem dumny z tego, co dzisiaj zrobiliśmy. Na starcie próbowałem przebić się na czoło stawki, ale gdy wypadłem z zasięgu DRS, zwyczajnie nie miałem tempa. Po pit-stopie ponownie się zbliżyliśmy i czułem, że zyskaliśmy trochę dodatkowej przyczepności. Musiałem tak postąpić, gdyż miałem świadomość, że jeśli tego nie zrobię na początku stintu, nigdy nie wyprzedzę. To był duży manewr, aczkolwiek udało mi się go wykonać i ze wszystkich sił trzymałem się tego na kolejnych 35 okrążeniach. Była w tym ciężka praca, ale zdecydowanie był to jeden z moich najlepszych wyścigów. Teraz prowadzimy w mistrzostwach świata. To olbrzymi wysiłek ze strony zespołu i każdy w McLarenie zasługuje na uznanie za to odbicie się na przestrzeni 18 miesięcy. Poprawiano bolid, ale tak samo pomogli mi stać się lepszym kierowcą. Jeszcze 12 miesięcy temu nie miałem możliwości na osiągnięcie takiego rezultatu. Nie mogę się doczekać tego, co przyniesie przyszłość."Lando Norris, P4 "Świetny wynik dla zespołu i wyścig dla obu stron. Przede wszystkim gratulacje należą się Oscarowi za kolejne zwycięstwo. Zasłużył na nie. Sam przejechałem znakomity wyścig. Wykręciłem najszybsze okrążenie i wywalczyłem sporo punktów, patrząc na pozycję startową. Jestem zatem bardzo zadowolony. Jako zespół wywalczyliśmy najwięcej dziś punktów, więc powinniśmy być tym usatysfakcjonowani. To maksimum, jakie mogliśmy osiągnąć i dzięki temu objęliśmy prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów. Każdy dobrze wykonuje swoją robotę."
15.09.2024 22:21
0
Wymowne zdjęcie, nawet nie pofatygowali się z P4 dla Norrisa, widać kto tam jest numerem 1.
15.09.2024 22:25
0
@1 Przez ostatnie 7 wyścigów Oscar zdobył najwięcej punktów z całej stawki, więc nic dziwnego że zaczynają na niego stawiać
16.09.2024 09:38
0
@1 W F1 p4 znaczy tyle co p6 czy 7 czyli nic .
16.09.2024 11:44
0
Mam nadzieję, że Oscar złapie wiatr w żagle i na koniec sezonu pokona Lando. Liczę, że to podopieczny Marka Webbera jako pierwszy zdobędzie tytuł w McLarenie. :)
16.09.2024 20:03
0
@3 Twój spam znaczy tyle, co nic. Oscar idzie jak burza i to on prędzej wyrwie P2 niż Lando złapie Maxa.
17.09.2024 08:19
0
@1 Zwycięstwo to jednak zwycięstwo, a miejsce tuż za podium... No niby spoko, lepiej od Maxa, fajne punkty, ale to jednak już ta gorsza część stawki, za podium. Dla takiej ekipy jak McLaren p4 to po prostu akceptowalne ukończenie wyścigu, alw zwycięstwo, to jest to.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się