WIADOMOŚCI

Perez: to dzień do zapomnienia
Perez: to dzień do zapomnienia
Problemy z przyczepnością Red Bulla na torze Silverstone uwidoczniły się także w niedzielnym wyścigu. Przez większość jego czasu Max Verstappen nie liczył się w walce o najwyższe lokaty, a swoją końcową 2. pozycję z niewielką stratą do Lewisa Hamiltona może zawdzięczać niezwykle trafnym decyzjom strategicznym. Kompletnie do zapomnienia zawody ma za sobą z kolei Sergio Perez, który został dwukrotnie zdublowany przez czołówkę.
baner_rbr_v3.jpg
Max Verstappen, P2
"Trudno było tym wszystkim zarządzać z powodu deszczu. Patrząc jednak na czyste osiągi, byliśmy za wolni w czasie 1. stintu i mieliśmy ogólne problemy z degradacją ogumienia. W pewnym momencie pachniało to finiszem na 5. lub 6. pozycji, natomiast podjęliśmy właściwe decyzje odnośnie wezwań na pit-stopy, dzięki czemu powróciliśmy do walki. Gdy zaczął padać deszcz, nie chcieliśmy podejmować zbędnego ryzyka, biorąc pod uwagę dotychczasowe trudności z przyczepnością. W samej końcówce zespół założył mi twardą mieszankę, co uratowało mój wyścig. Jako jedyny jechałem na niej, więc byłem w stanie naciskać. Mimo tego trudnego położenia uplasowaliśmy się na 2. miejscu i zwiększyliśmy przewagę w mistrzostwach, co jest oczywiście mocnym rezultatem. Mamy za sobą już połowę sezonu i mamy jeszcze trochę pracy do wykonania, by zakończyć go tam, gdzie chcemy."

Sergio Perez, P17
"To dzień do zapomnienia. Nic nie sprawdziło się w naszym przypadku. Zaryzykowaliśmy na samym początku, ale niestety nie mieliśmy tego, co było dziś potrzebne. Spodziewaliśmy się więcej opadów deszczu, więc szybko założyliśmy przejściowe ogumienie. Okazało się to jednak za wczesne. Straciliśmy sporo czasu i opony całkowicie się poddały. Przez całe zmagania byliśmy poza sekwencją i trudno było tym zarządzać. Jestem naprawdę rozczarowany, natomiast czas już pójść naprzód. Dobrze, że teraz mamy tę krótką przerwę, bo musimy się zastanowić i wykonać trochę ważnej pracy. Potrzebujemy bezproblemowego weekendu, w którym powrócimy do naszego rytmu. Na Węgrzech i Belgii musimy wrócić do formy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
Markok

08.07.2024 00:31

0

Perez to kierowca do zapomnienia. Cień samego siebie nawet z debiutu w RB. Lata aklimatyzacji jak krew w piach.


avatar
hubertusss

09.07.2024 09:59

0

Już w momencie przejścia do RB twierdziłem, że nic z tego nie będzie to średniak z przebłyskami formy. A im starszy im RB mniej dominuje tym przebłysków coraz mniej.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu