Chociaż brytyjska stajnia ma za sobą względnie udany dzień - wszakże Logan Sargeant zajął w sprincie 10. miejsce, a Alex Albon przebrnął do Q2 w czasówce - nadal walczy z pewnymi problemami na torze w Miami. Są one efektem ustawień ukierunkowanych w stronę większych prędkości na prostych oraz wysokimi temperaturami.
Alex Albon, P13 (w sprincie)/P14 (w kwalifikacjach) "Dzisiaj liczyły się tylko opony. Nawet podczas pojedynczych okrążeń należało nimi zarządzać i odnosi się takie wrażenie, że im szybciej jedziesz, tym wolniejszy jesteś w końcówce. Wygląda na to, że bardziej cierpimy na gorącym asfalcie. Jadąc bowiem z mniejszą siłą docisku dla lepszych prędkości maksymalnych na prostych, w zakręcie nr 11 tego ogumienia już nie ma. Gdy ono się skończyło, zblokowałem koła, a w następnym łuku tylne także się poddały. Zobaczymy, co będziemy w stanie jutro zrobić z 14. miejsca."Logan Sargeant, P10 (w sprincie)/P17 (w kwalifikacjach) "Już po wczoraj wiedziałem, że mamy tempo na awans do Q2 i chciałem tego dokonać. Zrealizowaliśmy swój plan strategiczny, ale naprawdę nie jest łatwo, gdy w jednej dziesiątej mieści się kilka samochodów. Jestem naprawdę zadowolony ze zmian wprowadzonych między sesjami i z mojej jazdy. Postaramy się jutro przejechać dobre zawody i wykorzystać każdą nadarzającą się okazję. Mamy tempo i prędkości maksymalne, by utrzymać innych za sobą. Musimy mieć tylko właściwą pozycję na torze."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się