Przyjazd na Suzukę nie obfitował w zbyt wiele aktualizacji aerodynamicznych. Żaden z zespołów nie pokusił się o dostarczenie większego pakietu, a z rozwiązań technicznych najbardziej w oczy rzuca się nowa podłoga Ferrari.

Znikoma ilość ulepszeń aerodynamicznych jest głownie powiązana z zeszłotygodniowym festiwalem na tym polu w Singapurze. Wówczas niemalże wszystkie ekipy wprowadziły ciekawe rozwiązania do swojego samochodu, a biorąc pod uwagę zaledwie kilkudniową przerwę między obiema rundami, można było zakładać brak większych nowości na Suzuce.

Cztery zespoły w ogóle nie zgłosiły żadnych poprawek, a spośród tych, które to uczyniły, japońskie aktualizacje są częścią zaplanowanego na początku roku programu rozwojowego. Naturalnie znalazły się jednak pewne wyjątki od tej reguły.

Ferrari

Jak już wspomnieliśmy, Scuderia przygotowała prawdopodobnie największą zmianę spośród wszystkich, a dotyczy ona podłogi. Ta została gruntownie zmodyfikowała, otrzymując nowe przednie płotki, krawędzie, środkową część i boki dyfuzora. Włosi wyraźnie podkreślili, że jest to standardowy element ich planu rozwojowego i ma przełożyć się na wzrost wydajności SF-23.

Here is the new #Ferrari floor edge, main upgrade towards the rear wheel where the edge is less flat.#F1 #JapaneseGP @wearetherace pic.twitter.com/QGo15cK4s6

— Rosario Giuliana | rosf1design (@RosarioGiuliana) September 22, 2023

Mercedes

Ekipa Jamesa Allisona wprowadziła pewne korekty przy końcówkach tylnego skrzydła. Sposób tych modyfikacji jest bardzo podobny do wcześniejszych pomysłów innych zespołów.

The new rear endplate for #Mercedes, with an up-wash profile. Solution that we have already seen on other cars such as Alpine Aston Martin and Williams#F1 #JapaneseGP @wearetherace pic.twitter.com/yKbPIWz4EY

— Rosario Giuliana | rosf1design (@RosarioGiuliana) September 22, 2023

McLaren

W brytyjskim przypadku największą zmianą jest dostarczenie singapurskiego pakietu poprawek do samochodu Oscara Piastriego. Ponadto już pod kątem charakterystyki Suzuki przeprofilowano beam wing oraz boczne wloty powietrza.

Aston Martin

Przyszły współpartner Hondy wprowadził również modyfikację podyktowaną wymaganiami japońskiego owalu. Mowa o odświeżonych i zmniejszonych kanałach hamulcowych, które mają być bardziej użyteczne dla chłodzenia AMR23.

AlphaTauri

Włoska stajnia udoskonaliła nieco swój pakiet z poprzedniego weekendu, zmieniając geometrię endplatów tylnego skrzydła oraz usuwając trzy owiewki z lusterek. Co ciekawe, w raporcie FIA znalazła się wzmianka, że ta druga zmiana ma nie tylko zmniejszyć opór aero, lecz także wpływ problematycznego efektu outwash.

Williams

Brytyjczycy w ostatnich weekendach wyścigowych wprowadzali tylko pojedyncze korekty w swojej maszynie i nie inaczej jest w Japonii. Przygotowali poprawioną specyfikację podłogi z mniejszymi płotkami, co będzie miało przełożenie na przepływ powietrza wokół całego samochodu.

Red Bull, Alpine, Alfa Romeo, Haas

Te cztery zespoły nie zgłosiły żadnych aktualizacji do FIA. Wiadomo natomiast, że w trakcie piątkowych treningów Red Bull skupił się na sprawdzaniu podłogi, jaką dostarczył już do Singapuru, ale z powodu niezadowalających osiągów testy odłożono na Suzukę.

#JapaneseGP : Red Bull will try the new floor again, the problems in Singapore forced the team to be safer and did not allow its use. Suzuka will be more "truthful" in its analyses#F1 https://t.co/5dvvjWYjQp

— Rosario Giuliana | rosf1design (@RosarioGiuliana) September 21, 2023