We wtorkowe popołudnie zespół Mercedesa uczcił pamięć Nikiego Laudy w wyjątkowy sposób.

Droga prowadząca do siedziby ekipy w Brackley została przemianowana za zgodą rodziny i lokalnych władz na Lauda Drive.

Wcześniej ulica nosiła nazwę Reynard Park, na część poprzedniego właściciela gruntu, który w zeszłym roku został nabyty przez zespół Mercedesa.

"Niki stanowił integralną część naszego zespołu jako nie wykonawczy prezes, a jego odejście w maju 2019 roku pozostawiło ogromną pustkę" pisano w oświadczeniu zespołu. "Dla wielu z nas nie był on tylko ikoną F1 i mistrzem świata, ale również ukochanym kolegą i przyjacielem w sercu naszego sportu."

Uroczystego odsłonięcia tablicy z nowa nazwą ulicy dokonał sam Toto Wolff.

"Odsłonięcie Lauda Drive to prawdziwy zaszczyt i wspaniale było zobaczyć tak wielu członków zespołu, którzy zebrali się, aby obejrzeć odsłonę" powiedział Toto.

"Chociaż nasz drogi przyjaciel i kolega Niki nie chciałby, żebyśmy robili zamieszanie, byłby również dumny, gdyby ta droga została nazwana jego imieniem. Praca u jego boku była dla nas wszystkich przywilejem, a ja miałem szczęście nazywać go jednym z moich najlepszych przyjaciół. Ogromnie przyczynił się do naszego sukcesu, był dla mnie świetnym sparingpartnerem i silnym prezesem niewykonawczym, za którym bardzo tęsknimy."

"Chciałbym, żeby nadal tu był jako mój przyjaciel i jako prezes, ponieważ miałem wiele pytań, które chciałem mu zadać w tym roku. Jego spuścizna żyje w tak wielu kształtach i formach, ale świadomość, że tak wielu ludzi będzie przechodzić przez Lauda Drive w nadchodzących latach, jest czymś wyjątkowym."

Szef zespołu nie omieszkał również przypomnieć jednej z najbardziej znanych myśli trzykrotnego mistrza świata F1, która świetnie wpisuje się w aktualną sytuację ekipy Mercedesa: "Nic nie uczysz się na sukcesie. Z porażek i wpadek można wyciągać wnioski."