Zgodnie z oczekiwaniami, stajnia z Grove zajęła dwa ostatnia miejsca w kwalifikacjach przed GP Miasta Meksyk. Dobra forma Alexa Albona z treningów kompletnie nie przełożyła na tę sesję, gdyż po niemałej walce ze swoim samochodem pokonał jedynie Nicholasa Latifiego. Z kolei Kanadyjczyk po raz 9. w tym roku okazał się najsłabszym zawodnikiem drugich sobotnich zajęć.
Alex Albon, P19 "Samochód spisywał się dobrze w 3. treningu, ale w Q1 tor zrobił się cieplejszy, przez co stracił sporo przyczepności w porównaniu z wcześniejszą sesją. Mimo to uważam, że trudno byłoby nam się dostać do Q2, choć wyglądało na to, że nasze okrążenie mogłoby to zagwarantować. Na finałowym "kółku" byliśmy na absolutnej granicy, mimo iż zakręty pokonywałem z tą samą prędkością jak wcześniej. Na tym ostatnim złapałem natomiast potężną nadsterowność. Jutro będzie ciekawie z tego powodu, iż wszyscy myślą, że łatwo tutaj się wyprzedza. W rzeczywistości jest to jednak bardzo trudne. Dodatkowo, parę bolidów jest tutaj szybszych niż się spodziewaliśmy."Nicholas Latifi, P20 "Było ciężko. Oczywiście wchodząc w ten weekend, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że będzie to dla nas trudny tor, ale wyglądało to bardziej pozytywnie już przed samą czasówką. Wobec tego to nawet mała niespodzianka, że nie mogłem zrobić kroku naprzód w kolejnej sesji. Napotkaliśmy pewne problemy z drugim kompletem opon, przez co nie mogłem poprawić swojego czasu okrążenia. Podsumowując, za dużo walczyliśmy z przyczepnością."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się