WIADOMOŚCI

Formuła 1 przedłużyła umowę na organizację GP Miasta Meksyk
Formuła 1 przedłużyła umowę na organizację GP Miasta Meksyk
Władze Formuły 1 przed GP Miasta Meksyk potwierdziły przedłużenie umowy na goszczenie tam kierowców Formuły 1 przynajmniej do sezonu 2025.
baner_rbr_v3.jpg

Grand Prix Meksyku ma bogate tradycje wyścigowe. Po raz pierwszy pojawiło się w kalendarzu F1 w 1963 roku i od tamtej pory rozegrane zostały 23 wyścigi.

Grand Prix Meksyku powróciło do Formuły 1 w 2015 roku i od tamtej pory odbywa się na odnowionym obiekcie Braci Rodriguez.

Charakterystyczną cechą tego toru oprócz potężnej strefy stadionowej, na której może zgromadzić się przeszło 30 000 kibiców jest także wysokość nad poziomem morza, która przekracza dwa tysiące metrów.

Rzadsze powietrze ma poważne konsekwencje zarówno dla mocy generowanej przez silniki spalinowe, jak również dla wydajności aerodynamiki bolidów. To właśnie dzięki rzadszemu powietrzu kierowcy potrafią mknąć po tym torze z prędkością przekraczającą 320 km/h mając przy tym maksymalnie pochylone skrzydła, jakie możemy w normalnych okolicznościach zobaczyć podczas GP Monako.

"Jestem bardzo zadowolony, że mogę ogłosić iż w myśl nowej umowy Formuła 1 będzie kontynuowała ściganie w Mexico City przez kolejne trzy lata" mówił CEO F1, Stefano Domenicali. "Co roku wyścig ten przyciąga dużą liczbę pasjonatów, a atmosfera jest niesamowita. Wiem, że wszyscy będą podekscytowani tą informacją."

"Chciałbym podziękować Claudi Sheinbaum, szefowej rządu Miasta Meksyk, oraz Alejandro Soberonowi i jego ekipie za zaangażowanie w organizację wyścigu Formuły 1 oraz jego stały sukces."

Formuła 1 spodziewa się, że w najbliższy weekend przez bramki toru przetoczy się tłum 350 000 kibiców.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
Danielson92

27.10.2022 22:06

0

Super wiadomość! Uwielbiam to Grand Prix. Tor nie jest może zbyt ciekawy. Ciężko się na nim raczej wyprzedza. Jednak cała otoczka tego wyścigu jest fantastyczna. Super atmosfera, część stadionowa, te trybuny blisko toru i ta żywiołowa publiczność. Gdyby jeszcze Perez wygrał, to byłoby trzęsieni ziemi. Pamiętam pierwszy wyścig tam w 2015 roku. Trzy dniowa feta na trybunach.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu