Ekipa z Faenzy ma za sobą piątą rundę z rzędu, w której nie zdobyła żadnego punktu. Tym razem chociaż w przypadku strony garażu Pierre'a Gasly'ego panuje umiarkowane zadowolenie spowodowane dobrymi zmianami, jakie wprowadzono po czasówce. Pomimo startu z alei serwisowej uplasował się bowiem na 12. pozycji. Kompletnie sfrustrowany węgierskimi zmaganiami jest za to Yuki Tsunoda, który cały czas walczył z maszyną AT03.
Pierre Gasly, P12 "Mogę w końcu powiedzieć, że jestem zadowolony. Start z alei serwisowej nigdy nie jest łatwy, a mimo to przebiliśmy się na 12. pozycję. Dzięki zmianom w ustawieniach bolidu, jakie wprowadziliśmy w garażu przed startem, mogliśmy wydobyć nieco więcej tempa. Teraz musimy wykorzystać nadchodzące trzy tygodnie, by jeszcze więcej wykrzesać z tego pakietu i konsekwentnie finiszować w punktach. Zarówno zespół, jak i ja sam wiemy, o co w tym wszystkim chodzi. Te nowe bolidy są naprawdę trudne i potrzebujemy czasu, żeby wydobyć z nich to, co najlepsze."Yuki Tsunoda, P19 "To był naprawdę trudny dzień. Kompletnie nie czułem tego wyścigu. Ciągle walczyłem z samochodem, gdyż nie miałem absolutnie żadnej przyczepności. Ciężko było mi się utrzymać na torze i popełniłem mały błąd, przez który się obróciłem. Ten weekend nie był łatwy i musimy przejrzeć wszystkie dane, żeby zrozumieć, dlaczego obecne poprawki nie działają tak jak powinny. Zresetujemy się trochę podczas letniej przerwy i potem będziemy chcieli wrócić mocniejsi w drugiej połowie sezonu."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się