Druga część czasówki rozpoczęła się w podobnych warunkach jakie panowały pod koniec Q1, ale kierowcy otrzymywali informacje, że nad tor nadciąga kolejna fala opadów.

Wszyscy opuszczali jednak swoje garaże na oponach przejściowych. Dobre tempo od razu zaprezentował Max Verstappen, ale chwilę później wyprzedził go i Charles Leclerc, i Lewis Hamilton. Podobnie jak to miało miejsce w Q1 Holender zdołał jednak odpowiadać na zaczepki rywali i za każdym razem powracał na pozycję lidera.

Nasilające się opady deszczu sprawiły, że w końcówce sesji ciężko było o poprawę wyników.

Ostatecznie za wspomnianą trójką Q2 zakończył Carlos Sianz, który wyprzedził Russella i Norrisa.

Sensacją zaczęło pachnieć na trzy minuty przed końcem czasówki, gdyż na 10. miejscu znalazł się Nicholas Latifi z Williamsa. W garażu zespołu mechanicy w napięciu oczekiwali czy któremuś z rywali uda się przebić czas Kanadyjczyka. Ostatecznie to się nie udało i Latifi mógł cieszyć się z awansu do Q3.

Ta sztuka nie udał się za to: Gasly'em, Bottasowi, Tsunodzie, Ricciardo i Oconowi.