McLaren maksymalnie zminimalizował straty do głównego rywala, czyli ekipy Ferrari. Startujący z końca stawki Lando Norris przez wszystkie segmenty kwalifikacji "holował" Daniela Ricciardo, co przełożyło się na całkiem dobry wynik Australijczyka. Wywalczył on bowiem 7. lokatę, tracąc zaledwie 0,002 sekundy do szóstego Carlosa Sainza. Kierowca z Perth uważa, że gdyby nie przydarzył mu się błąd w zakręcie numer "13", pokonałby nawet Hiszpana.
Daniel Ricciardo, P7 "To trochę słodko/gorzkie uczucie, gdyż do Carlosa straciłem 0,002 sekundy, natomiast udało nam się rozdzielić Ferrari. Świetnie pracowaliśmy jako team, a Lando pomógł mi. Start po czystej stronie toru powinien być dla nas bardzo w porządku. Popełniłem mały błąd w "trzynastce", przez który straciłem 6. pozycję. Natomiast dzięki temu ruszamy z czystej strony toru, co nie jest złe. Dzisiaj wprowadziliśmy pewne ulepszenia. Wczoraj było to dość trudne, bo ominęło nas trochę przejazdów. Moim zdaniem możemy być całkiem zadowoleni z 7. pozycji. Postaramy się jutro zyskać parę miejsc na starcie."Lando Norris, P10 (start z końca stawki z powodu kar silnikowych) "To był wystarczająco dobry dzień. Nie wydaje mi się, byśmy mogli zrobić o wiele więcej. Pomogliśmy Danielowi. Celem było wywalczenie jak najlepszej pozycji i to udało się uczynić. Ogólnie zmagaliśmy się trochę z samochodem, aczkolwiek wciąż liczymy na znakomity rezultat. Możemy przejechać dobry wyścig, ale żeby się tak stało, musimy dzisiaj ciężko pracować. Chcemy przygotować odpowiedni plan na jutro."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się