WIADOMOŚCI

Russell i Williams znowu z punktami
Russell i Williams znowu z punktami
Stajnia z Grove ucieka w klasyfikacji konstruktorów Alfie Romeo. Tym razem brytyjski team znakomicie wykorzystał niespodziewaną neutralizację i dzięki temu po raz trzeci w tym sezonie George Russell zdobył punkty. Brytyjczyk zajął 9. miejsce, przedzielając dwóch kierowców Alpine. Nicholas Latifi także przejechał solidny wyścig, kończąc go na 11. lokacie.
baner_rbr_v3.jpg
George Russel, P9
"Byliśmy na torze we właściwym miejscu o odpowiedniej porze. Gdy wyjechał samochód bezpieczeństwa, zyskaliśmy parę pozycji w alei serwisowej. Ostatni stint był bardzo mocny. Alonso jechał przede mną, a Ocon za mną i udało się utrzymać przewagę. Wywalczyliśmy punkty w trzech z czterech ostatnich wyścigów, co wcześniej wydawało się niemożliwe. Oczywiście mieliśmy trochę szczęścia za sprawą tych wszystkich incydentów, ale znowu potrafiliśmy to wykorzystać. Ostatecznie pokonaliśmy Alpine, Astona Martina oraz dwa bolidy Alfy Romeo, więc musimy trzymać tak dalej. Chciałbym także pogratulować McLarenowi. Daniel i Lando (przyp. red. Ricciardo i Norris) to świetne chłopaki, a ich dublet jest epicki."

Nicholas Latifi, P11
"To był trudny, ale na plus wyścig. Nigdy nie jest przyjemnie zakończyć zmagania na 11. pozycji, ale jestem zadowolony z mojej dyspozycji, gdyż ten tor jest jednym z tych, na których słabiej się spisuję. Mieliśmy trochę pecha z momentem wyjazdu samochodu bezpieczeństwa i przegraliśmy z George'em oraz Estebanem, który miał szybszy bolid z nowymi oponami. Natomiast to oczywiście znakomity rezultat dla zespołu. Nie spodziewaliśmy się, że będziemy walczyć o punkty."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
waterball

12.09.2021 19:09

0

Wierzyć się nie chce ale Williams był dzisiaj równorzędnym przeciwnikiem dla Alpine!


avatar
Greek

12.09.2021 20:29

0

@1 Nie do końca, SC zafałszował obraz. Na początku owszem - Latifi jechał w TOP10 po świetnym starcie, ale już przed pitstopami z niej wypadł. Później neutralizacja, gdzie najlepiej wstrzelili się Stroll i Fernando, zjeżdżając (nie w reakcji, bo były to planowane pitstopy) tuż po wypadku. Latifi i Vettel zjechali okrążenie wcześniej, przez co ponieśli duże straty i Russell ich wyprzedził. Russell zjechał później, tak jak Robert i tak jak Ocon. Tylko jakim cudem Ocon wyjechał za Latifim, a Russell przed Latifim to nie mam pojęcia. Znaczy akurat to, że przed Latifim to zrozumiałe, bo jak zwykle Żorż miał szczęście, a Nico pecha, ale Ocon przed pitstopami był przed nim! W każdym razie tempem od Alpine z pewnością dziś odstawali, ponadto Russell tempem odstawał też od Latifiego.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu