Grand Prix Włoch sensacyjnie zakończyło się dubletem kierowców McLarena. Daniel Ricciardo na metę dramatycznego wyścigu wjechał przed Lando Norrisem i Valtterim Bottasem. Pretendenci do tytułu mistrzowskiego, Max Verstappen i Lewis Hamilton, swoją walkę zakończyli kolizją w pierwszej szykanie na 26. okrążeniu.
Grand Prix Włoch po wczorajszym niezbyt ciekawym sprincie zapewniło kibicom sporo emocji za sprawą kolejnego starcia dwóch pretendentów do tytułu mistrzowskiego. Tym razem jednak obaj nie dojechali do mety.
Zaczynając od początku, gdy zgasły czerwone światła Lewis Hamilton mimo startu na twardych oponach świetnie ruszył z miejsca i tym razem zyskał jedną pozycję kosztem Lando Norrisa. Atomowym startem popisał się także drugi kierowca McLarena, Daniel Ricciardo, który przeskoczył Maksa Verstappena i po pierwszej szykanie został liderem wyścigu.
Lewis Hamilton jadąc na twardszym ogumieniu podjął ryzykowną próbę wyprzedzania Maksa Verstappena w drugiej szykanie. Mimo lepszej prędkości, Brytyjczyk znalazł się po zewnętrznej, a Holender w takich sytuacjach nie przywykł do odpuszczania i mistrz świata został wywieziony na krawężniki.
Hamilton w ten sposób ponownie spadł za Norrisa i przez długi czas męczył się za nim, tracąc na każdym okrążeniu cenne części sekundy do oddalającego się Verstappena.
Za plecami liderów w drugiej szykanie narozrabiał Antonio Giovinazzi, który najpierw ściął zakręt, a później wyjechał wprost przed Leclerca. Kontakt sprawił, że bolid Włocha, który potrzebował dobrego wyniku, obróciło, a na torze pojawiła się wirtualna neutralizacja.
Do czasu pierwszych wizyt w boksach Monza potwierdzała tylko, że wyprzedanie mimo długich prostych nie jest na niej łatwą sprawą.
Jako pierwszy z czołówki do boksów na 23. kółku zjechał Daniel Ricciardo, a okrążenie po nim do swoich mechaników zawitał Max Verstappen. Obóz Red Bulla do tej pory w kwestii pit stopów był niezawodną maszyną, co wyścig zdobywając nagrody za najszybsze zmiany kół. We Włoszech ta perfekcja zacięła się i Verstappen stracił na stanowisku postojowym aż 11,1 sekund.
Po powrocie na tor kierowca Red Bulla spadł na 10. miejsce, za Fernando Alonso, a Lewis Hamilton wyprzedzając w drugiej szykanie Lando Norrisa, został chwilowo liderem wyścigu.
Mercedes chciał wykorzystać problemy Verstappena i również ściągnął swojego kierowcę do boksu. Postój Hamiltona nie należał do najkrótszych, bo Brytyjczyk spędził w nim 4,2 sekundy. Daleko mu było jednak do wyczynu Red Bulla. To wystarczało, aby Hamilton wyjeżdżał na tor obok Verstappena.
Tym razem od zewnętrznej w pierwszej szykanie znajdował się Holender. Hamilton zostawił miejsce rywalowi, ale jego auto podbite zostało na krawężniku i wylądowało na pokrywie silnika Mercedesa. Obaj kierowcy zatrzymali się na poboczu. Red Bull przygniatał Mercedesa i mimo próby wyjechania z pułapki, Lewis Hamilton ostatecznie musiał opuścić swój kokpit.
Max Verstappen przed wyjściem z auta zameldował tylko przez radio, że "tak się kończy jak nie zostawia się miejsca", ale obaj kierowcy będą musieli jeszcze odwiedzić sędziów zawodów, aby wysłuchać co oni sądzą o całym incydencie.
Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, a sytuację tę bardzo szybko wykorzystali kierowcy, którzy jeszcze nie zmienili kół. Najlepiej na tym wyszedł Charles Leclerc, który awansował na drugie miejsce. Podczas restartu szybko stracił je jednak na rzecz Lando Norrisa.
W ten sposób kierowcy McLarena wyszli na prowadzenie, a do przodu zaczęli się także przebijać skrzydłowi Red Bulla i Mercedesa.
Sergio Perez ostatecznie wjechał na metę na trzecim miejscu, utrzymując za swoimi plecami Valtteriego Bottasa, który startował do wyścigu z końca pól startowych po tym jak po piątkowych treningach zespół Mercedesa postanowił wymienić w jego aucie pełny układ napędowy.
Perez w trakcie wyścigu otrzymał karę pięciu sekund za wyprzedzenie Leclerca poza torem w piątym zakręcie. Doliczona na mecie kara zepchnęła go na odległą, piątą pozycję między kierowców Ferrari.
Siódme miejsce przypadło w udziale Lance'owi Strollowi, który wyprzedził Fernando Alonso i ponownie punktującego George'a Russella. Czołową dziesiątkę zamykał Esteban Ocon.
Robert Kubica w głównym wyścigu uniknął większych przygód na starcie oraz podczas wznawiania rywalizacji, aby ostatecznie przyjechać na metę na 14. miejscu, oczko niżej od Antonio Giovinazziego, który po początkowych problemach może mówić jedynie o szczęściu, że zdołał w ogóle dojechać do mety.
Stawkę kierowców, którzy dojechali do mety zamykał na 15. miejscu Mick Schumacher.
GP Włoch wyjątkowo pechowo rozpoczęło się dla ekipy AlphaTauri, dla której jakby nie było był to również domowy wyścig. Pierre Gasly już po wczorajszym sprincie wiedział, że będzie startował z końca pól startowych lub alei serwisowej, ale Yuki Tsunoda dopiero na pięć minut przed startem został przez zespół zepchnięty do boksów. W obu autach pojawiły się problemy techniczne. Japończyk w ogóle nie przystąpił do rywalizacji, a Francuz wyjechał na tor, aby po trzech okrążeniach ponownie zameldować się na alei serwisowej.
Oprócz nich i wspomnianego wcześniej duetu pretendentów do tytułu, mety GP Włoch nie ujrzał Nikita Mazepin, który w końcówce zatrzymał się na poboczu.
Daniel Ricciardo sięgając po swoje pierwsze zwycięstwo w barwach McLarena w pięknym stylu postawił kropkę nad i, i na ostatnim kółku wyrywał z rąk Valtteriego Bottasa punkcik za najszybsze okrążenie. Dla ekipy Mclarena jest to pierwsze podwójne zwycięstwo do GP Kanady w 2010 roku.
12.09.2021 17:41
0
@103. Danielson92 To że nie rozumiesz pracy sędziów sportu który oglądasz i nie chcesz zrozumieć to już twoja głupota. HAM przestrzelił zakręt i wyeliminował VER z wyścigu i była to wyłącznie jego wina. Max zostawił miejsce, bo to nie jest taki dzieciak jak dziś Lewis. :]
12.09.2021 17:44
0
@103 To już nie moja wina, że nie ogarniasz tego co widzisz na ekranie.
12.09.2021 17:44
0
@ 106 Chłopie nie kompromituj się. Odkąd dowiedziałem się, że jesteś Iloną to już nie chce mi się z Tobą dyskutować. Z podwójnymi kontami się nie dyskutuje. Ciesz się, że Twój bożek nie zabił dziś Hamiltona.
12.09.2021 17:44
0
Jak to mówią po trupach do celu. Wiem, że niektórzy nienawidzą Hamiltona ale dzisiaj mogło dojść do tragedii i Lewis mógł nawet zginąć - zostać zmiażdżony. Dlatego uważam, że FIA powinna takie sytuacje surowo karać a nie uznawać za incydenty wyścigowe. Nie znam się na przepisach ale obejrzałem powtórkę i w sytuacji, gdzie Hamilton pierwszy wjechał w zakręt, Verstappen powinien odpuścić. Przecież przejeżdżał wielokrotnie przez ten zakręt i myślę, że miał świadomość, że tam nie ma szans na wyprzedzenie. Co on myśli, że wszyscy będą mu ustępować miejsca? Jak do tej pory Verstappen był mi obojętny ale po dzisiejszym wyścigu uważam go za totalnego buraka. Zero refleksji, Liczy się tylko jego wynik - po trupach do celu.
12.09.2021 17:44
0
po trupach do zwycięstwa ! brawa dla RIC i NOR.
12.09.2021 17:45
0
@103 104 Danielson92. W ktorym niby momencie Max nagle zaciesnil zakret? Ogladalem klatka w klatke widok z helikoptera i Ver jechal rowniutko wg wewnetrznej linii toru, caly czas zostawiajac mase miejsca. to Hamiltona poteznie wyjebalo - ominal apex o kilka metrow. Gdzie za kazdym innym razem jechal tam pieknie do apexu nawet wwyprzedzajac Lecrerca bodajze
12.09.2021 17:46
0
@107 To co widzę na ekranie ogarniam, ale nie ogarniam fanów Maxa pozbawionych cienia obiektywizmu. Prześledź moje posty po UK. Wtedy pisałem, że incedynt z większą winą Ham. Tak samo uważam dzisiaj. Tyle, że ciut większą wina Ver.
12.09.2021 17:46
0
Dzisiaj Max swoim zachowaniem pokazał "klasę" - po kolizji nawet nie podszedł do Lewisa żeby sprawdzić czy wszystko z nim ok...Zaraz miałem przed oczami piękne zachowanie Vettela, kiedy podjechał do GIO żeby sprawdzić Jego stan po Jego ostatnimi wypadku...Musisz się jeszcze dużo nauczyć...
12.09.2021 17:52
0
Ładnie że McLanen zdobył podwójne podium kanrgur też fajnie pojechał ale incydent Lewis kontra Max ? trochę przesadka wedłóg mnie Verstappen powinie dostać karę nie jestem fanen jednego ani drugiegoale ale to było zaggożenie do życia
12.09.2021 17:53
0
@108. Danielson92 Wyzywanie od Ilony na pewno buduje twoje ego i wartość u innych użytkowników tego portalu. Moje gratulacje. Fajnych Hamilton ma fanów. Nie ogarniasz przepisów, nie rozumiesz ich. Nie wiesz na czym swoją pracę opierają sędziowie. Jesteś agresywnym noobem i dzbanem. A to wszystko dlatego że Hamilton przegrał. Co za kibol.
12.09.2021 17:55
0
co incydentu Max vs Ham: Ham odpuścił zakręt nr-4 czy potwierdził klasę Mistrza, Ham wciskał sie jak Idiota i potwierdził ze nadal jest Idiota za kierownica. Tonują w nim zostanie, a szkoda bo ma kapitał na bycie mistrzem. Niestety nie trzyma ciśnienia.
12.09.2021 18:01
0
@115 Ty mnie wyzywasz od kiboli :-D dobre. Skoro ja jestem kibol, to Ty pseudokibol. Ale kończę dyskusje z Tobą, bo na argumenty nie da się podyskutować tylko na epitety.
12.09.2021 18:02
0
Myślę że maks widział że Hamilton rusza się w kokpicie więc co miał więcej sprawdzać . To nie taka sytuacja jak w Wielkiej Brytanii że Maks uderzył przy 200 na godzinę w ścianę. Mają po prostu 1:1 w wypadkach i tyle w temacie . A ci którzy mowia se Maks głupi bo nie odpuścił .... Zmieńcie dyscyplinę . Może wgl niech każdy odpuszcza a później pretensje że nudny wyścig
12.09.2021 18:04
0
Tylko jedna sprawa jeszcze, żeby uświadomić pewne rzeczy niektórym. Po wypadku na Silverstone większość użytkowników tego portalu stwierdziła, że był to incydent wyścigowy z większą winą Hamiltona, ale Max też swoje dołożył. Dzisiaj większość uważa, że Max jest bardziej winien. Tylko kilku zatwardziałych hejterów Hamiltona obstaje przy swoim tak wtedy jak i dzisiaj. To tak na podsumowanie tej dyskusji. Pozdro.
12.09.2021 18:05
0
@117. Danielson92 Jestem kibicem Ricciardo i Alonso. Nie jestem kibicem Verstappena czy Hamiltona.
12.09.2021 18:11
0
@119. Danielson92 Nie trudno nie spostrzec, że na tym portalu Hamilton cieszy się większą popularnością niż Verstappen. Ale to nie użytkownicy tego portalu są sędziami, ale jako dzban tego nie łapiesz. :) To też dobre podsumowanie!
12.09.2021 18:12
0
@115 Ilona a teraz co nie ma 100% winy Ver? Jak rozumiesz pracę sędziów to bądź obiektywna. W tym sezonie nie oglądamy dzbanów Ver tylko z tego względu że ma szybkie autko. Więc nie ma z kim. Ale jak zostaje w środku stawki wszystko po staremu. Wystarczyło popatrzeć jak wyglądał po zdjęciu kasku. Tak jak by ze stadem dzików z lasu wypadł. Widać że pod kopółką pusto u niego. Głuptak i prostak. I taki w tym sezonie zostanie mistrzem.
12.09.2021 18:12
0
118. Bartko - głupi, bo to był groźny wypadek więc mógł sobie co najmniej darować swoje komentarze. A tak tylko potwierdził, że nie interesuje go zdrowie innego zawodnika tylko własny wynik. Nic się rozumu nie nauczył. Dobrze - jak następnym razem, ktoś skasuje Verstappena to mu napiszę: jak się nie podoba to zmieńcie dyscyplinę.
12.09.2021 18:12
0
@121 Ja jestem też kibicem Ricciardo i strasznie cieszy mnie jego wygrana. Wolę Hamiltona od Verstappena. Rzadko zgadzam się ze Skoczkiem, ale w jednym się zgadzam. Chciałbym aby w końcu skończyła się ta wojna między Ham i Ver i Mercedesem a jRed Bullem. Ale żeby tak się stało musiałby zacząć dominował inny zespół. Najlepiej McLaren z Ferrari lub Astonem.
12.09.2021 18:14
0
@124. Danielson92 A mnie się ta wojenka bardzo podoba - bo to nie moja wojenka, a mimo to takie zaszczyty od ciebie mnie spotykają, że hej.
12.09.2021 18:15
0
@119 Może to nie chodzi o to kto jest fanem kogo, tylko o trzeźwą ocenę sytuacji? Nie oceniaj każdego według swoich kryterii kolego.
12.09.2021 18:16
0
@121 Miało być
12.09.2021 18:18
0
Primadonna z Wielkiej Brytanii sama się prosiła o DNF, gdyż nie zostawiła miejsca Verstappenowi.
12.09.2021 18:22
0
123. Nie wiem co Ci odpisać na to . Przy tym poziomie adrenaliny na pewno mógł siedzieć cicho ty pewnie byś tak zrobił . Fajnie sobie z kanapy pisać co mógł zrobić Maks .
12.09.2021 18:26
0
@91 To dorzuć jeszcze do tych cytatów tego gościa, który po pierwszym wyścigu sezonu stwierdził, że "Stroll już wyjaśnił Vettela". Jego nick chyba pamiętasz ;)
12.09.2021 18:27
0
129. Bartko - według mnie to zależy od systemu wartości. jak to mówią: milczenie jest złotem - więc czasem lepiej nic nie mówić - zwłaszcza w takiej sytuacji, gdzie mogło dojść do tragedii. Adrenalina nie ma tu nic do rzeczy, czasem trzeba posłużyć się rozumem - jeżeli się go ma.
12.09.2021 18:32
0
@126. Danielson92 Trzeźwą ocenę sytuacji mają sędziowie i to chęć zrozumienia ich pracy (co jest moim hobby) może być argumentem. To coś na czym spędzam nieco czasu. U ciebie tego brak, liczy się walka na forum, wręcz wymyślasz że coś odbyło się inaczej niż było, a że ja to wypominam, to wyjeżdżasz mi od żeńskich imion i komu to ja nie kibicuję (dla własnego wygodnictwa to wymyślasz). Robisz to - bo taki masz charakter. Pogódź się z tym.
12.09.2021 18:37
0
Wina Tuska.
12.09.2021 18:38
0
@132 Tak, powułuj się na sędziów, i ich autorytet, a po werdykcie na Silverstone :10 sekund kary to kpina. Sędziowie się nie popisali. Więc nie bądźcie obłudni. Ale jeśli już piszesz o tym to właśnie wtedy większość stwierdziła, że 10 sekund to była słuszna kara. Chłopie nie udawaj obiektywnego ani sprawiedliwego, bo jesteś jednostronny w ocenach.
12.09.2021 18:40
0
Wypadek Hamiltona i Maxa to raczej nie był incydent wyścigowy. Chłopaki się starli pewnie nie ostatni raz. Wina leży po stronie Maxa bo nie odpuścił w miejscu, w którym nie miał szans wyprzedzić, ale nie zgodzę się, że nie sprawdził co się dzieje z Lewisem, bo po wszystkim zajrzał do kokpitu. Nie jestem fanem VER ale szacunek, że wolał ochłonąć niż lecieć z łapami do Lewisa jak Russel do Bottasa na Imoli. Po wyścigu gadał jak potłuczony ale nie mam zamiaru oceniać zachowania kolesia, który dopiero co wyszedł z bolidu po wypadku. Wyścig co najmniej świetny. Idealne podium i jak dla Bottas powinien być kierowcą dnia bo szedł jak po sznurku. Nawet Alonso łyknął jak młodego :)
12.09.2021 18:43
0
131seb . Serio myślisz że jak Ver mówił to przez radio to był świadomy co dokładnie się stało ? Jak blisko było głowy Lewisa ?
12.09.2021 18:45
0
Max z karą +3 w Rosji, prawidłowo.
12.09.2021 18:46
0
Brawo McLaren! Ricciardo dobre tempo, kontrolował wyścig, jak obaj z Norrisem dostali polecenia by uciec, Ricciardo jechał szybciej od Brytyjczyka. Lando, też dobra robota. Kolizja Verstappena i Hamiltona - incydent wyścigowy, szczegółów nie będę teraz opisywał.
12.09.2021 18:50
0
@134. Danielson92 Powołuje się na mądrzejszych od ciebie i siebie. Dzięki temu mądry może zmądrzeć, ale głupi nigdy nie zmądrzeje, bo to odrzuci. To nas różni. Taki masz charakter.
12.09.2021 18:51
0
136. Bartko - skoro wylądował na Mercedesie ... Zresztą poczekamy co orzeknie FIA, a kierowcy ... no cóż - ich zdrowie, ich życie...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się