Siedmiokrotny mistrz świata także nie omieszkał podziękować odchodzącemu z Mercedesa, Valtteriemu Bottasowi. Brytyjczyk oddał hołd fińskiemu kierowcy, nazywając go "najlepszym partnerem, z jakim mógł współpracować".

Poniedziałkowego popołudnia stało się to, o czym spekulowano od dłuższego czasu. Valtteri Bottas został ogłoszony jako etatowy zawodnik Alfy Romeo od sezonu 2022, tym samym potwierdzając jego odejście z Mercedesa.

Takie posunięcie jest niewątpliwie dużym ciosem dla Lewisa Hamiltona, który przez ostatnie cztery lata tworzył z Finem niepokonany duet w F1. Dzięki niemu Brytyjczyk wielokrotnie cieszył się z końcowego triumfu i ważną rolę Bottasa podkreślał w różnych wywiadach.

36-latek często dawał do zrozumienia, że znakomicie dogaduje się z kierowcą z Nastoli, a po potwierdzeniu jego odejścia do Alfy Romeo - zdecydował się wystosować specjalne podziękowania dla niego:

"Jestem niesamowicie dumny, że przez 5 ostatnich sezonów mogłem współpracować z Valtterim. Byliśmy częścią zespołu, który zdobył cztery mistrzostwa świata konstruktorów i motywowaliśmy się nawzajem, by naciskać podczas różnych wzlotów i upadków", napisał Hamilton na swoim Instagramie.

"Był najlepszym partnerem zespołowym, z jakim miałem przyjemność pracować. Twoja prędkość i odporność były naprawdę imponujące, aczkolwiek tym, czym się najbardziej wyróżniałeś, było to, jakim jesteś człowiekiem. Jesteś wielki i wiem, że masz przed sobą wspaniałą przyszłość."

"Dziękuję Valtteri za całe twoje wsparcie i niesamowity wkład w tę ekipę. Będziemy za tobą tęsknić. Życzę ci wszystkiego najlepszego w twoich przyszłych działaniach. Zakończmy to z przytupem, zdobywając ósme mistrzostwo świata dla zespołu!"

Prawdopodobnie Hamilton już wie, kto będzie jego kolegą z teamu w przyszłorocznej rywalizacji. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że będzie nim George Russell, a to może oznaczać zaburzenie harmonii w Mercedesie. W takim wypadku przywileje siedmiokrotnego mistrza świata zostałyby zakończone, z czego doskonale zdaje sobie sprawę.