WIADOMOŚCI

Esteban Ocon triumfatorem niewiarygodnego Grand Prix Węgier
Esteban Ocon triumfatorem niewiarygodnego Grand Prix Węgier
Deszcz przed wyścigiem, karambol na starcie, czerwona flaga, kuriozalny restart, a wszystko zwieńczone podium utworzonym kolejno przez Estebana Ocona, Sebastiana Vettela oraz Lewisa Hamiltona. Francuz reprezentujący barwy Alpine wygrał swój pierwszy wyścig w karierze i tym samym stał się 111. triumfatorem Grand Prix w Formule 1.
baner_rbr_v3.jpg

Po upalnym piątku i sobocie, gdy temperatura toru sięgała bagatela sześćdziesięciu stopni Celsjusza, dziś - w niedzielę, nastąpiła diametralna odmiana aury na Hungaroringu. Nad ranem spadł gromki deszcz i chociaż później się przejaśniło, to po południu na podbudapesztańskim niebie znów pojawiły się ciemne, cieknące chmury.

Z tego powodu wszystkie zespoły postanowiły być zgodne w kwestii doboru ogumienia i cała stawka, poza Antonio Giovinazzim, rozpoczęła zmagania na przejściowych oponach. To z kolei oznaczało, że Mercedes utracił swoją przewagę pośrednich gum, ponieważ kierowcy tej stajni jako jedyni wczoraj weszli do Q3 na tejże mieszance.

KARAMBOL NA STARCIE
Na starcie doszło do dantejskich scen, po których sędziowie zdecydowali się zadysponować czerwoną flagę. Valtteri Bottas fatalnie zaczął z drugiego pola i dał się wyprzedzić kilku kierowcom. Fin nie chcąc dać za wygraną rozpędził się i najpierw uderzył w tył samochodu Lando Norrisa, a później w Sergio Pereza, co spowodowało istne pandemonium. 21-letni kierowca McLarena huknął w Maksa Verstappena, zaś obok tego wszystkiego jechał Charles Leclerc, który dostał obuchem od Lance'a Strolla. Bogu ducha winny przedstawiciel Ferrari z kolei natknął się na Daniela Ricciardo i tak niefortunnie go zahaczył, że ten obrócił swoją maszynę. Kto na tym zyskał? Nie będzie przesadą stwierdzenie, że połowa stawki - po prostu ci, którzy na pierwszych metrach uniknęli kontaktu. Toteż aby Czytelnik nie pogubił w tym miejscu, należy tu przytoczyć kolejność w tabeli przed restartem.

  1. Lewis Hamilton
  2. Esteban Ocon
  3. Sebastian Vettel
  4. Carlos Sainz
  5. Yuki Tsunoda
  6. Nicholas Latifi
  7. Fernando Alonso
  8. George Russell
  9. Kimi Raikkonen
  10. Mick Schumacher
  11. Pierre Gasly
  12. Daniel Ricciardo
  13. Max Verstappen
  14. Antonio Giovinazzi

Z rywalizacji odpadli: Nikita Mazepin, Lando Norris, Sergio Perez, Lance Stroll, Charles Leclerc oraz Valtteri Bottas.

KURIOZALNY RESTART
Po półgodzinnej przerwie sędziowie dali zielone światło do drugiego startu... Startu, który z pewnością będzie synonimem groteski w Formule 1 - przynajmniej w tym sezonie. Lewis Hamilton z dziecinną naiwnością ustawił się na prostej licząc na to, że podobnie postąpią jego koledzy. Tymczasem cała reszta stawki zjechała do alei serwisowej po opony pośrednie, a to przez to, że tor niemal kompletnie zdążył przeschnąć. Siedmiokrotny mistrz świata przejechał jedno okrążenie na przejściowej mieszance, po czym zjechał do boksów i tym samym spadł z pierwszego miejsca na ostatnie. Liderem został Esteban Ocon, a podium uzupełniał Sebastian Vettel i Nicholas Latifi.

Hamilton musiał wziąć się do tytanicznej pracy, ale jak powszechnie wiadomo - nitka Hungaroringu wyprzedzania nie ułatwia. Na szczęście dla Brytyjczyka podobne zmagania miał jego bezpośredni rywal w walce o mistrzostwo, czyli Max Verstappen. Dystans wyścigu biegł jak wściekły, a Holender nieco poobijaną maszyną nie potrafił uporać się z Mickiem Schumacherem, który długo nie chciał oddać swojej 10. pozycji.

Podczas, gdy dwójka pretendentów do tytułu siłowała się na tyłach z zawalidrogami, na przodzie Sebastian Vettel zaczął doganiać liderującego Estebana Ocona. W okolicach 18. kółka Niemiec wpadł w zasięg DRS, lecz nie zdecydował się na przeprowadzenie zuchwałego ataku.

Po 20. okrążeniu otwarło się okno wizyt w alei serwisowej. Ci, którzy wówczas zjechali, wybierali twardą mieszankę, a pierwszy pit stop wykonał Lewis Hamilton. Chwilę po nim wizytę swoim mechanikom złożył Max Verstappen, który powracając na tor spadł za Brytyjczyka oraz Daniela Ricciardo.

Verstappen utknął na 12. miejscu, zaś Hamilton wszedł w swój rytm hammer time i wraz z biegiem wyścigu piął się w klasyfikacji - w połowie dystansu był już piąty.

Mniej więcej w tym samym czasie uwaga na powrót przeniosła się na walkę ścisłej czołówki. Sebastian Vettel oraz Esteban Ocon wreszcie zjechali do boksów, lecz wizyty te nie przyniosły oczekiwanej roszady. Aston Martin wykonał o sekundę dłuższy pit stop, niwecząc tym samym skuteczne podcięcie. Na trzecią lokatę powrócił zaś Carlos Sainz.

Na czele długo pozostawał status quo, ale o emocje w końcówce Grand Prix Węgier zadbał Hamilton, który na 48. kółku po raz ostatni wymienił opony - tym razem otrzymał te pośrednie i rozpoczął szaleńczą pogoń za pierwszą czwórką.

Brytyjczyk w moment odrobił odrobił kilkanaście sekund straty do Fernando Alonso i 15. okrążeń przed metą zaczął nękać Hiszpana. Ten 40-letni wyga nie miał jednak zamiaru niczego ułatwiać swojemu dawnemu zespołowemu koledze i rozpoczął metaforyczną obronę Częstochowy. Alonso bronił się jak mógł, wykorzystał wszelkie sposoby, ale na 5 kółek przed końcem dał się pokonać Hamiltonowi. Ten zaś nie oglądał się do tyłu i od razu pomknął do Carlosa Sainza, aby zameldować się na podium. Niestety drugi z Hiszpanów nie zdołał postawić takiego oporu i po kilku zakrętach dał się wyprzedzić.

Ostatecznie na pozycji lidera nie doszło do przetasowań. Esteban Ocon, który startował z 8. pola, wygrał swój pierwszy wyścig w karierze F1, a drugi Sebastian Vettel wpadł na metę z sekundową stratą.

Za podium uplasował się Carlos Sainz, Fernando Alonso oraz duety - ten AlphaTauri przed Williamsa. Pierwszą dziesiątkę zamknął Max Verstappen, który przez cały wyścig walczył głównie ze swoim uszkodzonym autem. Holender po tym wyścigu utracił pozycję lidera klasyfikacji generalnej.

***

Aktualizacja, 23:16: Sebastian Vettel został zdyskwalifikowany. Oznacza to, że wszyscy kierowcy od trzeciego miejsca wzwyż awansowali o jedną pozycję.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 fr Esteban Ocon Alpine 2:04:43.199 25
2 gb Lewis Hamilton Mercedes +2.736 18
3 es Carlos Sainz Ferrari +15.018 15
4 es Fernando Alonso Alpine +15.651 12
5 fr Pierre Gasly +1:04.857 11
6 jp Yuki Tsunoda 1:14.790 8
7 ca Nicholas Latifi Williams 1:16.878 6
8 gb George Russell Williams 1:18.269 4
9 nl Max Verstappen Red Bull 1:19.201 2
10 fi Kimi Raikkonen +1 okr. 1
11 au Daniel Ricciardo McLaren +1 okr.
12 de Ralf Schumacher Haas +1 okr.
13 it Antonio Giovinazzi +1 okr.
14 ru Nikita Mazepin Haas DNF
15 gb Lando Norris McLaren DNF
16 mx Sergio Perez Red Bull DNF
17 ca Lance Stroll Aston Martin DNF
18 mc Charles Leclerc Ferrari DNF
19 fi Valtteri Bottas Mercedes DNF
20 de Sebastian Vettel Aston Martin DSQ
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

132 KOMENTARZY
avatar
sismondi

01.08.2021 18:23

0

@68.Lewis co by nie zrobił to i tak będzie źle albo miał szczęście itd....to nie jest za bardzo w porządku ...wszyscy mistrzowie mieli najlepszy samochód .....


avatar
Kii

01.08.2021 18:27

0

@Skoczek130. Ocenianie ludzi z góry nie znając ich jest dziecinne i bardzo nieprofesjonalne. Nie znasz mnie a po 1 komentarzu wnioskujesz że moje życie to komputer. Wiem ze od dawna kibicujesz Redbullowi i dlatego ze dostają lanie i ja w swojej osobie idealnie ich podsumowuje to próbujesz się odgryźć w niemiły i nieprofesjonalny sposób. Jeśli kogoś nie znasz to nie oceniaj bo ja w przeciwieństwie do Ciebie szanuje twoje komentarze.


avatar
Skoczek130

01.08.2021 18:28

0

@Kii - nie karma przygłupie, tylko bezmyślność rywala. @sismondi - możecie sobie podać ręce z @Kii. Nie wiem, ile macie lat, ale prezentujecie poziom holenderskich depresji. Napiszcie jeden spójny koment, a nie spamujecie. Na prawdę obawiam się o wasze zdrowie psychofizyczne, kiedy Lewis zakończy karierę. ;))


avatar
Majorm92

01.08.2021 18:29

0

Szkoda, że odebrano nam przyjemność oglądania walki HAM vs VER. Piękna jazda Lewisa pomimo, że zespół zrobił mega pod górkę. Alonso obrony pierwsza klasa.


avatar
Danielson92

01.08.2021 18:33

0

,, Skrzydłowy Bottas wykonał swoje zadanie" "Bottas spełnił swoją rolę" Komentarze sfrustrowanych fanbojów Red Bulla.


avatar
Skoczek130

01.08.2021 18:33

0

@Kii - przestałem komukolwiek kibicować (a raczej sympatyzować, bo w życiu nawet energola RB nie kupiłem - nie jestem wielkim kibicem). Ani RBR, ani Merc, są zbyt toksyczne. Liczę, że w przyszłym roku inne zespoły przejmą inicjatywę. Oceniam cię na podstawie twoich komentarzy. Ponosi Cię. Można komuś kibicować, ale ty stałeś się wręcz fanatyczny. Twój pupil to brudny typ i niczym nie różni się od Verstappena. To zepsute środowisko, zakłamane. Żaden nie zasługuje na to, by być idolem kogokolwiek.


avatar
evildeamon0

01.08.2021 18:33

0

@69 Kii po tobie widać typowego Janusza F1... jak się nie znasz to się nie wypowiadaj na tematy o których nie masz kompletnie zielonego pojęcia chyba że robisz to z przyjemności to cóż jak chcesz wychodzić na takiego Janusza twój wybór. Po pierwsze to nie żadna karma za silverstone bo nawet kierowcy się wypowiadali, że HAM trochę przesadził i to był np. ALO... HAM i VER nie odpuścili po prostu co nie zmienia faktu, że VER był przed HAM i to HAM wyrzuciło na VER, czyli był to błąd HAM... Kara za coś takiego była jednym słowem KOMICZNA, bo a) 10 sek dla bolidu który jest drugim najlepszym w stawce, teraz już pierwszy sądząc po zniszczeniach i jak VER idzie jazda, to nie jest problem tego odzyskać, a b) gdzie za przekroczenie lub najechanie na linię białą przy zjeździe do PIT masz albo stop/go albo po 5 sek jak TSU dostał i to pokazuje jak śmieszna jest kara za spowodowanie i wyeliminowanie rywala. BOT w tym wyścigu zasługuje na tytuł dzbana wyścigu, za bardzo przesadził i kara 5 miejsc na następny wyścig i 2 pkt to jest idealne. Mało tego komiczna wypowiedz jest że ALO powinien dostać karę... JAAASNE powinien HAM rozłożyć czerwony dywan i go wpuścić w tak idiotycznych miejscach w których HAM próbował go wyprzedzić, BRAWO TY. Chyba dużo osób nie będzie cię drogi Kii brało na poważnie przez to jakie bzdury piszesz. A wracając do silverstone to mieli prawo się odwołać bo A)VER najbardziej stracił na tym. B)Bolid był kompletnie zniszczony. C)Kara była komiczna jednym słowem i tyle. Jako zespół zrobił normalną rzecz, Mercedes by zrobił to samo jakby to HAM odpadł, pytanie co by FIA zrobiło bo Massi się kompletnie nie nadaje na to stanowisko i decyzje są po prostu kuriozalne.


avatar
sismondi

01.08.2021 18:34

0

@73.Dokładnie myślę komu kibicować od jakiegoś czasu po odejściu HAM pierwszym wyborem był MAX ale po jego zachowaniu troszkę mnie zraził ....RIC fajny facet ale coś nie idzie przygoda z RBR nie wyszła mu na dobre ciekawe przez kogo ....NOR ok...LEC okrzyczany mistrzem i objawieniem nie za bardzo...tak naprawdę nie ma komu ALO już też nie to ....


avatar
jarko1961

01.08.2021 18:35

0

ciekawe ile jeszcze takich "przypadkowych" kolizji spowodowanych przez Mercedesa zdarzy się w tym sezonie ? Mercedes odebrał Maxowi dwa pewne drugie miejsca, ale FIA ich lubi, więc kary są jakie są, do niczego nie zniechęcają. Swoją drogą, gdyby Alonso miał bolid Mercedesa, Louis znaczyłby w teamie tyle co Botas w tej chwili.


avatar
Skoczek130

01.08.2021 18:35

0

@Danielson92 - napisałem "nieumyślnie". To jedyne, na co się obecnie przydaje. Sorry, ale jesteś jedną z ostatnich osób, które mogą komuś zarzucić stronniczość. Na siłę kreujesz się na "obiektywnego", ale rozczaruje cię - nie wychodzi ci.


avatar
Ilona

01.08.2021 18:37

0

Bardzo dziwny wyścig i mieszane uczucia, ale jednak trzeba przyznać, że Sebastian na podium wynagradza wszystko. Zrobił to ZNÓW!!! KOLEJNE PODIUM w barwach Astona, brawo Seb!


avatar
Skoczek130

01.08.2021 18:37

0

@sismondi - polecam Verstappena, bo zapewne on przejmie schedę. ;)


avatar
Danielson92

01.08.2021 18:39

0

@80estem taki obiektywny, jak Ty czy Hubertuss, rozczaruje Cie :-D Staram się być obiektywny, ale wolę Hamiltona od Maxa i pewnie to widać. Jednak prawdziwej stronniczości nauczyłem się czytając Twoje komentarze :-)


avatar
Kii

01.08.2021 18:40

0

@Skoczek130 Ciekaw jestem ile ty masz lat skoro jedynym twoim argumentem do obrony SredBulli oraz Sraxa Maxa to wyzywanie i obrażanie ludzi którzy są przeciw nim. Nawet nie potrafisz z sensem odpowiedzieć na mój komentarz. Widzę coraz bardziej dupka boli z powodu tego ze Merol wraca na swoje tory i zdobywa przewagę nad Puszkami. (Tyle dobrego ze zostało choć trochę w tobie inteligencji ze jako jeden z nielicznych potrafiłeś to wcześnie zauważyć) Jeszcze 2 wyścigi temu jeszcze byłeś pewny ze to Austriacki team ma przewagę, jak mi przykro ze role się odwróciły ... ;)


avatar
fpawel19669

01.08.2021 18:40

0

@71 Masz pretensje do formowaczów, ze nie docenili dzisiejszej jazdy Hamiltona? Może - w przeciwieństwie do Ciebie - uznali, ze inni kierowcy bardziej zasłużyli na uznanie.


avatar
sismondi

01.08.2021 18:42

0

@82.Nic do niego nie mam ale to zachowanie nie za bardzo jest ambitny ale trochę za bardzo bucowaty i o bardzo dużym ego może to pochodzenie i wychowanie ,czasami pokazuję normalną osobowość ale jak na razie więcej minusów jak plusów ,może to wpływ dziada Marko ...


avatar
masseter

01.08.2021 18:51

0

Brawa dla Lewisa !


avatar
fpawel19669

01.08.2021 18:54

0

Zastanawiam się czy FIA nie powinna zamrażać na przykład 5 milionów euro w formie zabezpieczenia na poczet pokrycia kosztów napraw poszkodowanych w takich kolizjach jak dzisiaj. Cos w rodzaju OC.


avatar
Now Bullet

01.08.2021 18:55

0

Bardzo dobre widowisko,Hamilton pokazał klase. Alonso też epicka jazda ale na granicy,prawda jest taka że Ham odpuszczał w nie których momentach tak samo jak z Ver,bo wie o co jest gra.Alonso tak naprawde nie miał nic do stracenia to jechał ostro.Druga sprawa jak Alonso widzi w lusterkach Ham to jedzie mam wrażenie na 110% niż normalnie z innymi :D Szkoda Verstappena,ma chłopak pecha.Tak samo Norrisa szkoda ;/ Brawa dla Vettela,Ocona i dla Williamsów. Bottas i Stroll kompletna porażka i mam wrażenie że cofają się w rozwoju... Przed nami przerwa wakacyjna ale zapowiada się bardzo interesujący ciąg dalszy sezonu. Ogólnie mam wrażenie że oglądamy najlepszy sezon od kilkunastu lat.


avatar
mark.

01.08.2021 18:56

0

@63 nie tylko świeższe opony ale jeszcze przewagę miększej mieszanki ;) Alonso bronił się jak mistrz, pokazując innym kierowcom jak powinno się jeździć w F1 i walczyć o pozycję, a nie zjeżdżać z drogi bo Mercedes jedzie. Sainz który chwilę później przegrał z Lewisem przy Alonso wygląda jak amator.


avatar
Skoczek130

01.08.2021 18:57

0

@Kii - jednak jesteś przyglupem. ;) Bylem jednym z ostatnich, który popadał w hurraoptymizm. Nie wierzyłem naiwnie w słowa Wolffa o zatrzymaniu rozwoju bolidu. Od początku Merc jest dla mnie faworytem i nic się w tej kwestii nie zmuenilo. Żyj w swoim chorym swiecie dalej. Mnie tam dupcia nie boli, bo mam wazniejsze sprawy na głowie, niż pseudosport, w ktorym rywalizacja sportowa nie jest w zadnym procencie miarodajna. Sledzenie wyscigow traktuję jako odskocznie (swoja droga oglądałem tylko skrót, bo miałem ciekawsze rzeczy do roboty). Nie żyje tym w przeciwieństwie do ciebie. I radzę ci to samo, bo to ci życia nie ułoży. ;))


avatar
wro40i4

01.08.2021 18:59

0

Ech. To ja może uzupełnię kilka informacji posiłkując się materiałami z F1tv. 1. Ocon, Vettel - dużo szczęścia na starcie potem bezbłędnie, wykorzystali okazję. Nic do dodania. 2. Ham - wybuczany już nie tylko przez fanów Ver. Błąd i decyzja z ruszaniem na Interach był jego - zespół nie może doradzać kierowcy na okrążeniu formującym. Walka z Alonso i skargi przez radio że ?przy tych prędkościach to niebezpieczne? - po pierwsze ani przez moment (do udanego manewru) nie był przed Alonso żeby dyktować linię, a po drugie trąci hipokryzją. Chyba nieco większe prędkości były na Silverstone.. Kontakt z Alonso w podobny sposób jak z Ver, jeśli zakręt byłby w 2 stronę, stałoby się to samo co w poprzednim wyścigu, a to tylko pokazuje kto ma problem z właściwą oceną sytuacji. Gdyby nie przewaga jaką ma jego bolid nad całą resztą stawki i poprawa warunków na torze, to GP byłoby do zapomnienia. Nie mógł wyprzedzić Alonso mając jak potem się okazało bolid szybszy o 2-3 sekundy na kółku, jadąc na średnich oponach. 4. Sainz - solidnie, bez specjalnych wydarzeń. 5. Alonso - do momentu walki z Ham Ocon był liderem DOTD z wynikiem 19%. Alonso miał 17. Po walce 30% kibiców zagłosowało na niego. Bardzo słaby (jak na niego) start, utrata 2 pozycji na prostej, ale też rozsądne zachowanie w 1 zakręcie. Potem jazda z klasą i utrzymywanie za sobą Ham. 6.Gasly, Tsunoda - poprawnie. 7. Latifi - poprawnie 8. Russel - oddanie pozycji na żądanie dyrekcji wyścigu. Przy restarcie ustawił się obok Ocona, wyjechał przed niego przecinając ciągłą linię w pitstopie. Nie jestem pewien jakie za to są kary, ale była dyskusja na ten temat, natomiast dyrekcja nakazała powrót na pozycję sprzed restartu, ale już po pitstopie Ham. 9. Raikkonen - poprawnie. Kara 10 sek z winy zespołu. 10. Bottas, Stroll - taka sama kara to lekkie przegięcie. Stroll próbował za wszelką cenę się ratować, do tego sporo na jego linię wpłynęła sytuacja jaka miała miejsce przed nim (wielu ścinało do wewnętrznej) a Bottas srogo przesadził. Jak dla mnie kopia Grosjeana.


avatar
Ilona

01.08.2021 18:59

0

56. hejka Jen, fajnie widzieć Twój nick, bo chyba już dosyć długo tutaj nie widziałam. Nie da się nie zgodzić co do Alonso, to był naprawdę kawał dobrej walki. Chociaż ogólnie za nim nie przepadam, to dzisiaj siłą rzeczy nie mogłam mu nie kibicować. Miał swój udział w tym zwycięstwie, a przy okazji pomógł też Sebastianowi. Zdecydowanie wielki dzień dla Alpine.


avatar
Skoczek130

01.08.2021 19:01

0

@Danielson92 - napiszę Ci, że z twoich komentarzy aż kipi niechęć do Verstappena. Ja się nie uważam za obiektywnego. Nie jestem tyle fanem RBR, a tym bardziej Maxa, co przeciwnikiem Merca i Hamiltona. Nieraz było to pewnie widać. Tobie radzę to samo. Nie pisz, że starasz się być obiektywny, bo widać że nie jesteś.


avatar
Kii

01.08.2021 19:01

0

@77 Temat był już wałkowany x razy ale widzę ze dalej nie dotarło do wszystkich. Verstappen był z przodu przed zakrętem copse jednakże Hamilton miał dużo lepsze wyjście i dzięki aerodynamice w moment złapał lepsza prędkość i w samym zakręcie byli niemal równo siebie tyle, że Hamilton miał przewagę bo był po wewnętrznej i Max powinien ustąpić mu miejsca, a ze nie ma doświadczenia takiego jak Lewis to nie odpuścił i doszło do kolizji przez która stracił swoją przewagę w mistrzostwach. To po pierwsze a po drugie inni kierowcy w tym ALO wypowiedzieli się że to typowy incydent wyścigowy (któremu mógł zapobiec max odpuszczając) a nie wina Hamiltona który z impetem chciał uderzyć w niedoświadczonego Holendra. Po prostu pierwszy raz w tym sezonie nie chciał młodemu odpuścić!. Po trzecie! Karma wraca nie za sam incydent tylko zachowanie tuż po nim, sugeruje nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Redbull próbował wszystkich sztuczek aby bardziej dogryźć Hamitonowi, wypowiadając się bardzo niekulturalnie przykładem jest idealnie stary gbur Helmut. Zamiast skupić się na następnym wyścigu cały czas wracali do tego incydentu szukając dowodu na to, że niby Hamilton jest winny. Jednakże na twoje i @Skoczek130 nieszczęście tak się nie stalo.


avatar
ryan27

01.08.2021 19:02

0

Szkoda Hamiltona ale też widać jego doświadczenie. Mógł wcześniej wyprzedzić Alonso zdecydowanie ryzykując. Wolał jednak nie przesadzać. Pewnie 5 okrążeń więcej i HAM by to wygrał - z ostatniego pola. Klasa Mistrza.


avatar
Danielson92

01.08.2021 19:02

0

Alonso bronił się podobnie jak w 2014 roku. Wtedy na zniszczonych oponach pokazał niewiarygodną klasę. To było jego ostatnie podium w F1. Po siedmiu latach pokazał ponownie wielki kunszt. Kurde szkoda, że to On nie znalazł się w pierwszym zakręcie na miejscu Ocona. Ogólnie na tym torze niby ciężko się wyprzedza, ale dostarcza niewiarygodnych emocji. Przypomnę fenomenalne wyścigi z 2011, 2014,17 czy 18 roku, a dzisiaj był kolejny klasyk, który zapamiętamy na długo.


avatar
Lokowaty77

01.08.2021 19:07

0

Kara Bot pięciu miejsc startowych, to jak ostatnia kara Ham 10s. Obydwie tak samo łagodne... Bot powinien dostać pauzę na jeden wyścig lub karny start z alei, na ostudzenie temperamentu. Takiej klasy, bardzo doświadczony kierowca, nie wjeżdża na mokrym torze w zakręt na pełnej.... Jeśli nadal kary będą takie śmiesznie niskie, to zespoły zaczną się eliminować jak kamikadze


avatar
andi66

01.08.2021 19:13

0

Brawo Ocon, Vettel i Lewis. A gdzie maxio ?


avatar
west

01.08.2021 19:14

0

89,90 zgadzam się z wami w 100%. Już prawie dwie dekady oglądam F1. I jedynie co mogę stwierdzić. Oglądam bo lubie. Ale dominacje teamów są za duże aby się cieszyć wyścigami. Dzisiejszy wyścig był świetny. Zwłaszcza ALO. Sami wiecie jaki ma bolid. Ale nadrabia doświadczeniem i spokojem. Jak popatrzycie uważniej to zobaczycie różnicę na tle innych. VET tak samo.Co nie znaczy, ze jest lepszy od ALO. Po prostu bolidy są takie, ze jeden tor sprzyja a drugi nie. A patrząc na własiciela F1 to widze ,ze sie staraja za wszelka cene urozmaicic ostatnie lata. Mam tylko nadzieje,ze w przyszłym sezonie bedzie zdecydowanie lepiej. A tak na marginesie. Wrócic do prawdziwego ścigania to otworzyć z powrotem V8,V10 czy V12. A raczej wszystkie na raz i bez limitów wagowych.Mocniejszy silnik wcale nie znaczy najlepszy. I jeszcze prośba do jadowitych fanów obrzucających się błotem. Trochę więcaj szacunku do drugiego człowieka. Bo kibole to na trybunach boisk piłkarskich siedzą. F1 to dla mnie jak tenis ,golf czy lekka atletyka. tam kiboli niema i wszyscy sie cieszą,ze w ogóle mogą oglądać lajlepszych na świecie


avatar
andi66

01.08.2021 19:16

0

Ocon musi postawić dużą wódkę Alonso, bo gdyby nie On wygrał by Hamilton.


avatar
kryzq

01.08.2021 19:25

0

Bot takim oto sposobem zapracuje na nowy kontrakt. Chyba że plany do końca sezonu pokrzyżuje Redbull. Sezon jeszcze długi trzymam kciuki, by był jak najciekawszy. PS. Czytając niektóre komentarze mam wrażenie, że wyścigi oglądacie niedokładnie, a w dużej mierze podpieracie się na polskim komentarzu, a tak naprawdę nie ma na czym, gdyż po prostu w większości jest tragiczny. Ekspertom którzy nieudolnie próbują bronić swoich idoli, proszę nie twórzcie nowych historii, a opierajcie się na faktach. Przeglądam stronę f1.dziel-pasje dobre kilkanaście lat i widzę że z roku na rok z komentarzy użytkowników nie można wyciągnąć nic sensownego a jedynie ukazują one dziecinada i błazenadę.


avatar
weres

01.08.2021 19:26

0

Max w czepku urodzony, jak ma problemy jak w Baku czy dziś i Lewis wydaje się pewniakiem do wygranej, to albo hamulce Lewisa, albo grande strategia i Lewis traci kilkadziesiąt punktów. Brawo Ocon, brawo Vettel, super się ogladało walkę Alonso z Hamiltonem tylko nie rozumiem postawy Hiszpana, jechał szybciej niż Sainz zamiast skupić się na walce z Sainzem od którego był szybszy to zdecydował się skończyć na 5 miejscu. Brawa za serce i umiejętności, ale rozum nie dojechał.


avatar
weres

01.08.2021 19:27

0

Jak jest wypuszczenie bolidu z niedokręconą oponą to jest kara, a jak red bull wypuszcza maxa w rozpadającym się bolidzie to fia udaje że nie widzi.


avatar
andi66

01.08.2021 19:28

0

@west 100 Byłem kilkanaście razy na wyścigach F1, kilka razy na Węgrzech i tam zawsze najwięcej było Fińskich kibiców, którzy zachowywali się super,Jak szedłem w koszulce BMW RK zawsze pokazywali kciuk do góry i mówili że Kubica jest The Best, w tamtych czasach Raikkonen jeździł w Ferrari, a Kovalainen w MacLarenie. Od czasu kiedy zaczął jeździć Verstappena, to zaczęły się gwizdy i chamstwo w stosunku do innych kierowców, czego wcześniej nie było.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu