Kierowcy Ferrari po trzech dniach zakończyli pierwsze w tym sezonie testy 18-calowych opon Pirelli, które pojawią się w sezonie 2022. Charles Leclerc i Carlos Sainz jeździli bolidem z 2019 roku na obiekcie w Jerez.

W środę swoje jazdy zaliczyli nie tylko kierowcy Red Bulla i AlphaTauri, ale również zawodnicy Ferrari. Stajnia z Maranello jako pierwszy zespół w 2021 roku brała udział w testach 18-calowych opon Pirelli, które ukażą się w przyszłym sezonie w nowych bolidach.

Test odbywał się od poniedziałku i zakończył się dzisiaj. Charles Leclerc i Carlos Sainz zasiedli w samochodzie SF90 i pokonywali pętle toru Circuito de Jerez-Angel Nieto. Łącznie w trzy dni obaj kierowcy przejechali 320 okrążeń. Samo Ferrari i Pirelli nie podało żadnych innych szczegółów dotyczących tych jazd.

Formuła 1, chcąc pomóc włoskiemu dostawcy przygotować jak najlepszy produkt zwiększyła w tym sezonie liczbę dni testowych. Pirelli będzie miało aż 30 dni jazd, aby zebrać wszystkie dane na temat nowego ogumienia.

Warto dodać, że 18-calowe opony pojawiły się w ubiegłym roku w Formule 2.

Our 2022 #Fit4F1 @F1 18-inch tyre development test at @circuitodejerez finished today with 125 laps completed by @carlossainz55 for @scuderiaferrari on slick, intermediate and wet tyres. #F1 pic.twitter.com/xVTujc4FZE

— Pirelli Motorsport (@pirellisport) February 24, 2021