Dyrektor techniczny Mercedesa, James Allison przed weekendem we Włoszech, wytłumaczył skąd wzięły się tak duże problemy z oponami podczas ostatniego wyścigu w Portugalii.
Podczas ostatniego wyścigu w Portimao kierowcy mieli bardzo duże problemy na starcie. Wszystko z powodu zmiennej pogody, przez którą było bardzo trudno doprowadzić opony do odpowiedniej temperatury. Jednymi z poszkodowanych byli kierowcy Mercedesa, którzy dodatkowo zaczynali swój wyścig na pośrednich oponach. Lewis Hamilton i Valtteri Bottas mieli tak duże problemy z odpowiednią temperaturą ogumienia, że zostali wyprzedzeni nawet przez Carlosa Sainza z McLarena. W serwisie Autosport, całą sprawę skomentował James Allison."Nowe tory w tegorocznym kalendarzu sprawiają, że jest dużo niepewności. Wszystko z powodu braku danych z poprzednich lat. Na szczęście mamy dobre narzędzia symulacyjne", komentuje Brytyjczyk.
"W każdym nowym miejscu największym wyzwaniem są oczywiście opony."
"Wynikiem takich problemów w Portugalii było m.in. ustawienie na starcie. Startując z Pole Position jako pierwsi ustawiamy się na polach startowych, czekając na tych z tyłu. Przez ten czas oczekiwania opony się schładzają, a ci którzy dojeżdżają na końcu mają na starcie cieplejsze ogumienie."
"Dodatkowo zaczynaliśmy na pośrednim ogumieniu, które bardzo ciężko zmusić do odpowiedniej pracy, kiedy tor jest zimny. Z kolei za nami większość stawki była na miękkich oponach, więc po starcie, miała więcej przyczepności i była po prostu szybsza."
"Wszystkie te rzeczy spowodowały, że początek wyścigu był dla nas trudny", zakończył Allison.
28.10.2020 21:41
0
Nom, bardzo duże problemy, szczególnie Ocon i Renault który mógł bez większego wysiłku na pośredniej przejechać cały wyścig :/ Nie ważne czy nowy czy stary tor, opony są do kitu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się