McLaren nie utrzymuje impetu z Grand Prix Włoch i ewidentnie obu samochodom brakuje na Mugello tempa. W ostatnim segmencie czasówki Carlos Sainz stracił do ósmego Ricciardo aż 0,3 sekundy, z kolei Lando Norris do Q3 w ogóle nie wszedł i ruszy jutro z jedenastego pola. 20-latek, który wczoraj się rozbił, w trzecim trening był najwolniejszy i po kwalifikacjach przyznał, że po tym co zobaczył rano, po południu mogło być o wiele gorzej.
Carlos Sainz, P9 "Dotychczas to dla nas trudny weekend, ale dziś dobrze na to zareagowaliśmy. Wreszcie udało nam się poskładać dobre okrążenie w Q2, przez co przeszliśmy do Q3. Szkoda, że tam nie udało się ujrzeć pełni możliwości samochodu przez żółte flagi, ale generalnie jestem zadowolony z odwrócenia przez nas sytuacji. W ten weekend poczyniliśmy już sporo zmian ustawień i jesteśmy gotowi na wymagający wyścig, w którym damy z siebie wszystko, by powalczyć o punkty."Lando Norris, P11 "Trudne kwalifikacje, ale biorąc pod uwagę problemy z jakimi mierzyliśmy się w trzecim treningu, można z dziś wyciągnąć trochę pozytywów. Rano bolidowi dużo brakowało, a ja nie byłem zbyt pewny siebie, przez co miałem w tej sesji problemy i przed kwalifikacjami poczyniliśmy pewne zmiany. Wynik mógł być o wiele gorszy, ale naturalnie i tak jestem niezadowolony z opuszczenia Q3 przez kilka dziesiątych straty. Jutro będziemy bardzo naciskać, by odrobić kilka pozycji i wejść do punktowanej dziesiątki."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się