WIADOMOŚCI

Lewis Hamilton czwarty raz z rzędu triumfuje w Hiszpanii
Lewis Hamilton czwarty raz z rzędu triumfuje w Hiszpanii
Upalne warunki uczyniły wyścig na Circuit de Barcelona-Catalunya dużo ciekawszym niż zazwyczaj. Lewis Hamilton wygrał z druzgocącą, ponad dwudziestosekundową przewagą nad zwycięzcą sprzed tygodnia, Maksem Verstappenem.
baner_rbr_v3.jpg

Start przyniósł galimatias tuż za plecami Lewisa Hamiltona. Jego partner z pierwszej linii, Valtteri Bottas, najwidoczniej po przyjeździe do Hiszpanii szybko wprowadził do swojego planu dnia sjestę. Fin niestety kompletnie zaspał i dał się wyprzedzić Maksowi Verstappenowi oraz Lance'owi Strollowi. Kanadyjczyk jednak nie mógł długo cieszyć się jazdą na trzeciej pozycji, ponieważ wcześniej wspominany Bottas całkiem szybko - bo już na piątym okrążeniu - wziął rewanż przypominając o banalnym prawie natury - kopia nigdy nie będzie lepsza od oryginału.

Rozgrzany do pięćdziesięciu stopni Celsjusza tor szybko dał o sobie znać brutalnie topiąc miękkie opony pierwszej dziesiątki. Na 18. kółku Alex Albon jako pierwszy zdecydował się na pit stop i założono mu twarde opony. Jak się później okazało, nie była to najlepsza decyzja.

Przykład z Taja szybko wziął jego zespołowy partner, Max Verstappen. Po dramatycznej wymianie zdań ze swoim inżynierem Holender zjechał wreszcie do boksu, jednak jemu przypisano akurat pośrednią mieszankę.

Chwilę później mechanicy Mercedesa założyli identyczne opony Hamiltonowi oraz Bottasowi. Podobnemu rozwiązaniu podporządkowała się również większość stawki.

Natomiast na odważniejszą, osobliwą względem reszty strategię zdecydowała się ekipa McLarena. Zarówno Carlos Sainz, jak i Lando Norris dostali opony z czerwonym paskiem. Okazało się, że dzięki takiej zagrywce hiszpański kierowca podciął Albona oraz Pereza, zaś Brytyjczyk po kiepskim starcie wrócił do pierwszej dziesiątki.

Na 37. okrążeniu Charles Leclerc zaprezentował efekty lekcji pobieranych od Sebastiana Vettela i obrócił swój bolid w szykanie przed wyjazdem na prostą startową. Na domiar złego zawodnikowi Ferrari zgasł silnik i dopiero po kilkunastu sekundach udało mu się go uruchomić. Niestety, choć jednostka odpaliła, to widocznie nie wróciła do poprawnego działania i Monakijczyk po paru kolejnych kółkach zaparkował w garażu i wycofał się z rywalizacji.

Mniej więcej w 2/3 dystansu wyścigu rozpoczęły się zjazdy po drugą mieszankę. Okazało się wówczas, że opcja z jednym przejazdem na twardej oponie nie wypaliła u Alexa Albona. Taj przez taki wybór stracił mnóstwo czasu i do mety dojechał dwie pozycje niżej względem startu.

Na około 10 okrążeń przed końcem karę dodatkowych pięciu sekund otrzymał jadący wówczas na szóstej lokacie Sergio Perez, który bardzo opierał się przed reakcją przed niebieską flagą nakazującą mu zdublować się Hamiltonowi. Jak się okazało ten werdykt sędziowski sprawił, że Meksykanin choć na metę wpadł przed Lancem Strollem, to ostatecznie zostanie przesunięty za niego.

Lewis Hamilton zwyciężył po raz 88. w karierze, a podium uzupełnił Max Verstappen oraz Valtteri Bottas. Mocną zdobycz punktową z Barcelony dzięki czwartej i piątej lokacie wywiezie Racing Point, które w klasyfikacji generalnej wyprzedzi wreszcie zespół McLarena. A skoro o brytyjskiej ekipie mowa, należy docenić jej wkład w dzisiejszy wynik Carlosa Sainza, który na domowym obiekcie wreszcie przełamał złą passę i skończył szósty.

Wyróżniony nagrodą kierowcy dnia został natomiast Sebastian Vettel, któremu udało się pojechać na jeden pit stop. Niemiec zaczynał jedenasty, ale chociaż po części zdołał uratować honor Ferrari finiszując na siódmej lokacie.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:31:45.279 25
2 nl Max Verstappen Red Bull +24.177 18
3 fi Valtteri Bottas Mercedes +44.752 16
4 ca Lance Stroll Racing Point +1 okr. 12
5 mx Sergio Perez Racing Point +1 okr. 10
6 es Carlos Sainz McLaren +1 okr. 8
7 de Sebastian Vettel Ferrari +1 okr. 6
8 th Alexander Albon Red Bull +1 okr. 4
9 fr Pierre Gasly +1 okr. 2
10 gb Lando Norris McLaren +1 okr. 1
11 au Daniel Ricciardo Renault +1 okr.
12 ru Daniił Kwiat +1 okr.
13 fr Esteban Ocon Renault +1 okr.
14 fi Kimi Raikkonen +1 okr.
15 dk Kevin Magnussen Haas +1 okr.
16 it Antonio Giovinazzi +1 okr.
17 gb George Russell Williams +1 okr.
18 ca Nicholas Latifi Williams +2 okr.
19 fr Romain Grosjean Haas +2 okr.
20 mc Charles Leclerc Ferrari DNF
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

58 KOMENTARZY
avatar
mrtheconrad

16.08.2020 18:03

0

Niestety Bottas już po raz kolejny udowodnił, że jest kierowcą bezjajecznym. Z takim podejściem to na walkę o tytuł z Lewisem może zapomnieć. Jeśli Fin chce wygrać tytuł mistrzowski to musi być waleczny na torze, bardziej atakować i co najważniejsze, jak dochodzi do pojedynku z Lewisem to nie traktować go jak świętej krowy tylko twardo walczyć. Jeśli chodzi o Albona, to moim zdaniem nie zasługuje on na miejsce w Red Bullu. Nie pokazał, że jest wystarczająco szybko i strata jaką ma do Maxa jest gigantyczna. Czasami ma jakieś zrywy i kilka samochodów wyprzedzi - no ale jak się startuje z 12 miejsca drugim najszybszym samochodem w stawce to nie dziwota. Także w Red Bullu potrzebują solidnego drugiego kierowcę, który będzie tylko trochę odstawał od Maxa i będzie solidnym wsparciem w wyścigu dla Maxa.


avatar
Ilona

16.08.2020 18:08

0

Patrząc na to, jak Ferrari traktuje teraz Sebastiana, jego podejście, cierpliwość i staranie się mimo wszystko o jak najlepsze wyniki, są naprawdę godne wielkiego podziwu.


avatar
Werter

16.08.2020 18:12

0

Valtteri - BOT jesteś i tyle!


avatar
kiwiknick

16.08.2020 18:23

0

@37 Świetna strategia 30 rund na średnich i 36 na miękkich;)


avatar
dody

16.08.2020 18:24

0

Hamilton jest wielki. Jest najlepszym wszech czasów. Mam nadzieję w tym roku wyrównuje rekord shumachera. Źadko zdarza się takiego kierowcy ktory zajmuje całą epoke. Vettel brawo. Gratulacja. Max jak zwykle dobrze jeździ. Jest wielkim talentem. Ale czas pokaże. Musi dokazac i wygrać przynajmniej mistrzostwo żeby go porównywać Hamiltonem i Vettelem. Może skończyć się jak Montoya lub Jack. Gratulacja należy Strollowi. Bardzo dobrze jeżdzi. Dziwię się wielu osób nie bardzo lubi jego. Czy dlatego ma pieniądze? Na mnie zrobił duże wyrażenie. Jeździ na równi z doświadczonymi Perez lub Hulk. Brawo ten chłop ma pieniadze plus talent.


avatar
kiwiknick

16.08.2020 18:27

0

Szkoda Charlesa bo w Ferrari to się zmarnuje.


avatar
johan24

16.08.2020 18:30

0

@37, 39 Moim zdaniem VET dziś zaorał Ferrari, kiedy najpierw dopytywał się jaką ma obrać strategię, a potem usłyszał pytanie swojego inżyniera co sam proponuje. Odpowiedź VET bezcenna...


avatar
johan24

16.08.2020 18:32

0

@41 Ferrari w F1 tylko zburzyć i postawić od nowa. Jak FC Barcelona notabene...


avatar
hubos21

16.08.2020 18:32

0

@39 Ściągnęli LEC to VET też musieli żeby dalej jechali w takim samym układzie, inaczej VET zrobiłby może trochę kółek więcej na żółtych i LEC znowu by jechał za nim ale karma później wróciła


avatar
Moria

16.08.2020 18:49

0

Ojej, tak się wczuwacie w Vettela, jak to Ferrari go źle traktuje, a przecież on tak się poświęca dla zespołu. Ale jak Ferrari w taki sposób traktowało Raikkonena, to już wam nie przeszkadzało ? Wtedy było OK, kiedy Kimi musiał robić za tło dla Seby ? Tak @ 44. hubos21 karma wraca i bardzo dobrze, że teraz to Vettel musi robić za nr 2. W pełni na to zasłużył.


avatar
hubos21

16.08.2020 18:55

0

@45 VET niczego nie musi i dobrze o tym wiedzą dlatego muszą robić takie szopki poza tym co im po nr 1 i nr 2 jak jadą w środku stawki, jak RAI robił za tło to VET walczył z HAM


avatar
Moria

16.08.2020 19:03

0

@ 46. Vettel jest zwykłym pracownikiem i musi wywiązać się z kontraktu za co ma płacone, więc żadnej łaski Ferrari nie robi. Skoro chcą by jeździł jako nr 2, to powinien się dostosować, a nie robić szopki przez radio. Kimiego też poświęcali nawet wtedy, kiedy Seb już o nic nie walczył, tylko wtedy żadnemu fanowi Vettela to nie przeszkadzało.


avatar
hubos21

16.08.2020 19:09

0

@46 Dobrze piszesz chcę, tylko VET jeździ cały czas na tym samym kontrakcie od 3 lat. Tak samo jak nie zgodził się na obniżkę pensji i nic zrobić nie mogli. Tak poza tym dzisiaj licznik u VET przeskoczył na 3000 punktów w karierze drugi po HAM.


avatar
mark.

16.08.2020 19:27

0

Parodia rywalizacji... dubel do 3. miejsca :D


avatar
TomPo

16.08.2020 19:42

0

- Merc i Lewis w swojej wlasnej lidze - Bot pomimo sympatii to jednak rzemieslnik, ktory nigdy nie zdobedzie tytulu - Max wyciska 100% z wyscigu, ogrywajac Bot i dublujac Albona - Albon jezdzi walecznie, ale bez tempa w kwalifikacjach, pozniej ma kiepski wynik w wyscigu - Ferrari to dno (nie wiem jak ktos moze lubic ten zespol). Nie podaja Vet zadnej strategii, jakim tempem ma jechac, pytaja sie go o opony i strategie, choc sam wczesniej to on ich o to pytal, Musi sie dopytywac jakim tempem ma jechac - Grande zenada. Oczywiscie gdy byl nr1 to Rai psuto wyscigi, by ten mogl walczyc z Mercami, ale tutaj nie o psucie wyscigu chodzi, tylko po prostu o olanie zawodnika. Gosc jest teraz sam na torze i to on sam musi robic sobie za stratega i inzyniera. Slabe to strasznie, no ale czego innego sie spodziewac po tej toksycznej swietej krowie? - Bardzo dobry wyscig Vet, ktory jakims cudem dowiozl te opony w calosci do mety i udalo mu sie jeszcze bronic pozycji. Zasluzone brawa. - Reszta w sumie bez historii. - GRO - powinien zostac dyscyplinarnie wywalony z F1. Nigdy nic soba nie reprezentowal, ale to co robi ostatnio, to po prostu jest stwarzanie zagrozenia. Niech Go wywala z F1, nim nie skonczy sie to jakas tragedia.


avatar
Raptor202

16.08.2020 19:47

0

Z tego co wiem, to Louis Deletraz posiada superlicencję. Może nie zrobi dobrych wyników, ale serio, niech wejdzie ktokolwiek w miejsce Grosjeana. Miejcie tam rozum i godność człowieka w tym Haasie.


avatar
hubos21

16.08.2020 19:48

0

@50 Obudzą się jak skończą mistrzostwa w połowie tabeli i dostanę połowę tej kasy co zawsze


avatar
Konradv15

16.08.2020 20:00

0

F1 coś musi zrobić, bo kierowcy nie mają jak ze sobą walczyć. MAG w jednym z najwolniejszych bolidów i na starych oponach stanowił problem przy wyprzedzaniu. To jak mają się ścigać kierowcy o zbliżonych osiągach? Mogą jechać jeden za drugim i tylko polegać na strategii. Oby bolidy za dwa lata pozwalały na więcej, bo trochę brakuje prawdziwej walki na torze i ciśnięcia na maksa zamiast zarządzania oponami przez 90% wyścigu.


avatar
hubos21

16.08.2020 20:20

0

Z tym to już nic nie zrobisz, Lewis blokował stawkę w Monako, LEC w Singapurze, Kimi kiedyś na Węgrzech, żeby ratować VET, wszystkiego nie przewidzisz a czasem można to uznać za część strategii na pomoc zespołową


avatar
Lokowaty77

16.08.2020 20:40

0

Zbyt duża przewaga Merców, do tego jakieś kopie bolidów...Wieje trochę nudą jak się ogląda. To ma być wyścig, a nie gra strategiczna. To już w DTM więcej się działo...Jeśli chodzi o Albona, to mogliby zamienić go z Gaslym, a Albon do AT


avatar
hubos21

16.08.2020 21:11

0

@55 Wydaje się logiczne ale za Albonem stoją ludzie kontrolujący koncern RB i mają o 2% więcej do powiedzenia


avatar
rent

17.08.2020 10:05

0

... Coś jest,,nie chalo,,z F1-jak można bylo dopuścić do Takiej dominacji,jednego zespołu i jednego kierowcy-po cholerę To udawanie że kierowcy się,,ścigają,,-ktos zaspał.


avatar
raflo878

17.08.2020 23:27

0

Mam nadzieję, że Seb zostanie w F1 na następny sezon, bo muszę przyznać, że będzie mi go brakować pomimo tego, że nieraz miałem go serdecznie dość. Jeżeli Red Bull zmieni Albona to powinien poszukać sobie kogoś bardziej doświadczonego, żeby stworzyć duet podobny do Vettel-Webber. Może warto tym razem spróbować czegoś innego niż kolejny niedoświadczony kierowca. Ponowne postawienie na Gasly'ego nie jest wg mnie dobrym posunięciem. Z drugiej strony mam wrażenie, że po uświadomieniu sobie jak bardzo RB odstaje od Mercedesa, postawili oni wszystko na Maxa w kwestii rozwoju, licząc, że uda się go jakoś przekonać do projektu "pokonamy Mercedesa", przez co Alex znacznie stracił i musi teraz mierzyć się z krytyką. To tylko teoria, ale są podstawy, by sądzić w jej prawdziwość.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu