Zmiana warunków pogodowych w okolicy Silverstone nie wpłynęła znacząco na formę ekipy Mercedesa, która na dwie godziny przed czasówką dalej pewnie dominuje w stawce. Przed kwalifikacjami najszybszy na torze okazał się Valtteri Bottas, który o 0,1 sekundy wyprzedził Lewisa Hamiltona.

Pogoda w Silverstone zgodnie z prognozą uległa dużej zmianie. Po niespotykanym w tym regionie, 35-stopniowym upale nie było już śladu, a rano powietrze w okolicy toru ledwo osiągało 20 stopni Celsjusza.

W takich warunkach ekipa Mercedesa nie miała większych problemów z utrzymaniem dwóch pierwszych miejsc, aczkolwiek Lewis Hamilton swoją pierwsza szybką próbę pod koniec sesji musiał przerwać. Ostatecznie jednak zdołał zakończyć trening ze stratą nieco ponad 0,1 sekundy do Valtteriego Bottasa.

Nieźle jak na charakterystykę toru Silverstone pojechał także Max Verstappen z Red Bulla. Holender na swoim najszybszym kółku stracił do Mercedesa równo 0,3 sekundy.

Pech za to nie przestaje prześladować drugiego kierowcy Red Bulla. Alex Albon wczoraj po południu mocno rozbił swój bolid i liczył na możliwość rozjeżdżenia się przed sesją kwalifikacyjną. W jego aucie pojawiły się jednak problemy z układem hybrydowym i ten pierwsze 45 minut spędził w swoim garażu.

Po wyjechaniu w końcówce pierwszy czas Albona został skasowany po tym jak ten wyjechał poza granice toru, a on sam ostatecznie zakończył sesję z 13. wynikiem i stratą do Bottasa wynoszącą 1,3 sekundy.

Auto Racing Point miało być szybkie na torze Silverstone i wydaje się, że takie jest. Lance Stroll w końcówce treningu wykręcił czwarty czas, tracąc do Bottasa 0,7 sekundy. Nico Hulkenberg, który za pięć dwunasta zastąpił Sergio Pereza, u którego wykryto koronawirusa, był 9., ale jego strata do partnera zespołowego skurczyła się o połowę. Wczoraj Niemiec tracił do Strolla około 0,6 sekundy, a dzisiaj już tylko 0,3.

Zwyżkę formy względem wczorajszego dnia zanotowali także zawodnicy McLarena, którego bolid najwyraźniej nie radził sobie tak dobrze w wysokich temperaturach. Dzisiaj Carlos Sainz wykręcił 5., a Lando Norris 7. czas. Między nimi znalazł się Charles Leclerc z Ferrari, który do lidera tracił blisko 0,9 sekundy.

Sebastian Vettel wczoraj stracił mnóstwo czasu, najpierw przez usterkę intercoolera, a następnie problemy z pedałami w swoim kokpicie. Dzisiaj również nie miał lekko. Pod koniec sesji w jego aucie powróciły problemy z pedałem hamulca.

Vettel ostatni przed czasówką trening zakończył z odległym, 14. czasem, wyprzedzając jedynie kierowców Williamsa, Haasa i Alfa Romeo.

Sesja kwalifikacyjna na torze Silverstone zaplanowana jest na godzinę 15:00.