Pierre Gasly jako jedyny z tandemu Red Bull-AlphaTauri zdobył punkty podczas Grand Prix Austrii. Francuz skorzystał na potknięciach innych i dojechał do mety na siódmej pozycji. Mniej szczęścia miał jego partner, Daniił Kwiat, który okazał się jednym z dziewięciu kierowców, którzy nie ukończyli wyścigu.
Pierre Gasly, P7 "Powrót do ścigania po tak długiej przerwie jest niesamowity i uważam, że zaczęliśmy sezon z naprawdę ekscytującym wyścigiem. Jeśli ktoś zaproponowałby nam wcześniej siódmą pozycję w wyścigu, od razu byśmy się zgodzili, więc myślę, że możemy być bardzo zadowoleni z mojego rezultatu, zwłaszcza po trudnym początku weekendu. Wiedzieliśmy, że czeka nas wyzwanie, bo Renualt, McLaren i Racing Point są bardzo mocne, ale przeszedłem przez parę dobrych pojedynków i udało mi się uniknąć do końca kłopotów. To świetny wynik!"Daniil Kwiat, DNF "Do momentu kontaktu z Oconem wyścig szedł mi naprawdę dobrze, miałem dobre tempo i świeże gumy. Po kolizji moje przednie skrzydło było złamane, zawieszenie zerwane, a na dodatek przebiłem oponę, co oznaczało, że wyścig dla mnie się skończył. Kosztowało mnie to dziś sporo punktów, więc to bardzo rozczarowujące. To mógł być bardzo dobry wyścig."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się