Sergio Perez w Belgii prawdopodobnie uniknie kary za wymianę podzespołów napędowych, gdyż jego ekipa będzie w stanie powrócić do starszej specyfikacji silnika Mercedesa.
Meksykański zawodnik pod koniec drugiego treningu zatrzymał się na torze po tym jak silnik zamontowany w jego aucie odmówił posłuszeństwa. Sytuacja ta będzie w ten weekend spędzała sen z powiek inżynierów Mercedesa, gdyż wszyscy kierowcy korzystający z ich silników otrzymali na GP Belgii nową specyfikację jednostki, wymieniając silnik V6, turbosprężarkę oraz układ MGU-H.Dział silnikowy Mercedesa przeanalizuje problem Pereza, a sam kierowca będzie w stanie wykorzystać w ten weekend stary silnik, który i tak miał być w użyciu podczas kolejnych weekendów wyścigowych.
Tym samym uniknie on kary za wymianę części silnikowych w Spa, ale jeżeli okaże się, że za tydzień na torze Monza otrzyma najnowszą specyfikację silnika, będzie musiał zostać przesunięty na polach startowych.
Partner zespołowy Pereza, Lance Stroll podczas drugiego treningu w Spa narzekał na mocno przegrzewający się fotel, co miało być pokłosiem nadmiernego przegrzewania się elementów elektrycznych zamontowanych za jego siedziskiem. Wedle doniesień nie miało to żadnego związku z usterką w bolidzie Pereza.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się