Fin z powodu kary wystartuje do GP Azerbejdżanu z alei serwisowej.
Przednie skrzydło w jego bolidzie nie przeszło testu wykonywanego po zakończeniu sesji. W oświadczeniu FIA podano przyczynę kary.
"Sędziowie uznali, że przednie skrzydło samochodu oznaczonego numerem 7 odchyliło się o więcej niż 5mm pod naciskiem 60 N".
Wczoraj Fin uzyskał 9. wynik, ale dzięki karze dla swojego kolegi z ekipy, Antonio Giovinazziego, przesunął się na 8. miejsce. Do niedzielnej rywalizacji ruszy jednak z alei serwisowej, tak jak Robert Kubica oraz Pierre Gasly.
Nieszczęście ostatniego mistrza świata w barwach Ferrari jest przynajmniej pocieszającą wiadomością dla tej ekipy. Charles Leclerc, który rozbił się w Q2, ale zdołał awansować dalej, zgarnął aż dwie pozycje dzięki karom dla Alfy Romeo. Paradoksalnie, jedną z nich w pewnym sensie zgarnął dzięki usterce, którą miał w Bahrajnie, bo to przez nią Ferrari wprowadziło szybciej nowe elementy.
28.04.2019 13:26
0
Pozostało 40 minut a już się ciekawie zapowiada. Dodałbym do alei jeszcze Vettela, Verstapena i Hamiltona. Vettel stres=bączki, Hamilton=próbowałby zdobyć punkty, Verstapen=wścieklizna i pogoń za resztą... Marzenie....
28.04.2019 13:57
0
Nie mogli go wczoraj zdyskwalifikować? Już zdążyłem wytypować...
28.04.2019 17:56
0
a wyszło jak zawsze :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się