Ross Brawn uważa, że jest za wcześnie, by syn siedmiokrotnego mistrza świata rozpoczął rywalizację w Formule 1.
Ross Brawn, który realia Formuły 1 i pracy kierowców w tej serii zna wręcz doskonale, uważa, że Mick nie musi się spieszyć i powinien spędzić więcej czasu w seriach juniorskich.
"Ma przed sobą kilka etapów do przejścia, zanim wejdzie do F1. Mick to dojrzały, ale bardzo młody facet. Myślę, że wie, że powinien wyznaczyć sobie tempo rozwoju, aby był pewien, że jest kompletnie gotowy do awansu do F1."
"Nazwisko Schumacher niesie za sobą kawał historii. Jeśli Mick zasłuży i będzie chciał być stuprocentowo przygotowany do Formuły 1, to najbardziej logicznym posunięciem dla niego jest Formuła 2. Mam nadzieję, że będzie w F2 i nauczy się wielu torów, skoro mamy teraz większą integrację obu serii. Dzięki temu mógłby być lepiej zaznajomiony z tym środowiskiem."
04.10.2018 08:15
0
Z jednej strony synowie bardzo znanych osób w sporcie na starcie mają lepiej, dużo zasobów finansowych i znajomości. Łatwiej pewnie dostać się mu będzie do takiej F1 ale wyobraźcie sobie jaki będzie musiał ciężar unieść, ciągle porównania do ojca itp.
04.10.2018 12:26
0
@1 Jakby nie chciał być porównywanym do ojca, to by nie wchodził w tą branżę, proste.
04.10.2018 13:02
0
@2 Myślę jednak, że wszedł w tę branżę, ponieważ Kocha wyścigi, a nie dlatego, że chce być porównywany do ojca. A tak wynika z Twojej wypowiedzi.
05.10.2018 00:34
0
@3 Nie geniuszu, może nie wyraziłem się dość dosłownie, ale myślałem, że niektóre sprawy są oczywiste. Jakby mu przeszkadzało, że będzie porównywany do ojca, to by wybrał inną branżę. Zadowolony, że mi "dosrałeś"? "Kocha" z "dużej"? Widzisz, ja też potrafię szukać h... do d...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się