Marcus Ericsson tym razem okazał się szybszym kierowcą Subera i w czasówce do GP Węgier awansował do drugiej jej części. Charles Leclerc przyznaje, że zmienne warunki w kwalifikacjach pokrzyżowały mu nieco plany.
"To były bardzo trudne kwalifikacje, w których dużą rolę odegrała pogoda. Warunki na torze były trudne i przypomniały mi to co działo się w Hockenheim, ale tutaj czułem się bardzo pewnie. Mało było awansować do Q2. Było bardzo ciasno. W Q2 miałem żółtą flagę, gdy tor był w najlepszym stanie. Starałem się poprawić, ale na torze było zbyt dużo wody. To dobry wynik. P14 to przyzwoite miejsce do startu i zobaczymy co uda nam się zdziałać z tej pozycji."
Charles Leclerc, P17
"To nie był dobry dzień dla mnie. Kwalifikacje były dla mnie trudne gdyż zaczęło lekko padać tuż przed ich rozpoczęciem. Wyjechaliśmy na tor na oponach przejściowych, ale tor był zbyt suchy, aby kręcić na nich dobre czasy. Po zmianie opon na ultramiękkie powróciliśmy wśród innych bolidów, ale nagle rywale zaczęli poprawić swoje czasy w ciągu kilku sekund. Ostatecznie nie udało mi się przejść dalej. Liczę, że wyścig będzie interesujący i że uda nam się dokonać jakiegoś postępu."
28.07.2018 23:01
0
Moze jutro znowu zobaczymy Marcusa w punktach .
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się