Marcus Ericsson nie weźmie udziału w drugim treningu przed GP Francji po tym jak w samej końcówce pierwszej sesji treningowej poważenie rozbił swojego Saubera.
27-letni zawodnik na trzy minuty przed końcem pierwszego treningu wyleciał z toru na prostej Mistral i uderzył w bandy znajdujące się w zakręcie numer 11.Po uderzeniu jego auto stanęło w płomieniach, doszczętnie niszcząc prawą część pokrywy silnika i części znajdujące się pod nią.
"Dla Marcusa to była ciężka sesja i po południu nie wyjedzie na tor" mówił szef zespołu, Fred Vasseur.
Sauber dostarczył do Francji poprawki bolidu, ale ze względu na ciężkie warunki panujące na torze nie był w stanie właściwie ich ocenić.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się