Force India znowu dementuje plotki o rychłej sprzedaży

Saga sprzedaży zespołu Force India będzie chyba jeszcze długo kontynuowana. W padoku pojawia się coraz więcej plotek na temat zakulisowych negocjacji, ale współwłaściciel zespołu, Vijay Mallya zapewnia, że o żadnej sprzedaży nie ma mowy.

Kilka dni temu prezes firmy Rich Energy, zajmującej się produkcją napojów energetycznych stwierdził, że złożył ofertę zakupu udziałów Force India a kontrakt został wstępnie przyjęty.

Przy okazji potwierdził, że o zakup zespołu mogą ubiegać się także inne podmioty, wśród których media upatrują przede wszystkim Mercedesa, obecnego sponsora zespołu BWT a nawet zespół IndyCar prowadzony przez rodzinę Andrettich.

"Andretti Autosport to zdywersyfikowana firma działająca w sportach motorowych i prowadzimy wiele dyskusji na temat potencjalnych okazji zarówno wewnątrz naszego portfolio, jak i na zewnątrz" mówił rzecznik prasowy zespołu dla Sports Business Daily.

O tym, że ekipa z Silverstone wkrótce może zmienić właściciela mają także sugerować ruchy między FOM a samym zespołem. Wedle doniesień ekipa otrzymała od Liberty Media pożyczkę, aby zachować płynność finansową, po tym jak wcześniejsza wypłata środków z kasy FOM za ubiegłoroczne mistrzostwa została zablokowana przez Williamsa.

Wedle doniesień Vijay Mallya właśnie dlatego ustąpił ze swojego dyrektorskiego stanowiska, które przekazał synowi.

"Nic się nie dzieje- żadna sprzedaż czy cokolwiek związanego z Force India" mówił jeden ze współpracowników Vijaya Mallya dla Business Standard. "W Formule 1 ludzie zawsze chcą kupować zespoły. Przyjmowałbym takie doniesienia z przymrużeniem oka."