Vijay Mallya zrezygnował z funkcji dyrektora zespołu Force India i przekazał swoje obowiązki w zarządzie swojemu synowi Siddarth'owi. Hinduski milioner pozostanie jednak cały czas szefem zespołu F1.
Mallya stwierdził, że w najbliższym czasie zamierza skupić się na własnych sprawach prawnych i nie chce, aby te wpływały na pracę zespołu.31-letni Siddarth w Indiach znany jest głównie jako aktor i celebryta, ale ma na swoim koncie również pracę w rodzinnym biznesie oraz zarządzanie drużyną krykietową Royal Challengers.
"Mój syn Siddarth został mianowany za mnie do zarządu Force India" mówił Mallya senior dla Autosport.com. "To tyle. Sam będę kontynuował pełnienie funkcji szefa zespołu."
"Nikt mnie nie zmuszał do rezygnacji. Po prostu zdecydowałem, że lepiej będzie jak zastąpi mnie syn."
"Mam swoje własne kwestie prawne, o które muszę zadbać, więc lepiej, aby firma na tym nie cierpiała. Lepiej jak zastąpi mnie syn."
Przy okazji Mallya zdementował również powracające jak bumerang plotki o rychłej sprzedaży zespołu.
"Plotki cały czas pojawiają się i ludzie ciągle dyskutują" mówił. "O to chodzi w tym całym padoku. Finanse Force India, niezależnie czy sprzedaję udziały czy nie, stanowią kwestię spekulacji od wielu lat."
"Nie wystawiamy nigdzie tabliczki 'na sprzedaż'. Najważniejsze jest to, że skupiamy się na wyciśnięciu maksymalnych osiągów z bolidu. To nasz główny priorytet. Skupiamy się także na pozyskaniu sponsorów."
"Mamy trzech udziałowców. Pamiętajcie o tym, że nie tylko ja jestem właścicielem."
"Jeżeli ktoś pojawi się z poważną ofertą, wyłoży pieniądze na stół, wspólnie rozważymy jego ofertę."
Mallya zaprzeczył także jakoby prowadził jakiekolwiek rozmowy z Mercedesem na temat potencjalnego zacieśnienia współpracy.
"Nie prowadzę żadnych dyskusji z Mercedesem i oni także do nas nie odzywali się w tej sprawie. Takie sprawy nie pojawiły się nawet w naszych luźnych rozmowach."
31.05.2018 12:50
0
@Kempa - co z typerem? A od tego kto będzie miał mniejszy budżet na przyszły sezon zależeć będzie kto zostanie Mercedesem 2. Williams czy też FI? Ja obstawiam jednak Williamsa jako zespół satelicki, tak jak Ferrari wybrało do tego celu znacznie bardziej rozpoznawalnego Saubera.
01.06.2018 09:10
0
Już wszystko nadrobiłem, przepraszam :/
01.06.2018 14:00
0
Mercedes predzej wybierze Williamsa, a FI obawiam sie wykupi papa Stroll i wcisnie w fotel tam te swoje zero do kwadratu.
01.06.2018 15:21
0
Ojkon się poskarżył i teraz Widżaj podaje się do dymisji xd
03.06.2018 09:32
0
Sithdarth Mallya
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się