WIADOMOŚCI

Hamilton: to Brawn a nie Lauda przekonał mnie do Mercedesa
Hamilton: to Brawn a nie Lauda przekonał mnie do Mercedesa
Lewis Hamilton przed GP Brazylii rzucił nieco więcej światła na historię dotyczącą jego transferu z McLarena od Mercedesa w 2013 roku.
baner_rbr_v3.jpg
Wedle opowieści z padoku za całą sprawą miał stać Niki Lauda, który podczas GP Singapuru w 2012 roku odwiedził Hamiltona w jego pokoju hotelowym i namówił go do przejścia do Mercedesa.

Lewis Hamilton w wywiadzie dla brazylijskiego Globo skorygował jednak te opowieści.

"Uwielbiam Nikiego i mam z nim świetne relacje" mówił czterokrotny mistrz świata. "Prawdą jest jednak, że to nie Niki przekonał mnie do przejścia do Mercedesa. To był Ross Brawn."

"Przyjechał do domu mojej mamy. Piliśmy sobie herbatę w kuchni a ja zastanawiałem się: po co facet, którego widziałem w TV prowadzący Schumachera chce mnie w swoim zespole? Nie miało to dla mnie sensu" przyznawał Hamilton.

"To był kluczowy dzień, który przekonał mnie do przejścia do Mercedesa."

Hamilton mając już w swojej kieszeni cztery tytuły mistrzowskie przyznał również, że chce przedłużyć swój kontrakt z Mercedesem.

"Pozostaje jedynie pytanie na jak długo chcę związać się z tym sportem" mówił. "Wiem, że nie będzie to bardzo długi okres, gdyż chcę robić inne rzeczy w życiu. Chcę założyć rodzinę i prowadzić biznes. Czeka mnie wiele innych wyzwań."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
KowalAMG

09.11.2017 10:06

0

Lewis kuj żelazo póki gorące jeszcze 4 tytuły zostały do zdobycia ,żeby przebić MSC gdyby nie sabotaż z tamtego roku to byłbyś sezon bliżej ale jeszcze nic straconego pracujcie z zespołem i ładuj po 5 majstra ;)


avatar
Antie

09.11.2017 10:14

0

Specjalista już badał ten twój "sabotaż"? ;p


avatar
BlahBlah

09.11.2017 10:39

0

Nie jest w stanie, raczej nikt już nie jest w stanie go przegonić.


avatar
amol

09.11.2017 11:52

0

@1 Zgadzam się, w poprzednim sezonie to zespół chciał aby wygrał Rosberg. Robili wszystko aby tak się stało.


avatar
Piospi

09.11.2017 12:35

0

Znowu te chore teorie spiskowe TEAMUIQ44.... jesteście tacy sami jak fani Antoniego M. :)


avatar
kiwiknick

09.11.2017 15:15

0

Piospi!! Coś w tym jest. Podobno Hamilton ostatnio podgrzewa parówki w mikrofalówce ;-)


avatar
ahaed

09.11.2017 15:53

0

"Sabotaż"? Gdzie jest Antoni. Może był jakiś wybuch w bolidzie Ham????


avatar
kiwiknick

09.11.2017 16:41

0

Mgła w Brazyli i wszystko jasne.


avatar
Sasilton

09.11.2017 18:42

0

7. ahaed W sumie to był w Malezji. Nie przypominam sobie takiej awarii od sezonu 2014.


avatar
izi7

09.11.2017 18:48

0

"...gdyby nie sabotaż z tamtego roku..." Serio?


avatar
YASHIU

10.11.2017 07:55

0

Myślę że nawet nie sabotaż, co odgórne ustalenie zespołu o którym wszyscy co mieli wiedzieć (łącznie z Lewisem) wiedzieli. Być może opieram się na plotkach, ale w żadnym innym sezonie (noo...może poza początkami kariery) nie był tak nieprofesjonalny i nierówny w swoim zachowaniu (nie wiem jak to powiedzieć, ale pełno było informacji o jego życiu towarzyskim poza torem), a później w niektórych wyścigach lądował gdzieś w środku stawki żeby na końcu i tak skończyć na 2 miejscu (jakby chciał szukać motywacji do ścigania się wiedząc że nie może wygrać). Ale z drugiej strony, być może był taki sfrustrowany, dlatego że nie mógł dogonić Nico Rosberga.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu