Według doniesień z Szanghaju FIA potajemnie opracowała nową wersję ochrony kokpitu nazywaną po prostu "shield" [ang. tarcza]. Ma ona stanowić ewolucję rozwiązania ochronnego kokpitu zaproponowanego w zeszłym roku przez Red Bulla i przetestowanego przez niego podczas weekendu w Soczi.
Shield ma tworzyć ochronny dysk, który jest znacznie mniejszy niż osłona pokazana przez Red Bulla i optycznie lepiej integrować się z nadwoziem bolidu Formuły 1. Według doniesień nie będzie jednak chronić kierowców przed dużymi obiektami, takimi jak koła, a jedyne mniejszymi odłamkami.
Według Auto Motor und Sport najpierw na jej temat wypowiedzą się zawodnicy, a dopiero później inżynierowie. Zmiany na przyszły sezon teoretycznie muszą zostać podjęte do końca kwietnia, gdyż później potrzebna będzie na to zgoda wszystkich ekip. FIA w przypadku osłony kokpitu może się jednak powoływać na względy bezpieczeństwa i wdrożyć zmianę bez uzyskania zgody zespołów.
07.04.2017 14:45
0
Co raz większa parodia. Miał być nie wiadomo jak bezpieczny system a wyjdzie że ochroniłby tylko Massę. Reszte olali.
07.04.2017 21:44
0
Przy czymś takim może kaski byłyby bardziej otwarte, ale też nie widzę tego w skrajnych warunkach pogodowych. Deszcz, czy nawet refleksy w pełnym słońcu itd. Może niech znajdą najpierw jednego kierowcę ze stawki, który całą tę instalację oceni pozytywnie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się