Max Verstappen przyznaje, że jego relacje z Danielem Ricciardo mogą ulec zmianie, gdy bolid Red Bulla będzie pozwalał im realnie walczyć o tytuł mistrzowski.
Najmłodszy jeszcze w stawce kierowca przyznaje, że do tej pory dobrze współpracowało mu się z australijskim kolegą.„Gdy widzi się Daniela on jest zawsze uśmiechnięty i sprawia, że wszyscy dookoła zaczynają się śmiać” mówił Verstappen dla De Telegraaf. „Myślę, że potrafię tak samo.”
„Dla zespołu bardzo ważne jest, aby mieć dwóch kierowców, którzy są otwarci i dzielą się wszystkimi informacjami.”
„Myślę, że łatwo było dostrzec iż moje relacje z Carlosem [Sainzem w Toro Rosso] nie były tak dobre, ale wtedy sytuacja była zupełnie inna. W Toro Rosso Carlos i ja dobrze zdawaliśmy sobie sprawę, że Red Bull ma tylko jedno wolne miejsce, gdyż Daniel cały czas dobrze jeździł.”
Verstappen przyznaje jednak, że wszystko może szybko ulec zmianie jeżeli on i Ricciardo otrzymają w sezonie 2017 szansę walki o tytuł mistrzowski.
„Nie jestem naiwny” mówił. „Wszystko zacznie robić się bardziej intensywne i napięcia będą narastały. Niemniej to rola zespołu, aby zapewnić gładkość tego procesu i sprawić, że nie przestaniemy wspólnie poprawiać auta czy zaczniemy skrywać informacje.”
„Nie spodziewam się jednak, aby miało to nastąpić wkrótce.”
03.01.2017 10:09
0
Oby nie było tak jak za czasów Vet-Web. Wtedy rip dream team.
03.01.2017 10:56
0
Nico i Lewis też byli dobrymi kumplami. Teraz się do siebie nie odzywają.
03.01.2017 11:43
0
A propo Nico chętnie bym przeczytał jego ksiązki za jakiś czas gdyby opisał jak naprawdę było w Mercedesie
03.01.2017 11:59
0
#Dla niego lepiej żeby nie opisywał prawdy... Raczej nie chciałby by anulowano mu tytuł gdyby prawda w końcu wyszła na jaw.
03.01.2017 12:00
0
Obserwując ich rzeczywiście można odnieść wrażenie, że świetnie się dogadują i tworzą teraz najbardziej zgrany, pozytywny, uśmiechnięty i wyluzowany team w stawce. Byłoby dobrze gdyby taka atmosfera utrzymała się jak najdłużej, bo oczywiście to korzystne z punktu widzenia zespołu, z drugiej strony Max ma rację, że sytuacja zawsze w jakimś stopniu zmienia się w momencie walki o tytuł. Można się spodziewać, że i tutaj będą jeszcze emocje i będzie iskrzyć tym bardziej, że mamy do czynienia z tak zadziornym i nieustępliwym charakterkiem.
03.01.2017 13:29
0
@4 Nie da się anulować tytułu. ;)
03.01.2017 15:10
0
@6 Powiedz to takiemu np. Armstrongowi :) To nie ma nic wspólnego z Nico, ba, kibicowałem mu od początku 2014. Ale jak widać tytuł odebrać się da, jak tylko są ku temu podstawy. Swoją drogą ciekaw jestem o jaką prawdę chodzi $tommek7, bo domyślam się że nie o to, że Nico cały sezon pracował nad sobą i szlifował umiejętności a Lewis imprezował z Bieberem w Monaco i Sereną w Austin.
03.01.2017 18:44
0
Pisałem to już jakiś czas temu. Jak zacznie się prawdziwa rywalizacja o tytuł, to nie będzie żadnych kumpli i puszczania bez walki.
04.01.2017 09:08
0
W sumie usunęli punkty McLarenowi niedawno, to mogą usunąć i kierowcy, ale wątpię żeby zrobili to po sezonie, tym bardziej że nie ma podstaw.
05.01.2017 17:14
0
ech Verstappen, cały Lauda sprzed ok 40 lat, butny małolat, który od początku wie dokładnie czego chce, i to tylko kwestia czasu i poustawiania ludzi wokół siebie i sukces gwarantowany.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się