Felipe Nasr po dzisiejszych kwalifikacjach przekonuje, że wymiana podwozia poprawiła pewność prowadzenia się jego bolidu. Brazylijczyk wywalczył dzisiaj jednak 19 pole startowe. Jeszcze gorzej w Soczi wypadł jego partner z zespołu. Marcus Ericsson w dzisiejszych kwalifikacjach uzyskał ostatni czas.
„Start z 19 pola z pewnością nie jest satysfakcjonujący. Szkoda, gdyż jechałem na dobrym kółku pod koniec Q1, ale wtedy nieco za późno hamowałem w zakręcie numer 13. Tak czy inaczej w ten weekend czuję się pewniej w bolidzie a to najważniejsze. Jeżeli chodzi o ustawienia auta, poczyniliśmy niezłe postępy z sesji na sesję i teraz popracujemy nad szczegółami pod kątem jutrzejszego wyścigu. Czuję, że możemy powalczyć o jakieś pozycje.”
Marcus Ericsson, P22
„To oczywiście rozczarowujący wynik. Sądziłem, że w trzecim treningu poczyniłem jakiś krok do przodu, ale w kwalifikacjach znowu miałem problemy z oponami. Przez cały weekend miałem kłopoty z ich odpowiednią pracą. W kwalifikacjach miałem do tego problem z ruchem na torze, który mi nie pomógł. Nie jesteśmy po prostu wystarczająco szybcy. Jutro postaramy się powalczyć o odzyskanie pozycji.”
01.05.2016 02:02
0
Tak jak już wcześniej pisałam- może faktycznie im te podwozia zamienili- Nasr chwali, Ericsson ma kłopoty. ;) Nasr musi chwalić- Sauber resztkami sił kasę wynalazł na podwozie...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się