WIADOMOŚCI

Rosberg: nie odkryliśmy jeszcze naszych kart
Rosberg: nie odkryliśmy jeszcze naszych kart
Nico Rosberg, który zakończył dzisiaj już jazdy na torze pod Barceloną, po południu przekazując stery W07 Lewisowi Hamiltonowi twierdzi, że Mercedes nie pokazał jeszcze swojego potencjału.
baner_rbr_v3.jpg
Przez pierwsze dwa dni testów to zespół Ferrari i Sebastian Vettel okupowali najwyższe miejsce w tabeli wyników jednak to kierowcy Mercedesa przykuwali uwagę pokonując potężną liczbę kilometrów, sprawdzając nową konstrukcję auta. W poniedziałek Lewis Hamilton pokonał 156 okrążeń, a we wtorek Rosberg dołożył kolejne 172 kółka.

Taka liczba pokonanych kilometrów bez awarii W07 może świadczyć tylko o tym jak bardzo Mercedes stawia na niezawodność swojego auta. Pokonany przez kierowców w ciągu dwóch pierwszych dni testów dystans sprawił, że szefowie Mercedesa trzeciego i czwartego dnia zdecydowali się na zmianę harmonogramu testów. W środę i czwartek niemiecki zespół rozdzieli obowiązki testowe pomiędzy swoich kierowców, aby nie nadwyrężać ich organizmów przed startem sezonu.

„Jeżeli chodzi o czasy okrążeń, nasze tempo nie przedstawia jeszcze prawdy” mówił Niemiec. „Nie odkryliśmy jeszcze naszych kart, cały czas wstrzymujemy się, a bolid na pewno jest szybki.”

„Konkurencja również wygląda na szybką, więc nikt nie wie jak szybcy jesteśmy- ale jesteśmy pewni swego.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

10 KOMENTARZY
avatar
KowalAMG

24.02.2016 16:06

0

Oby się nie mylił , a takie stwierdzenia powinien trzymać w tajemnicy . Dobrze ,że jutro będzie padać także nie będą mieli okazji w odkryciu swojej prawdziwej prędkości o ile ją mają XP W piątek będziemy mieć wstępne dane a w Australii czarno na białym kto w jakim jest miejscu .


avatar
MacGyver

24.02.2016 16:49

0

"Oby się nie mylił , a takie stwierdzenia powinien trzymać w tajemnicy" Właśnie. Bardzo dziwne. Świadczyć może o tym, że Mercedes poważnie i z obawą patrzy na osiągi Ferrari.


avatar
jogi2

24.02.2016 18:26

0

Myślę ,że nie ściemniał ...raczej są pewni swego


avatar
dexter

24.02.2016 18:49

0

Tylko niby ze czego Mercedes ma sie obawiac? Albo co maja ukrywac? Na razie wszystko chodzi wedlug harmonogramu. Hamilton i Rosberg wykrecili w pierwszych dwoch dniach testow kazdy od 700 do powyzej 800 km. A to jest liczba ktora mowia sama za siebie. Symulowali dlugie przejazdy, a nie symulacje kwalifikacji. Jeszcze trzeba zobaczyc na jakiej mieszance. Dodatkowo Mercedes z pewnoscia posiada dane z Force India, Williams'a i Manor'a, a te zespoly ponoc jezdza na tym samym Software i Hardware. Oczywiscie, jakies male problemy zawsze gdzies moga sie pojawic. Ale dopoki beda to choroby dzieciece, a nie fundamentalny problemy to wszystko jest w porzadku. Do tej pory Mercedes nie ujawnil aby sie cos posypalo. Nowy pakiet aero i tak zespol dopiero zapowiadal na marzec. A mimo tego na zdjeciach widac ze testowali juz rozne rozwiazania aerodynamiczne. W ciagu ostatnich dwoch latach Mercedes rzadko kiedy pokazywal swoj prawdziwy potencjal, nawet w wyscigu nie pokazywali wszystkiego. Jak byla potrzeba podkrecenia silnika to inzynierowie w odpowiednim miejscu na torze (np. podczas wyprzedzania) podkrecili silnik a Hamilton jak i Rosberg przyspieszali z miejsca o sekunde. Z taktycznego punktu z pewnoscia raz czy dwa sie przejechali, ale pod kreska na koncu sezonu wynik byl odpowiedni - czyli pozamiatane bylo wszystko. Dobry kon skacze zawsze tylko tak wysoko jak musi... Ja sobie moge wyobrazic co by to byl za lamen,t gdyby Mercedes w ubieglym sezonie tak naprawde przycisnal i pokazal wszystkim gdzie wisi prawdziwa poprzeczka - juz z czysto politycznego punktu widzenia! W ubieglym sezonie raz tylko sciagneli gacie gdy Hamilton z Rosbergiem toczyli pojedynek na maximium (juz nie pamietam ktory to byl wyscig - Bahrajn? ). Wtedy kierowcy pojechali mimo zacietej czasochlonnej walki miedzy soba w rytmie 2 sek. na okrazeniu szybciej od konkurencji. Ja wtedy zrobilem duze oczy. Biorac pod uwage, ze teraz maja cos pomiedzy 960-1000 KM i jeszcze nie caly pakiet aero 2016 jest na samochodzie to o Mercedesa z duzym prawdopodobienstwem nie trzeba sie martwic. Moge sobie rownie dobrze wyobrazic ze Mercedes jeszcze cos zmieni w samochodzie i moze zszokowac konkurencje.


avatar
MacGyver

24.02.2016 19:09

0

@4. Czego się obawiać? No tego, że rywale są już bardzo blisko, a może i na równi z nimi. Odnoszę się tylko i wyłącznie do tej wypowiedzi Rosberga. Po co ona? Trochę jej nie rozumiem...Twoja wypowiedź jest logiczna i z tym nie polemizuję.


avatar
walerian

24.02.2016 20:02

0

Dzieki za info nico :)


avatar
dexter

24.02.2016 20:08

0

Rosberg mowi o wlasnym zespole. W takiej fazie jak teraz zespol skoncentrowany jest na wlasnej pracy. I z pewnoscia tak jak piszesz, predzej czy pozniej przyjdzie kiedys tez czas aby martwic sie o konkurencje. Ale, gdyby tak kazdy przez caly dzien martwil sie konkurencja, to nie zrobi zadnego kroku do przodu. Zespoly sa tak czy siak odpowiednio obserwowane. Podczas testow na biurku szefa dzialu ds.aerodynamiki laduje kazdego dnia ok. 450-500 zdjec samochodow konkurencji.


avatar
przesio

24.02.2016 23:59

0

Rosberg tak samo gadal po wyscigu gp australi 2015 . Byl pewny siebie zapraszal vettela do garazu z ironicznym usmieszkiem a potem dostali ciegi w malezji od duzo gorszego bolidu ferrari. Czyzby szykuje sie powtorka z roxrywki i tym razem juz w australi dostana od ferrari ?


avatar
przesio

25.02.2016 00:01

0

Rozrywki* ( ah te smartfony ... )


avatar
Boombastic

25.02.2016 10:38

0

Jak dla mnie jest to bardziej marketingowe gadanie aniżeli strach czy prowokacja przed innym zespolem.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu