Napięta sytuacja między Red Bullem i Renault nie ustępuje na domowym torze Red Bulla w Austrii.
Przed weekendem wyścigowym na torze Red Bull Ring w mediach pojawiły się plotki jakoby Red Bull rozważał możliwość zerwania kontraktu z Renault i już od przyszłego roku przeszedł na silniki Ferrari.Właściciel zespołu, Dietrich Mateschitz, jasno zaprzeczył tym doniesieniom twierdząc, że są one bezpodstawne i że jego zespół nie ma możliwości przedwczesnego zerwania kontraktu z Renault, który wygasa z końcem sezonu 2016.
Helmut Marko w Spielbergu powiedział jednak, że Red Bull otrzymał już ofertę na silniki ze strony Ferrari.
„Prawdą jest, że otrzymaliśmy ofertę od Sergio Marchionne w Kanadzie” mówił Austriak cytowany przez gazetę Kleine Zeitung.
19.06.2015 12:39
0
Coś czuję, że może się zmienić sponsor tytularny zespołu RBR
19.06.2015 13:53
0
Zwykła pogoń za sensacją. Media nie mają już tematów do opisywania, to wymyślają i karmią nas informacjami wyssanymi z palca. Przecież temat był już długo wałkowany, przeżuwany i odrzucony, a tutaj znów na tapecie...Renault ma kontrakt na sezon 2016 i zostanie on wypełniony. Wszystkie doniesienia o potencjalnych zmianach dotyczą okresu tuż po...Tyle i aż tyle!
19.06.2015 15:07
0
A myślałeś, że dotyczą czego?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się