Zespoły Formuły 1 mają dzisiaj ostatnią szansę, aby sprawdzić swoje wyścigowe konstrukcje przed kolejnymi wyścigami na słynącym z wyjątkowej charakterystyki torze Catalunya. Pod Barceloną rozpoczyna się drugi i ostatni dzień testów. Następny odbędzie się dopiero po GP Austrii na torze Red Bull Ring.
Za sterami Ferrari SF15-T dzisiaj po raz pierwszy zasiądzie Esteban Gutierrez, a Red Bulla poprowadzi wczorajszy debiutant, Pierre Gasly.
Zespół Williamsa, który wczoraj testował bolid z doświadczonym Felipe Massą, dzisiaj będzie skupiał się na pracy z młodym talentem, Alexem Lynnem. Brytyjczyk w niedzielę sięgnął po zwycięstwo w serii GP2 na torze pod Barceloną i liczy na zrobienie dobrego wrażenia na szefach zespołu Formuły 1.
McLaren podczas testów na torze Catalunya postanowił odwrotnie sprawdzać bolid. Kierownicę MP4-30 przekazał najpierw swojemu kierowcy rezerwowemu, Oliverowi Turveyowi, a testy kończyć będzie z Jensonem Buttonem, który mocno narzekał na auto w niedzielnym wyścigu F1. Brytyjczyk chce dokładnie zbadać przyczynę złego zachowania się bolidu, które określił jako „najstraszniejsze przeżycie w swojej karierze”.
W ekipie Lotusa dzisiaj ponownie pojawi się Jolyon Palmer, w Sauberze Raffaele Marciello, a w Toro Rosso Carlos Sainz, dzięki czemu na torze można się spodziewać większej niż zazwyczaj liczby kibiców.
Z ciekawostek historyczno-statystycznych warto zauważyć, że dzisiaj mija dokładnie 65 lat od pierwszego wyścigu Formuły 1. Wyścig ten odbył się na torze Silverstone dokładnie 13 maja 1950 roku.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się