WIADOMOŚCI

  • 23.05.2007
  • 2336
Kierowcy Toyoty optymistami
Kierowcy Toyoty optymistami
Jarno Trulli, kierowca Toyoty, ma nadzieję że uda mu się dobrze zaprezentować na torze w Monako. Chce udowodnić, że jego słaby występ w Hiszpanii był przypadkiem.
baner_rbr_v3.jpg
Trulli z powodu kłopotów technicznych nie ukończył wyścigu w Hiszpanii. Teraz Włoch ma nadzieje na poprawę swojej dyspozycji, chciałby powtórzyć wyścig z 2004 roku, kiedy to wygrał w Monako. W tym samym roku zdobył pole position dla Renault.

„Czekam z niecierpliwością na Monako, ponieważ to jeden z najlepszych weekendów wyścigowych w całym sezonie, zawsze dobrze mi się tu jeździło.”

„Moje zwycięstwo i pole position w 2004 to jeden z moich najwspanialszych momentów w Formule 1. Jednak nie tylko w 2004 roku szło mi w Monako dobrze. Jestem optymistą, możemy w ten weekend osiągnąć dobry rezultat, dzięki czemu zapomnimy o tym, co stało się w Hiszpanii. Szkoda, że mieliśmy tam problemy techniczne, gdyby nie to, jestem pewny, że mogłem osiągnąć tam bardzo dobry rezultat.”

„Jesteśmy silni w kwalifikacjach, to szczególnie nas cieszy, gdyż ostatnio mieliśmy taką samą strategię paliwową jak zespoły z czołówki. Udało nam się wiec zanotować pewien postęp. Jeżeli uda nam się przywrócić niezawodność bolidu z początku sezonu, wyścig w Monako może być dla nas udany."

Kolega z zespołu Włocha, Ralf Schumacher- który zdobył w tym sezonie tylko jeden punkt, chce zdobyć kolejne właśnie w Monako.

„Hiszpania była dla mnie zadziwiająco zła. Jadę do Monako z nadzieją na poprawę swojej postawy. Nasz bolid został ulepszony, pomimo że w ostatnim wyścigu wcale nie było tego widać- sądząc po moim wyniku w kwalifikacjach. Jednak cały czas musimy pracować, aby w Monako osiągnąć dobry wynik.”

„Jazda w Monaco to zawsze wielkie wyzwanie- wąskie ulice, cały czas bariery ochronne są blisko. To trudny wyścig fizycznie i psychicznie. Nie można sobie pozwolić nawet na mały błąd. Wyprzedzanie jest prawie niemożliwe, tak więc kwalifikacje będą bardzo ważne. Mam dobre wspomnienia z Monako. Wywalczyłem tam pole position w 2003 roku. Naszym pierwszym celem będzie oczywiście właśnie dobrze pojechać w kwalifikacjach, tak abyśmy w wyścigu mieli szansę na dobry rezultat. Mój cel na weekend to zdobyć punkty, jestem optymistą, mamy szanse.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
Kazik

23.05.2007 13:44

0

Z zespołów,które w tym roku deklarują chęć nawiązania walki z BMW o trzecie miejsce w Pucharze Konstruktoów F1 to akurat przed Toyotą chyba najdalsza droga do próby osiągnięcia tego celu.Indywidualnie Trulli jak narazie jest wyrażnie lepszy od Ralfa.Jest też w znacznie bardziej komfortowej sytuacji niż kolega z zespołu (podpisany kontrakt na sezon 2008).Gdzie ostatecznie "wyląduje" Ralf niewiadomo ale jest mało prawdopodobne aby pozostał w zespole (narazie pozostają mu wspomnienia z 2003 roku).


avatar
fezuj

23.05.2007 14:17

0

Jak w Monaco na starcie- na pierwszej linii będzie pięć pól startowych i na drugiej też, to jestem przekonany że Trulli się załapie i wystartuje z tej drugiej :)


avatar
walerus

23.05.2007 14:45

0

wszyscy by chceli a w pierwszej lini sąniestety tylko 2 miejsca - realnie 4 lub 5 linia dla Toyoty....


avatar
fezuj

23.05.2007 15:02

0

@walerus - czyli w/g mojej teorii "łapie" się na drugą !! ;-)


avatar
walerus

23.05.2007 16:51

0

spox - może jak autka staną w poprzek toru ;-) to dopiero byłby start....


avatar
Marti

23.05.2007 22:53

0

Jarno napewno tradycyjnie zaprezentuje się lepiej od Ralfa. Głowę daję, że w kwalifikacjach zostawi go daleko w tyle. I dobrze. Jednak Toyota nie spełnia pokładanych w nich nadziei. Mają największy budżet z wszystkim zespołów, tylko jakoś nie przekłada się to na osiągnięcia. Ja również wątpię aby Ralf (który zadeklarował, że jest jednym z trzech najlepszych kierowców w stawce!! :D ) został w Toyocie. Bardziej prawdopodobne jest, że obecny sezon jest jego ostatnim w F1 :). Nie wystarczy tylko słynne nazwisko w poszukiwaniu nowego zespołu. www.robertkubica.blog.onet.pl


avatar
walerus

24.05.2007 09:43

0

weżmie go jakiś zespół miliardera z drugiej półki - lub niby honorowo zakończy karierę - BMW strzeliłoby sobie gola jakby wzięło cieniarza do siebie....


avatar
::::MORF::::

03.03.2008 17:56

0

zaraz go przejedzie :D


avatar
kali

03.03.2008 18:13

0

zakochałem się


avatar
maka87-1991

03.03.2008 18:38

0

wygląda jak dziecko


avatar
granat88

03.03.2008 21:35

0

kali w czym lub w kim sie zakochales :)


avatar
royvaniemi

04.03.2008 21:28

0

co to za chińczyk??:P ja go chyba kiedys widzialem na rynku na zawodziu;pp


avatar
ADI95NT

05.03.2008 08:43

0

czy to nie czasami.... ten co przejechał w sezonie 2007 mechaników ze swojego zespołu? Jak on miał... hmmm. wiem, chyba Nakajima


avatar
kowal466

05.03.2008 21:20

0

tak jak on mechaników (-:


avatar
synther

07.03.2008 16:14

0

ostro go ciśnie ale trzyma fason / heheh


avatar
Korba

16.03.2008 13:07

0

frajer zabójca i menda na torze,jak widze ten jego kitajski usmiech, to mam ochote mu motocyklem po tej skosnej gebie przejechac - i zobie to jeszcze raz wpierdzieli komus w tylny spoiler.zdychaj nakajima mutacjo poatomowa


avatar
kleszczu777

11.05.2008 13:23

0

co to za dzewczynka ?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu