WIADOMOŚCI

Vettel: grande gara, bella macchina!
Vettel: grande gara, bella macchina!
Sebastian Vettel już w drugim swoim starcie w barwach Ferrari sięgnął po zwycięstwo, ogrywając na rozgrzanym do czerwoności torze Sepang kierowców Mercedesa. Wygrana Niemca była jego pierwszą od GP Brazylii w 2013 roku, podczas gdy ekipie Ferrari na tę chwilę przyszło czekać blisko dwa lata. Po raz ostatni triumfowała ona za sprawą Fernando Alonso podczas GP Hiszpanii również w 2013 roku. Kimi Raikkonen nie najlepiej rozpoczął wyścig od złapania kapcia po kontakcie z Felipe Nasrem. Mimo to Fin na metę wjechał na wysokim, czwartym miejscu.
baner_rbr_v3.jpg
Sebastian Vettel, P1
„Grande gara, bella macchina! [wł. Wspaniały wyścig, piękna maszyna!]. Przepraszam za rozpoczęcie po włosku, ale dzisiejszy dzień jest dla mnie bardzo wyjątkowy. Nie wiem co powiedzieć. Zabrakło mi słów. To nie tylko marzenie z dzieciństwa, które się spełniło, ale kilka marzeń naraz. Wspaniale było patrzeć z podium na mechaników, inżynierów, cały zespół i posłuchać niemieckiego i włoskiego hymnu. Atmosfera w zespole zawsze była wspaniała, ale cały czas robi się jeszcze lepsza. Teraz musimy się wszyscy cieszyć i świętować. W przeszłości nie zmieniałem tak często zespołów, więc wygrana dla nowej ekipy zawsze stanowi ulgę. Od czasu kiedy dołączyłem do Ferrari czuję się niesamowicie powitany. Wspólnie pracowaliśmy nad poprawą. Potencjał, jak zawsze to powtarzałem, jest ogromny. Dobrze jest widzieć jaki postęp zrobiliśmy przez zimę. W tle nastąpiło wiele zmian (włączając w to jednego kierowcę…), co nigdy nie ułatwia spraw, ale wszyscy dostrzegali w tym pozytywną stronę. Nie można tego porównać do ubiegłego roku, gdy również miałem dobre auto, ale nie mogłem sobie z nim poradzić. Jeżeli chodzi o auto Ferrari, od samego początku mam dobre odczucia. To wyjątkowy dzień. Już jakiś czas minął od kiedy po raz ostatni zarówno ja, jak i ten zespół sięgnął po zwycięstwo. Chciałbym być w każdym wyścigu na tej samej pozycji, ale musimy pozostać realistami. Mercedes miał dzisiaj trochę problemów, ale cały czas dysponuje świetnym pakietem a naszym celem jest z każdym wyścigiem zmniejszanie ich przewagi i upewnienie się, że jesteśmy zespołem tuż za nim.”

Kimi Raikkonen, P4
„Mieliśmy kiepski weekend jeżeli chodzi o schrzanienie spraw. Miałem dobrą prędkość, ale w kwalifikacjach nie pojechałem dobrze a dzisiaj, po kiepskim starcie, gdzie zbyt mocno zabuksowały mi koła, walczyłem z innymi kierowcami i złapałem kapcia po walce w ostatnim zakręcie z Felipe Nasrem. To sprawiło, że całe okrążenie pokonałem bez jednej opony. Już wtedy moja podłoga została nieźle uszkodzona, ale i tak musiałem pokonać to okrążenie. Mimo iż samochód bezpieczeństwa trochę nam pomógł i tak rozpoczynałem wyścig z końca stawki. Daliśmy z siebie wszystko a czwarte miejsce to maksimum co mogliśmy osiągnąć. Wygrana Sebastiana to dobra rzecz dla niego i całego zespołu, biorąc pod uwagę jak trudy sezon mieliśmy w minionym roku. Zespół wykonał świetną robotę. Już podczas zimowych testów wiedzieliśmy, że mamy świetne auto, więc nie stanowi to dla nas wielkiej niespodzianki, a tor z tak wysoką temperaturą prawdopodobnie nieźle nam podpasował. Nie wiem jak będzie na innych torach, ale jak do tej pory bolid jest mocny. Może jeszcze nie tak jak byśmy tego chcieli, ale mamy dobry pakiet i stajemy się coraz mocniejsi.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

70 KOMENTARZY
avatar
magic942

29.03.2015 14:48

0

Wyścigu Vettela nawet nie ma co komentować :D Pojechał wybitnie wykorzystując drobne błędy Merca. A Kimi jak to Kimi wieczny pech go prześladuje ale mimo to uważam, że Ferrari stać na walkę z Mercem zwłaszcza, że Ci nie radzą sobie presją i łatwo ich wytrącić z równowagi.


avatar
Jahar

29.03.2015 14:53

0

Kempa dzisiaj szaleje z nadawanie tytułów. Nowa wena czy co? Kimi prawdę powiedział, że schrzanił kwalifikacje i dzisiejszy start ale przynajmniej jego jazda była pozytywna i koniec końców jest niezły wynik. Vettel wykorzystał dzisiaj każdą okazję, zasłużona wygrana.


avatar
kempa007

29.03.2015 14:58

0

długo czekałem na taką chwilę to szaleje, Jack'a lyknalem nawet z tej okazji, może to i on tak podziałał ;-)


avatar
Mat5

29.03.2015 14:59

0

Pierwszy taki dobry wyścig w wykonaniu obu kierowców od GP Hiszpanii 2013, gdzie i Alonso i Massa stali na podium. Samochód bezpieczeństwa bardzo pomógł nie tylko Vettelowi, ale i Kimiemu. Gdyby nie to, to Vettel byłby pozycję niżej, bo prezentował lepsze tempo od Rosberga, a Kimi zdobyłby co najwyższej P9. Zarówno ten wyścig, jak i GP Australii są twardym dowodem na to, że Ferrari bardzo dobrze przepracowało zimę, bo wyprzedzają Red Bulla i Williamsa (odnoszę się do zeszłego roku), a do Mercedesa odnoszę wrażenie, że tracą mniej od Williamsa rok temu. Ten renesans formy trzeba przypisać w dużej mierze Arrivabene (w razie gdyby za literówki przepraszam), który przecież przejął zespół w nienajlepszej dyspozycji i ściągnął odpowiednich ludzi, czego efekty widać w tym sezonie (P3 i P1 Vettela). Póki co Ferrari to druga siła w tym sezonie, zobaczymy co będzie dalej.


avatar
DarkTomd

29.03.2015 15:03

0

Wyścig w wykonaniu Ferrari był wspaniały obaj kierowcy spisali sie na medal szkoda Kimiego na starcie ,ale mam nadzieje ,ze pech sie skonczył , gratulacje dla Seby świetnie dziś pojechał. Pozdrawiam wszystkich kibiców Ferrari jest to świetowac ;)


avatar
sliwa007

29.03.2015 15:05

0

Ogromne gratulacje dla tych ludzi, bo widać, że przez zimę mocno pracowali. Vettel zawsze miał farta, wygląda na to że kolejny raz będzie mu dane zbierać owoce pracy innych ludzi.


avatar
Klocuch12

29.03.2015 15:21

0

Dobrze pojechał, dbał o ogumienie .


avatar
Michael Schumi

29.03.2015 15:24

0

@6 Jeśli myślisz w taki ograniczony sposób to oznacza to, że Hamilton robi to samo.


avatar
szoko

29.03.2015 15:35

0

Dobry wyścig w wykonaniu Vettela,Kimi na początku pech i słaby start,a póżniej trochę szczęścia.


avatar
DrashPL

29.03.2015 15:48

0

„Mieliśmy kiepski weekend jeżeli chodzi o schrzanienie spraw." Chyba dobry :D


avatar
Greek

29.03.2015 15:52

0

@Kempa, popracuj nad tłumaczeniem z włoskiego, bo tu nawet jedno zdanie Ci nie wyszło :P Vettelek oczywiście po raz kolejny w czepku urodzony. Z idiotycznej taktycznej decyzji Ferrari (do jakich nas przyzwyczajali przez ostatnie sezony), w wyniku wielu czynników wyszła dobra strategia. Na szczęście Mercedes już nie popełni tych samych błędów i skończy się farcenie. Póki co Ferrarka powiększa przewagę nad Łyliamsem, więc Paluch może się przyzwyczajać do podium, bo Raikkonen... No właśnie Raikkonen. Ten koleś ma naprawdę jakieś problemy z nerwami. Po starcie (kiepskim zresztą), jak mu wyskoczył z lewej Maldonado to odbijał w prawo jak oparzony. Nie wiem, może mu się śnią jakieś kraksy i dlatego tak robi po gaciach? Potem taka sama sytuacja z Nasrem. Gdyby nie przeraził się Sainza (który nawet nie wykonywał żadnych ruchów - w ogóle nie zmieniał toru jazdy!) to Felipe by się tak nie zbliżył i kontaktu w ogóle by nie było. On powinien pogadać z jakimś psychoterapeutą, żeby wyleczyć te lęki.


avatar
Skoczek130

29.03.2015 15:56

0

@Greek - i ty stary zarzucasz komuś uprzedzenie i fanatyzm. Ty to dopiero masz ból tyłka z powodu Vettela. Jak Niemiec sięgnie po piątego majstra to chyba się powiesisz... ;]


avatar
elin

29.03.2015 15:59

0

@ 11. Greek Jednym zdaniem, według Ciebie - co by nie zrobiło Ferrari, Vettel, czy Raikkonen będzie źle ... Brawo dla Sebastiana za zasłużoną wygraną. Kimi też nieźle, biorąc pod uwagę początkowe problemy. Ferrari, oby tak dalej ... Niech tylko ten pech opuści wreszcie Fina.


avatar
SF_Splott

29.03.2015 16:03

0

Panowie już zapomnieli początku tego wyścigu przed SC. Jak Vettel trzymał sie potulnie tuż za Hamiltonem, a Rosberg nie był w stanie utrzymać ich tempa. Podejrzewam, że nawet bez SC Ferrari z Vettelem ograłoby Hamiltona, tak samo jak Vettel ograł Masse w GP Albert Park. Patrząc na te wszystkie czynniki, przede wszystkim tempo wyścigowe Ferrari, ich obchodzenie się z oponami - to gadanie, że Vettel wygrał TYLKO dzięki SC to dowód na posiadanie klapków na oczach :)


avatar
nieznawca

29.03.2015 16:10

0

Umiejętnością zmiany zespołu w odpowiednim czasie charakteryzują się jedynie wielcy kierowcy. Jedna jaskółka wprawdzie wiosny nie czyni, ale czuję w kościach, że Ferrari skradnie w tym roku spory wór punktów Mercedesowi.


avatar
Polak477

29.03.2015 16:13

0

Wreszcie dobry weekend Ferrari :). A hymn niemiecki i włoski przywrócił sporo wspomnień :). Oby tak dalej! Forza Ferrari! BTW. Arrivabene mi zaimponował, łzami pod podium oraz jajami. Bo jestem przekonany, że za szefostwa Domenicalego Ferrari zjechałoby razem z Mercedesem.


avatar
Greek

29.03.2015 16:13

0

Aha, i niech ten niemiaszek przestanie cwaniaczyć z tym włoskim... Myśli że jest fajny bo mówi coś po makarońsku z beznadziejnym akcentem?


avatar
Greek

29.03.2015 16:18

0

@13. Kolejna osoba co nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Gdzie ja pisałem że źle? Przecież właśnie wyszło dobrze - chyba od zwycięstwa już lepiej być nie może, prawda? Niektórzy to są naprawdę drażliwi na punkcie swoich pupilków...


avatar
DarkTomd

29.03.2015 16:25

0

17 A jak Alonso rozmawial po wlosku z inzynierem to bylo wszystko okej i nie cwaniaczyl ? Niech okazuje swoja radosc jak chce..


avatar
elin

29.03.2015 16:32

0

@ 18. Greek A jak widać niektórzy są jeszcze bardziej drażliwi na swoim punkcie ... i nawet delikatną uwagę odbierają jako atak na swoją osobę. Nie wiedziałam że jesteś taki delikatny ... ;-). Umiem czytać ze zrozumieniem ... ale oprócz wyliczania błędów i farta, nie napisałeś nic pozytywnego o Ferrari. Nie wygrali tylko dzięki - " idiotycznej strategii i błędom Mercedesa ". Ten zespół zrobił duży postęp od zeszłego sezonu.


avatar
bartexar

29.03.2015 16:35

0

@17. Ale musisz mieć dziś frustrujący dzień. Nie masz się już czego czepiać? Niech sobie mówi co chce, a jak Ci tak bardzo przeszkadza to nie czytaj, tylko wyłącz komputer i porób coś twórczego.


avatar
kempa007

29.03.2015 16:46

0

11. Greek myślę, że zespół Ferrari wie jak przetłumaczyć na angielski to co powiedział Vettel ;-)


avatar
Greek

29.03.2015 16:58

0

@20. elin "Ten zespół zrobił duży postęp od zeszłego sezonu." Czy ja temu neguję? @19, 21 Chyba jest różnica w gadaniu w celu komunikacji, a popisywaniu się i podlizywaniu tifosi? @22 kempa007 Jak to niby przetłumaczyli? Jako maszyna? Trzeba zrozumieć, że jak coś języku X=Y i coś w język i to samo w języku Y=Z to nie znaczy, że X=Z ;) O żadnej maszynie tu być mowy nie może, to są wyścigi, więc la macchina to samochód ;)


avatar
Greek

29.03.2015 16:59

0

*bez "coś w język" miało być :P


avatar
kempa007

29.03.2015 16:59

0

a maszyna to synonim bolidu, samochodu, auta chyba nie...?


avatar
RyżyWuj

29.03.2015 17:09

0

Maszyna to może być do szycia, albo parowa. Ja nie wiem co Vettel powiedział ze sceny, bo nie znam włoskiego, ale nie bez powodu organizatorzy przepraszali za niecenzuralny język.


avatar
Martitta

29.03.2015 17:10

0

@Greek - Ile Ty masz lat, że się tak zachowujesz na tym forum? Dawaj, popisz się swoimi językami poligloto ;) Zacznij od języka polskiego :)


avatar
viggen

29.03.2015 17:47

0

@Jahar Własnie jestem po obejrzeniu wyścigu i faktycznie - Kimi spierniczył start. Miałeś rację. Fin wystartował z miejsca jak z procy (miał lepszy start z miejsca) ale potem zaczęły mu buksować koła. Następnie miał prawie zderzenie z Maldonado więc odbił i trochę spuścił z gazy a później już nie miał miejsca gdzie się wcisnąć. (nie każdy ma takie szczęście jak Alonso :P) @Greek Ale Ty piszesz bzdury. Gdzie Kimi uciekał przed Nasrem? Nasr mu wjechał w tylne koło jak Kimi był już przed Nim. Co do wyścigu Świetnie Ferrari!!! :) Jak pisałem te zmiany dużo wprowadzą i widać efekty. Ferrari ma syndrom Lotusa, czyli delikatnie się obchodzą z oponami. To im dało dzisiaj przewagę nad Mercedesem. Mercedes musiał założyć twarde opony bo pośrednie szybko zjadał. W chłodniejszych warunkach na dzień dzisiejszy Ferrari będzie ciężej ale dalej pracują i pewnie osiągną co chcą. Ciekawy tekst. Z tego wynika, że Vettel korzysta z doświadczeń Raikkonena i się od Niego uczy. "Seeing the four-time champion in tears afterwards brought back memories of his first-ever win at Monza in 2008. And with Vettel appearing on the podium’s top step for the first time since Brazil 2013, it might also confuse the theories explaining his under-performance last season, when Daniel Ricciardo managed to coax greater speed out of the Red Bull RB10 while also keeping his tyres in better shape. But if the ultimate measure of a driver’s performance is his team-mate, then Vettel might have cause to be grateful for the presence of Kimi Raikkonen, who had seemed just as strong as the weekend got underway but ultimately proved luckless. It’s an attribute all the great champions need and although it’s still early days, the feeling already is that the change has done him good, something has clicked and Vettel has found his mojo again. " @elin Mówiłem, nie panikuj :P :) Oby tylko w końcu pech opuścił Fina i liczę, że już limit na ten sezon Raikkonen wykorzystał.


avatar
viggen

29.03.2015 17:48

0

*Fin wystartował z miejsca jak z procy (miał lepszy start z miejsca) - chodziło, że lepiej ruszył jak Vettel


avatar
RyżyWuj

29.03.2015 17:53

0

@Greek - nie trolluj mi tu Vettela ;) Zachował się sympatycznie dziękując zespołowi i przemawiając w języku autochtonów z ojczyzny Ferrari. Wg ciebie pewnie powinien zaszczekać po niemiecku, pozdrowić Il Duce i podziekować za udaną współpracę włoskich faszystów z dowództwem Afrika Korps w Etiopii w 1942.


avatar
viggen

29.03.2015 17:56

0

@Greek Udający Greka Akurat: 1) Maldonado jest znany ze swoich manewrów 2) Sainz w Australii również "popsuł" bolid Kimiego. Kimi ma zawsze jakiś problem z nowymi niestety,. W zeszłym sezonie akurat to Magnussen mu psuł wyścigi. W Lotusie zawsze przeszkadzał Perez A teraz się pojawia nazwisko Sainz


avatar
RMFG SV KS 2001

29.03.2015 18:05

0

Dajesz Seb :) W Chinach chce cie zobaczyć poraz 41 na najwyższym stopniu podium XD Po 5 tytuł Sebus :P


avatar
viggen

29.03.2015 18:05

0

@elin "@ 11. Greek Jednym zdaniem, według Ciebie - co by nie zrobiło Ferrari, Vettel, czy Raikkonen będzie źle ..." Szkoda słów na takich. Gdyby to dzisiaj Alonso był na miejscu Vettela to by darli gacie na tyłku a fanki rzucały biustonosze z balkonu czy też okna ;)


avatar
pjc

29.03.2015 18:12

0

Wielki wyścig, piękny bolid. Vettel oggi sei d'avanti di tutti gli altri. Cambio della squadra era una dei decizioni perfetta. Sorry już nie bede☺. Buona serrata a tutti.


avatar
viggen

29.03.2015 18:12

0

\Jeszcze brakuje debilskiego wpisu @deviousa "Kimi został zmiażdżony przez kolegę z zespołu. Dojechał do mety aż 53s później" I inne jego banały nie mające nic związane z rzeczywistością


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu