Przyszłoroczny kalendarz wyścigów F1 nie będzie dłuższy niż obecny. Według Berniego Ecclestone’a w przyszłym roku odbędzie się tylko 19 wyścigów.
Liczba wyścigów w sezonie od lat jest sporem między posiadaczem praw komercyjnych do F1 a ekipami, które uważają, że liczba dwudziestu i więcej wyścigów w jednym roku zbyt mocno obciąża personel, który podróżuje po całym świecie za Formułą 1.Ecclestone zapytany przez austriackie Kleine Zeitung o przyszłoroczną liczbę wyścigów, odpowiadał: „Będzie taka sama jak w tym roku, czyli 19.”
Wszystko jednak wskazuje na to, że może się to odbyć kosztem nawet dwóch wyścigów, które obecnie znajdują się w kalendarzu. W sezonie 2015 ma odbyć się uliczny wyścig w Azerbejdżanie, a także cały czas ważą się losy wyścigu w Nowym Jorku.
„Chcemy pojechać do Azerbejdżanu na uliczny wyścig” mówił Ecclestone. „Jeżeli chodzi o Nowy Jork, cały czas z nimi rozmawiamy.”
Kształt kalendarza nie jest jeszcze znany, jednak według doniesień z Austrii, Grand Prix tego kraju ma już przypieczętowaną datę na 21 czerwca, a sprzedaż biletów właśnie ruszyła.
24.06.2014 10:42
0
Nawet Azerbejdżan będzie miało wyścig F1. A my nawet nie mamy w pełni profesjonalnego toru.... ;)
24.06.2014 11:01
0
@1. Skoczek130 - problem jest taki, że teraz narzekamy na brak toru, a jak była propozycja stworzenia centrum motoryzacyjnego pod Gdańskiem, to narzekaliśmy, e nas na to nie stać. Ja byłbym za tym, by takie coś powstało, ale opinia publiczna jest przeciw. A to naprawdę spora inwestycja. Z drugiej strony - Baku, gdzieś na Kaukazie, wokół tylko góry i pustkowia - ma nocny wyścig F1. Nowy Jork - centrum finansowe świata, Anglomeracja 40mln ludzi - nie umie już od paru lat się zorganizować, by zrobić wyścig. Interesujące.
24.06.2014 11:26
0
@2 Tilion, problem w tym, że w Gdańsku koszty zbudowania toru były skandalicznie wysokie. Zresztą w Polsce to norma, nie potrafimy dobrze wykonać takich inwestycji (patrz Euro2012). W Azerbejdżanie to wszystko pewnie będzie kosztować o połowę mniej, albo nawet jeszcze taniej, bo w końcu tor ma być uliczny więc nie trzeba wszystkiego budować od zera. Poza tym i tak nie byłbym zadowolony z Tilkodromu w Polsce.
24.06.2014 15:05
0
Jak typujecie, skoro ma pozostac 19 wyscigow a maja dojsc 2 nowe miejsca, ktore tory w takim razie wyleca z kalendarza. Jak dla mnie to jesli mialbym wskazac 2 miejsca to zastapilbym GP Chin i Abu Zabi, ewentualnie jeszcze GP Malezji i Hiszpanii. Y
24.06.2014 18:34
0
kraje arabskie i daleki wschód płaca chyba najwyższe opłaty dla Berniego - ich sie nie pozbędzie. Znacznie niższe opłaty wnosi Australia, Hiszpania, Kanada, Niemcy, Węgry, Belgia i miedzy nimi szukałbym kandydatów do skasowania.
26.06.2014 00:17
0
Jak dla mnie powinny wypaść Węgry i Hiszpania. W Cinach było kilka świetnych wyścigów, a Abu Zabi dałbym jeszcze szansę.
26.06.2014 07:15
0
@2 no właśnie. a Ty byś sprawnie przeorganizował ruch w 40 mln mieście pełnym nowobogackich mieszkańców? zobacz co się dzieje w 3mln Warszawie jak zamkną jakieś ulice..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się