WIADOMOŚCI

Hamilton: jechałem ponad limit
Hamilton: jechałem ponad limit
W obozie McLarena po dzisiejszych kwalifikacjach panują mieszane odczucia. Lewis Hamilton dał z siebie wszystko, aby wywalczyć start z pierwszego rzędu. Tym razem jednak pech dopadł Jensona Buttona, który w Q2 miał problemu z przepustnicą.
baner_rbr_v3.jpg
Lewis Hamitlon, P2
„Przyjechałem tutaj, aby przekraczać granice- to podejście chyba się sprawdziło w kwalifikacjach. Dałem z siebie wszystko.”

„Wykonałem dwa szybkie okrążenia pod rząd- na moim drugim okrążeniu, postawiłem wszystko na jedną kartę, gdyż nie miałem nic do stracenia, więc przekraczałem granice, jechałem na zupełnym limicie, ale bolid dzielnie to zniósł. Na ostatnim zakręcie, zyskałem troc ę czasu, ale straciłem go na wyjściu. Pokonałem perfekcyjnie każdy zakręt za wyjątkiem tego ostatniego, jestem o tym przekonany.”

„Spoglądając na jutro, zakręt numer 1 jest bardzo szeroki, a dla kierowców będzie wiele okazji do zyskania lub stracenia pozycji. Moja strona toru będzie brudna, gdyż leży poza linią wyścigową. Mam nadzieję, że odpowiednie władze posprzątają tor po tej stronie, tak aby kierowcy po wewnętrznej mieli chociaż szanse utrzymać swoje pozycje.”

Jenson Button, P12
„Szkoda, że zostałem wyeliminowany z kwalifikacji tak wcześnie. Mieliśmy problem z pedałem gazu- inżynierowie nie wiedzą jeszcze co dokładnie go spowodowało- niemniej efekt był taki, że straciłem napęd. Szczęśliwe, udało mi się wykonać jedno przyzwoite okrążenie w Q2, które wystarczyło na pozycję numer 12. Gdybym go nie wykręcił, startował bym ze znacznie dalszej pozycji.”

„Ten tor sprawia przyjemność, ale nie będzie łatwo na nim wyprzedzać. Dojazd do pierwszego zakrętu na starcie także będzie zdradliwy, zwłaszcza że będę startował z odległego pola.”

„Nadal, liczę, że możemy pokazać amerykańskim fanom wspaniały show- wspaniale jest widzieć, że tylu ludzi docenia nasz sport.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

10 KOMENTARZY
avatar
Martitta

17.11.2012 22:20

0

Hamilton naprawdę, wyrazy uznania. Kwalifikacje tak naprawdę należały do Lewisa. Pozostaje życzyć mu powodzenia w wyścigu. Może być jutro walka VET - HAM.


avatar
sebsaa

17.11.2012 22:24

0

Kenny Black :):):):) znany kaskader :):):)


avatar
Zirdiel

17.11.2012 22:26

0

Szkoda, że się nie udało. Vettel ma bolid z innej bajki 0,1 straty to prawie nic. Brudna strona nie pozwoli na walkę po starcie. Co do McLarena: w tym sezonie cały czas tam panują Mieszane Uczucia.


avatar
Jahar

17.11.2012 22:27

0

Spoglądając na pozycję Buttona Hamilton jutro nie ma zbyt wiele szans na wygraną.


avatar
xdomino996

17.11.2012 22:30

0

Matko czekam na sezon 2013 uważam że na serio Lewis może z Merca stworzyć mistrzowski team. W tym sezonie jest jak dla mnie najszybszym kierowcą. Zdobył by mistrza, ale awaryjna konstrukcja zrobiła swoje. Oby tylko mercedes zrobił bolid na pierwszą 3, Lewis wykona rzeszte


avatar
Skoczek130

17.11.2012 22:35

0

Lewis pokazuje, jak dobry jest nie tylko on, ale także jego bolid. McLaren przerąbał sezon, bo w każdym wyścigu mogli walczyć o podium, gdyby nie awarie i błędy. RBR bezwzględnie to wykorzystał, bo tak na prawdę zdecydowanie najmocniej oberwali po tyłkach, po zakazie "dmuchanego dyfuzora". ;) Co do startu - parzyste pozycje będą miały przerąbane. Cóż, Anglik nie ma nic do stracenia, ale wątpię w to, by start miał być dramatyczny. Przekonamy się zresztą jutro... ;))


avatar
mssie

17.11.2012 22:59

0

I tak mu się zepsuje samochód nawet jak obejmie prowadzenie.


avatar
logel999

18.11.2012 09:12

0

5@ racja ;) Lewis pokaze ;D


avatar
Skoczek130

18.11.2012 11:23

0

@xdomino996 - nie będzie łatwo. Merc to nie McL. W tym zespół z Woking miał wszystko, by zdobyć tytuły. Popełnili jednak wiele błędów. Późniejsze poprawki znowu wywindowały ich na szczyt. Byli poza zasięgiem w Belgii, Węgrzech czy Włoszech, tylko że jak nie jeden, to drugi miał problemy. W Abu Zabi ponownie awaria przeszkodziła w osiągnięciu sukcesu. Tam jednak przesadzili z wyżyłowaniem maszyny. Ten bolid, jak widać, nadal jest bardzo szybki. Gdyby nie problemy Buttona, mielibyśmy dwa McL w pierwszej trójce. :) Zmarnowany sezon, oj zmarnowany. Ciekaw jestem, jak spiszą się w 2013r. Pstryczkiem w nos dla Lewisa będzie sytuacja, w której nagle zdobędą majstra, bo wyważą osiągi względem żywotności. Współpraca z nowym zespołem może być początkowo trudnym zadaniem dla Anglika. Sądzę, że kilka razy może nawet stanąć na podium. Ale czy zdobędzie tam kiedyś tytuł?? Na razie trudno powiedzieć. Pzdr :)


avatar
Jens

18.11.2012 12:49

0

Tak jak napisał Skoczek130 kompletnie zmarnowany potencjał MP4-27. Gdyby przez cały sezon był taki jak w Australii, Chinach czy na Węgrzech to dzisiaj mielibyśmy pojedynek o majstra między Buttonem a Hamiltonem


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu