Szef zespołu Lotus, Eric Boullier, przedstawił jeszcze inny czynnik, który odpowiadać może za nieprzewidywalność tegorocznej Formuły 1.
W Monako po raz pierwszy w historii sezon rozpoczął się od sześciu zwycięstw różnych kierowców, a nieprzewidywalność wyników głównie przypisuje się oponom Pirelli.Szef Lotusa uważa jednak, że przyczynił się do tego także brak testów w trakcie sezonu, zaznaczając jednak wyraźnie, że jego ekipa nie chce powrotu do kosztownych testów.
„Część nieprzewidywalności pochodzi z faktu, że nie możemy już testować” mówił Boullier. „Musimy przywozić nowe części i rozwiązania oraz sprawdzać je w piątki. Nie można tego wykonać tydzień wcześniej, gdzieś w Hiszpanii; trzeba to wykonać podczas weekendu wyścigowego.”
„Problemem jest to, że testy dużo kosztują, a jednym z naprawdę oszczędzających koszty posunięć było zakazanie testów. Uważam, że powinniśmy przemyśleć format testów.”
„Nie popieramy idei testów w trakcie sezonu ponieważ nie jesteśmy na to przygotowani a kalendarz wyścigów niezbyt temu sprzyja. Musimy korzystać z tej samej załogi i nie możemy pozwolić sobie na nową grupę testową.”
„Aktualnie potrzebujemy lepszego formatu, który wykorzystuje wszystko i być może możemy później przemyśleć format testów.”
„Być może podział testów wchodziłby w grę. Gdy ma się kalendarz z dużą przerwą w czerwcu, być może będzie można przeprowadzić testy w czerwcu.”
31.05.2012 13:17
0
Po prostu potrzebny jest, jak już to było, 3 testowy kierowca, który działałby podczas przedwyścigowych treningów. Ewentualnie możnaby trochę wydłużyć także treningi. Zapewne koszty takiego 3 samochodu i jego testów łatwo pokryliby kolejni pay-driverzy a bogate zespoły na brak kasy chyba nie narzekają.
31.05.2012 14:13
0
Na paru torach mozna moznaby zorganizowac testy w poniedzialek po ukonczeniu GP, np. w tym sezonie mogli zorganizowac testy na torze Catalunya, Silverstone oraz w Abu Dhabi.
31.05.2012 14:41
0
ale pierniczy bulion niby nie chce testow w trakcie sezonu ale jednak przerwa jest w sierpniu a nie w czerwcu więc mozna by testy zrobic poza tym testow nie ma od 2009 r wiec to nie jest raczej powod nieprzewidywalnosci w tym sezonie ale ja jestem za powrotem testow tyle że wiem iz do tego nie dojdzie
31.05.2012 15:38
0
Ja popierałbym bym pomysł dodatkowych dni testowych na torach w czwrtki bądź poniedziałki ( przed/po GP ) Koszty personelu byłyby mniejsze z racji, że są oni na mijescu już , tor byłby lepiej nagumowany. Dobrym pomysłem byłoby też jak @1 napisał pay-driverow tam umieścić , ale nie tylko, żeby był 3 samochod , ale takze zeby i oni nabrali doswiadczenia z samochadami tej serii, a nastepnie prezentowali jakis poziom w GP , a nie jak obecnie nowicjusze zazwczyaj pierwszych pare GP koncza na bandach. To jest dla mnie zalosne. Oczywiscie nie na wszystkich torach takie testy przeprowadzac bo w MOnako czy Singapurze byłoby to idiotyczne , ale Silverstone , GP NIemiec , Hiszpania, Chiny itp tory byłyby dobre na to. Obecnie przypomina to trochę uczenie się matematyki z ograniczoną możliwością robienia zadań. Coś zrozumiesz coś się uda , ale w pełni tego na pewno nie pojmiesz.
31.05.2012 19:48
0
Dlaczego nie czwartki albo poniedziałki? Przecież nie trzeba niczego przywozić, wszyscy są na miejscu. Wystarczyłoby zakazać testowania kierowcom wyścigowym i nie ograniczać ilości opon oraz ich rodzajów, to chyba żadne koszty w stosunku do poprawiania "niewiadomego" w tunelu albo dodatkowej ekipy testowej. Jak jest przerwa w kalendarzu to powinni odpoczywać.... A dodatkowe testy mogą zrobić po testach mlodych kierowców.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się