Pastor Maldonado zasiadający za kierownicą Williamsa FW34 w Hiszpanii odniósł życiowy sukces, zapisując się na łamach historii Formuły 1 jako pierwszy wenezuelski kierowca, który wygrał Grand Prix. Podium GP Hiszpanii uzupełnili Fernando Alonso i Kimi Raikkonen.
Opony Pirelli dzisiaj ponownie odegrały kluczową rolę podczas wyścigu. Nawet na powszechnie uznawanym przez kibiców za nudny obiekcie Circuit de Catalunya, walka o zwycięstwo toczyła się do samego końca. Większości kierowców podczas dzisiejszego wyścigu wystarczyły trzy zjazdy na aleję serwisową.Po wczorajszej dyskwalifikacji Lewisa Hamiltona w pierwszym rzędzie ustawili się Pastor Maldonado i Fernando Alonso. Jadący przed własną publicznością Hiszpan świetnie wystartował i już po pierwszym zakręcie znalazł się na prowadzeniu. Tuż za nim przez pierwsze dwa przejazdy podążał Pastor Maldonado, a na kolejnych miejscach znaleźli się równie dobrze spisujący się w Hiszpanii zawodnicy Lotusa- Raikkonen przed Grosjeanem.
Słaby początek wyścigu zaliczył za to Sergio Perez, który już na pierwszym kółku złapał kapcia i spadł na koniec stawki.
Radość hiszpańskich kibiców zgromadzonych na torze pod Barceloną nie trwa jednak długo. Fernando Alonso stracił swoją pozycję na rzecz Pastora Maldonado podczas drugiej tury pit stopów po tym, jak na jego drodze znalazł się Charles Pic (Marussia), który skutecznie zablokował kierowcę Ferrari. Za ignorowanie niebiskich flag Francuz został ukarany karą przejazdu przez boksy a ostatecznie wycofał się z wyścigu z awarią techniczną.
Sporego pecha w boksach po raz kolejny miał Lewis Hamilton. Zespół McLaren przed pierwszym europejskim wyścigiem sezonu zmienił skład mechaników obsługujących bolidy w boksach, jednak w Hiszpanii ponownie pojawiły się drobne problemy, które opóźniły wyjazd Brytyjczyka na tor.
Na 16 okrążeń przed metą, gdy czołówka był już po trzeciej zmianie kół, Fernando Alonso znalazł się tuż za bolidem Pastora Maldonado. Mimo korzystania z systemu DRS Hiszpanowi nie udało się pokonać Wenezuelczyka. Pastor Maldonado odniósł dzisiaj swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 1. Zespół Williamsa, którego założyciel, Sir Frank Williams, niedawno obchodził 70 urodziny, dzisiaj po raz 114 sięgnął po triumf w Grand Prix.
Fernando Alonso musiał zadowolić się dzisiaj drugim miejscem, co biorąc pod uwagę postęp jaki wykonało Ferrari przed europejską częścią sezonu musi napawać cały zespół optymizmem. Podium GP Hiszpanii uzupełnił Kimi Raikkonen, który metę przekroczył przed swoim kolegą z zespołu, Romainem Grosjean.
Podczas gdy ostatnie okrążenia w czołówce nie przyniosły ekscytującego pojedynku, kibice mogli podziwiać świetną jazdę w środku stawki. Na uwagę z pewnością zasłużył Kamui Kobayashi, który w Hiszpanii popisał się kilkoma świetnymi manewrami wyprzedzania, m.in. Nico Rosberga.
Dobry występ mimo małych problemów w pit stopach zaliczył także, zdyskwalifikowany wczoraj Lewis Hamilton, który po starcie z ostatniego pola linię mety przekroczył na 8 miejscu.
13.05.2012 23:18
0
Ty Skoczek130 to idź do doktora, a nie na forum leczysz swoje kompleksy. Uważasz się za wielkiego znawce F1, ale twoje wypowiedzi to żal marnować czas na czytanie. Jesteś strasznie stronniczy, a ktoś taki nie nadaje się na komentatora. Mnie na przykład g... obchodzą twoje wywody.
13.05.2012 23:20
0
136. jurcek usuń spację
13.05.2012 23:39
0
@141 Mnie też kolega skoczek czasami irytuje, ale uważam, że każda wypowiedź na temat wnosi coś do dyskusji ciekawego. Często sie z nim sprzeczam, ale nie powiem, żeby czytanie jego wypowiedzi to było marnowanie czasu. Z całą pewnośćią , ma większą wiedzę niż nasi kochani komentatorzy :) ( może Pana Borowczyka tylko nie jest w stanie dośćignąć w informacjach co do kobiet w padoku i barwnych opisach torów :) ). Stronniczy jest każdy z nas. Kazdy ma swojego faworyta/ faworytów i im kibicuje. Co do tematu, ażeby coś było, to w mojej opinii Williams jest 5-6 siłą w stawce na spółkę z Sauberem. Wskazuje to na tom że i ten zespol moze gdzies w tym roku wygrac niekoniecznie w deszczu. Mercedes raczej juz nic nie pokaze spektakularnego. Moze jakies podium i tyle ( kotrego zycze MSC, ale tylko jednego zeby sobie tez nadziei nie robil, bo dziisaj zachowywal sie jak VET po ogórku :) ) Obstawiam, że sezon skończy się z drobna niespodzianka gdyz na czele bedzie McL drugi bedzie Lotus z bardzo niewielka przewaga( maja mocny sklad i mocny samochod) A o 3 miejsce powalcza SF(czyt.Alonso) z RBR. Na chwile obecna skladaniam sie bardziej ( niestety ) na 3 miesjce dla RBR gdyz primo sam Alonso zespolu nie pociagnie w konstrktorach, secundo bolid jeszcze nie jest na tyle mistrzowski aby stale bywac na podium. Ponadto wydaje mi się, że po GP Walencji zespoły środka stawki spuszczą z tonu bo im kasy braknie na jednoczesy rozwoj bolidu na ten sezon i budowe przyszłorocznych maszyn. Do tego czasu myślę , że jeszcze bedzie jedna 2 niespodzianki potem bedzie wszystko miedzy w/w 4 zespołów. Mam nadziejem ze za bardzo nie namotalem i jest to zrozumiale co chcialem przekazac :)
13.05.2012 23:42
0
Za Maldonaldo jakos nie przepadam, sam nie wiem dlaczego, ale jego zwyciestwo na pewno bardzo ucieszylo Franka, wiec to znakomity prezent z okazji 70 urodzin i to wlasnie bardziej ze wzgledu na Franka mysle ze zwyciestwo Maldonaldo bylo zasluzone. Sebastian utrzymal pierwsze miejsce w generalce wiec to tez nie najgorzej, w sumie Lotusy byly dzisaj nie do ruszenia wiec gdyby nie kara przejazdu przez boksy to mysle ze co najwyzej skonczylby na 5 zamiast na 6 miejscu. Bardzo nieprzewidywalny sezon. Na prawde nie ma jak do tej pory zdecydowanych faworytow w walce o mistrzowska korone i to jest piekne.
14.05.2012 00:48
0
Dziekuje wszystkim, to byl piekny dzien.
14.05.2012 08:42
0
Nie oglądałem wyścigu , dlatego zwycięstwo Maldonado to dla mnie szok . Ciekaw jestem co o tym myśli user o nicku @ orlo ...... A poza tym dlaczego MSC Sennę nazwał idiotą ? Co mu chłopina zrobił ? :D Czyżby stary Majkel się budzi ... he he
14.05.2012 10:47
0
Ja też nie oglądałem wyścigu - czy ktoś wie gdzie mogę znaleźć?
14.05.2012 11:17
0
jest cos takiego jak google. Niektorzy powiadajaj, ze tam znajdziesz.
14.05.2012 11:28
0
To było szaleństwo jak każdy wyścig od początku sezonu, dlatego wytypowałem zwycięstwo Maldonado i trafiłem, tym razem tempo williamsa i Ferrari zaskoczyło... Jedynie Lotus cały czas w dobrej formie. Oglądam F1 bardzo długo, ale nie rozumiem tego co się wyprawia w tym sezonie, praktycznie każdy samochód "jedzie" zupełnie inaczej na kolejnym wyścigu, zdublowany Red Bull??? To jest coś niesamowitego... strata Vettela ponad minutę do zwycięzcy, MCL słabo, Rosberg wygrywa GP Chin a tutaj notuje 77sekund straty to Pastora na mecie. Może mi to ktoś wszystko jakoś logicznie wytłumaczyć? Czy to wszystko zasługa opon? Oglądam F1 od bardzo dawna ale tego sezonu nie ogarniam :O)
14.05.2012 11:56
0
A ty @patrolku nie powinieneś mi takich rzeczy pisać - sam jesteś nie lepszy. ;]
14.05.2012 12:11
0
kempa..w klasyfikacji generalnej jest mały błąd...nie policzyłeś Kobayashi driver..
14.05.2012 12:20
0
@radzix - właśnie o to chodzi - sport ma być nieprzewidywalny. :)
14.05.2012 13:23
0
Kazik ! właśnie miałem pytać o to samo - czy z punktami dla Kobeyashiego to pomyłka, czy coś z karami regulaminowymi. Mam nadzieję, że przeoczenie, bo lubię tego Japońca i już wczoraj byłem zaskoczony, że ma dalej 9 punktów, a należy mu się 19.
14.05.2012 14:59
0
Może ktoś udostępnić rozpiskę bolidów? To znaczy, żebym wiedział, który kierowca jeździ z żółtą antenką, a który z czerwoną? Bo chyba tylko tym się różnią, prawda? Bywa, że w serwisach w necie są niepodpisane zdjęcia, no i jak rozpoznać, który to akurat kierowca? :)
14.05.2012 15:24
0
@Ja zazwyczaj rozpoznaje po kaskach, albo po numerach bocznych :) Są to 2 najprostsze sposoby moim zdaniem. Realizator mało kiedy pokazuje owe " antenki", a na zdjęciach są one dość cześto w stosunowo słabej jakości
14.05.2012 20:54
0
Schumacher chyba za bardzo skupił sie na wyprzedzeniu Senny... Przeciez mogl go wyprzedzic kawalek dalej lub na prostej startowej uzywajac DRSu.. Slusznie otrzymal kare i mysle ze kara ktora dostal jest za mala gdyz powinien zaplacic Williamsowi za szkody wykonane w bolidzie...
14.05.2012 20:55
0
Schumacher chyba za bardzo skupił sie na wyprzedzeniu Senny... Przeciez mogl go wyprzedzic kawalek dalej lub na prostej startowej uzywajac DRSu.. Slusznie otrzymal kare i mysle ze kara ktora dostal jest za mala gdyz powinien zaplacic Williamsowi za szkody wyrzadzone w bolidzie...
14.05.2012 21:06
0
@155.PanPikuś - Po numerach bocznych? Nie zauważyłem. W którym miejscu się one znajdują? Nie ma gdzieś jakiegoś spisu, który kierowca ma który numer, kolor antenki, czy kolor kasku? Dzięki. Ema.
14.05.2012 22:23
0
158. Przed kierowcą, na nosie zazwyczaj jest numer. Na sekcji bocznej też często to mają. Ja tam poznaję w sumie tylko po kaskach, ale znać numery też jest dobrze.
15.05.2012 00:12
0
Ten wyścig dobitnie pokazał dlaczego nienawidzę dzisiejszej F1 ok KERS jeszcze rozumiem....DRS sprawia że nie ma walki na torze...wyprzedzanie to już jest praktycznie dublowanie...kierowcy są leniwi...jest tylko jeden ruch i jesteś przed kimś innym...opony ? tragedia....gdyby nie ten papier ścierny to Lewis byłby wyżej....co to za sytuacja że kierowca nie może jechać na 100% ? to jest cyrk moim zdaniem ! Chaos panuje dzisiejszymi wyścigami...kierowca jedzie na 1 miejscu 2 okr. dalej jest na 15 potem na 10 zaraz jeszcze na 5 potem wraca na 1 i znowu 15....to mi się bardzo nie podoba...
16.05.2012 08:35
0
Wyścigi są teraz bardzo ciekawe, ale cierpią na tym najszybsi i najbardziej agresywnie jeżdżący kierowcy. Opony na ten sezon są gorsze, niż w sezonie ubiegłym (debiutanckim po przerwie). Nie przewidywalność opon to jakaś masakra w tym sezonie. Dlatego mamy taką loterię w wyścigu i parodię w Q3.
16.05.2012 08:35
0
Nieprzewidywalność*
16.05.2012 18:15
0
No proszę wracam po urlopie z pełną świadomością, iż zapewne ominąłem jeden z nudniejszych wyścigów tegorocznego-jakże ciekawego-cyklu, a tu Williams i Maldonado w glorii i chwale. :))) Obejrzałem wyścig wczoraj wieczorkiem, bez czytania wcześniejszych newsów i skrótów żeby sobie nie spoilerować i czekałem na niezwykłe kolizje i totalny chaos, a tu nic. No może poza widowiskowym zaparkowaniem Michaela w Brunie :P. Niesamowite jak mocno zawężone przepisy techniczne plus trudne do okiełznania opony wyrównały stawkę i poprawiły widowisko. Dla mnie to już najciekawszy sezon od ponad 20-stu lat... a może i od pamiętnych 88-91. Pirelli - dziękujemy :))). @145. pjc - no to pewnie nie jedna kolejka poszła w gardziołko ;)) - mi też miło było widzieć ich po tylu latach na najwyższym schodku ;D.
16.05.2012 18:33
0
A ja liczę na to, że GP Monaco wyłoni 6 zwycięzcę w sezonie z kolejnego, szóstego, zespołu ;)
16.05.2012 21:13
0
@Jacu - to najlepszy sezon od bodaj 30 lat! Czasy Senny to raczej subiektywne stwierdzenie - nie każdemu raczej podobała się dominacja McLarena. Teraz każdy ma coś dla siebie - fani Ferrari, jak np. @fanAlonso=pziom czy @fan massy, fani McLarena, jak np. @Senna_olk, @AndrzejOpolski, @patrolek23, @Święty, @xdomino996 czy @xeoteam, fani Williamsa, jak np. @pjc, czy RBR, jak @fan redbulli, @athelas czy @Ilona oraz fani Lotusów. Do wyboru, do koloru. Pzdr :)
16.05.2012 21:33
0
@165. Skoczek130 - lata 88-91 to lata nie tylko dominacji McLarena (bo ten już w połowie 90-tego roku był lekko za Williamsami). Ja mam na myśli raczej okres najbardziej elektryzujący tłumy czyli chodzi o wojnę na linii Senna-Prost. I uwierz mi było na co patrzeć nawet jak McLaren bezapelacyjnie dominował w stawce, czyli w 88 i 89 roku. Dwóch wielkich Asów w jednym teamie...jest co wspominać ;)). Dla mnie mimo wszystko sezony 88-91 były the best. Ale to przez wartość sentymentalną i niesamowite pojedynki bez sztuczności typu DRS. Natomiast jeśli chodzi o nieprzewidywalność i niesamowitą różnorodność na pudle to ten sezon wymiata chyba wszystko co było do tej pory w F1 ;))). Pozdro 2.
17.05.2012 13:22
0
@Jacu - dlatego też napisałem, iż to subiektywne odczucia. Masz jednak racje - Pozdro :))
17.05.2012 14:52
0
@Jacu:) jedno piwo i to słabe. Choruję. Radość z tego sukcesu Williamsa jest u mnie ogromna. Pozdr.
17.05.2012 21:22
0
Co Massa robi jeszcze w Ferrari to ja nie wiem. Razem z Massa powinien od razu poleciec Domenicali.
17.05.2012 22:20
0
@165, to sie pomyliłeś :) ALO nie McLaren, i Kimi bez Lotusa :) taki ze mnie odwieczny fan niestety :) A najlepiej to Alo w Lotusie .
18.05.2012 13:09
0
@xeoteam - a to Cię przepraszam. :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się