WIADOMOŚCI

Alonso: liczy się tylko pierwsze miejsce
Alonso: liczy się tylko pierwsze miejsce
Fernando Alonso i Felipe Massa zgodnie przyznają, że dzisiejszy wyścig był trafnym odzwierciedleniem całego sezonu 2011 w wykonaniu zespołu Ferrari, choć dla Hiszpana i Brazylijczyka słowa te mają nieco odmienne znaczenie. Z tegoroczny wysiłków, 10 finiszów na podium i większej niż w ubiegłym roku liczby punktów zadowolony jest Alonso, jednak odczucia jego zespołowego kolegi są najprawdopodobniej zupełnie odmienne.
baner_rbr_v3.jpg
Fernando Alonso
„Kolejny wyścig w którym wszystko zrobiliśmy idealnie – od startu do strategii i pracy zespołu. Ostateczny wynik jest uzależniony bardziej od osiągów innych zespołów, ponieważ my nie mogliśmy zrobić nic więcej. Ponownie udało się bardzo dobrze wystartować, a następnie ładnie wyprzedzić Buttona, ale potem, na średnich oponach, nie mieliśmy prędkości, która pozwoliłaby się przed nim obronić. Miałem również problem z DRS, który nie chciał się aktywować – nie walczyłem z innymi kierowcami, ale z całą pewnością pomogłoby mi to zyskać kilka dziesiątych sekundy podczas wyprzedzania. To Grand Prix trafnie odzwierciedla miniony sezon, ponieważ prawie zawsze robiliśmy wszystko co w naszej mocy, walcząc o podium w bolidzie odbiegającym osiągami od czołowej dwójki. W tym roku zdecydowanie dojrzeliśmy pod względem pracy zespołowej i właśnie w ten sposób musimy rozpocząć zupełnie inny sezon 2012. Jeśli miałbym ocenić nasze osiągi, mógłbym jedynie powtórzyć to, co powiedział już prezydent Montezemolo, który dawał nam coś pomiędzy 5 i 6, ale jednocześnie jestem dumny z tego, co zespół był w stanie osiągnąć. Potrzebujemy bolidu szybszego o jakieś pięć lub sześć dziesiątych sekundy – osiągnięcie tego nie będzie proste, ale całkowicie ufam naszym inżynierom i zespołowi, który zdominował ostatnią dekadę Fomuły 1 i ma na swoim koncie wszystkie możliwe rekordy w tym sporcie. Nie zapominajmy, że dziesięciokrotnie udało mi się stanąć na podium i zdobyć więcej punktów niż w ubiegłym roku. Strata trzeciej pozycji w klasyfikacji kierowców nie jest problemem – pierwsze miejsce jest jedynym, które tak naprawdę się liczy”.

Felipe Massa
„To był trudny wyścig na zakończenie weekendu, który nie był najlepszy z technicznego punkty widzenia. Nie udało się nam znaleźć odpowiedniego balansu, a na dodatek wczoraj odkryliśmy przebicie w oponie, które przed wyścigiem pozbawiło mnie jednego kompletu miękkich opon i oznaczało, że muszę pojechać na dwa pit stopy. Wiedziałem, że nie będzie to korzystne, ponieważ musiałem mnóstwo okrążeń pokonać na średniej mieszance – oponie, na której nasza strata do rywali jest większa niż w przypadku miękkiej mieszanki. Jasne, chciałbym uczcić moje setne Grand Prix z Ferrari zupełnie innym wynikiem, ale muszę zaakceptować porządek rzeczy. Wyścig był tak naprawdę dobrym podsumowaniem sezonu – całkiem nieźle na miękkich oponach, a potem problemy na twardszych. Bardzo miło było poczuć emocje kibiców, którzy wspierali mnie od początku do samego końca wyścigu. To był trudny rok dla mnie i dla zespołu, ale teraz możemy przewrócić stronę. Musimy pracować nad poprawą bolidu, a ja muszę zrobić wszystko aby nie zaliczyć kolejnego tak rozczarowującego sezonu. Chciałbym powiedzieć, że było mi miło, gdy Lewis podszedł do mnie, gdy rozmawiałem z dziennikarzami – to był z jego strony bardzo przyjemny gest. Co chciałbym dostać od Świętego Mikołaja? Razem z Felipinho poprosimy w liście o wspaniały samochód od samego startu do końca 2012 roku”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
Grzesio22

27.11.2011 22:25

0

No nieudany sezon . Miejmy nadzieję ze następny bedzie lepszy


avatar
Polak477

27.11.2011 22:28

0

Oby Felipe, oby :). Forza Ferrari! Zbierzecie się, ja w to wierzę.


avatar
fanAlonso=pziom

27.11.2011 23:15

0

szkoda że nie ma podium dziś i w generalce ale to i dobrze bo Fernando na gali FIA woli być jako number one !!!


avatar
Kazik

28.11.2011 00:11

0

Zdecydowanie bardziej szkoda mi Fernando za ten sezon bo robił co mógł. Trudno zarzucić mu jakieś błedy,raczej wyciskał z Ferrari maksimum.Zyczę mu tego na co tak naprawdę zasługuje w przyszłym sezonie.Felipe to osobny temat.


avatar
GoQu

28.11.2011 12:34

0

Ja jakoś nie pałam sympatią do Massy. Uważam, że dobry bolid Ferrai + Alonso = coś dobrego.


avatar
atomic

28.11.2011 14:18

0

massa nie sprawdził się po odejściu msch , owszem było blisko ale ferrari spierdzieliło jak mcl w pierszym sezonie z hamiltonem. pozostaje czekać na udaną transformację ferrari w przyszłym sezonie


avatar
hellsamurai4

28.11.2011 15:59

0

lubie tego kierowce ale musi odejsc poniewaz ..... :)


avatar
Skoczek130

28.11.2011 18:42

0

W przyszłym roku to ONI będą walczyc z RBR. :))


avatar
b.stary

28.11.2011 22:19

0

...pierwsze miejsce jest jedynym, które tak naprawdę się liczy - Alonso ...drugie miejsce to pierwszy przegrany - Ron Denis. Nie przepadam za Ferrari dlatego, że nie wierzę, żeby bez obcokrajowców wznieśli się na szczyty. Piszę to w kontekście niemal pewnego kontraktu Kubka z Ferrari. Wolę widzieć Roberta walczącego tak jak LR niż spowalnianego świadomie przez Ferrari dlatego, że za Alonso płaci rocznie 30mln euro Santander a za naszym Robciem zionie przeraźliwa pustka z potwierdzana przez okruchy z lottomatów...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu