Niepewna przyszłość Barrichello

Brazylijczyk przejechał w swojej karierze przeszło trzysta wyścigów Grand Prix i zadeklarował się do pozostania w Formule 1 na kolejne lata, lecz decyzja o przyszłości Barrichello w zespole z Grove leży w rękach Sir Franka Williamsa.

Choć założyciel Williamsa oddał sporą część swoich obowiązków w ręce Adama Parra, który zarządza zespołem od strony finansowej, nadal ma główny głos w sprawie kluczowych decyzji. Jedną z nich z pewnością będzie kwestia składu kierowców na sezon 2012.

„Nie mogę nic powiedzieć o naszych kierowcach dopóki sami się nad tym nie zastanowimy. Rubens jest naprawdę wielkim kierowcą i jest prawdziwym skarbem jeżeli chodzi o doświadczenie i wiedzę, dlatego nie łatwo tak po prostu z niego zrezygnować. Myślę, że gdybyśmy dali mu lepszy samochód, to walczyłby w czołówce, to niesamowity kierowca” – powiedział Williams.

Barrichello z kolei nie zamierza w najbliższym czasie odchodzić na emeryturę i czuje się w pełni sił, aby kontynuować swoją karierę w F1.

„Jestem zdeterminowany, aby pozostać w Formule 1 na kolejny rok. W 2008 roku nie wiedziałem, co mam ze sobą zrobić. Massa poradził mi, abym już się wycofał, bo zrobiłem wystarczająco dużo i mam sporo fanów w Brazylii. Odpowiedziałem – co z tego? Szybkość i pasja do jazdy jaką nadal posiadam są za duże, bym zrezygnował” – wyznał Brazylijczyk.