komentarze
  • 35. RoninRonin
    • 2010-04-05 00:17:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Z Schumachera nic nie będzie, jeśli koleś się nie przejmuje takimi sprawami jak koniec po 10 kółkach. Nie pamiętacie jaki był kiedyś zacięty ? Motywacja już nie wróci a i czasy się zmieniają, Hamilton by go zlał aż miło. Powi

  • 36. RoninRonin
    • 2010-04-05 00:17:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Powinni zmienić mu nick na MR PR

  • 37. pjc
    • 2010-04-05 10:57:04
    • *.acn.waw.pl

    Zaczęło się "jechanie" po Schumacherze a kończy po Rosbergu.
    Naturalna kolej rzeczy.
    Ale czego można się po niektórych spodziewać:)
    Tak RoninRonin to z pewnością jego wina, że w jego bolidzie pojawiła się tego typu usterka. Moim zdaniem wkrótce MS dojdzie do czołówki. Jestem tego pewien.
    Nikt mu nie musi przypominać jak się jeździ.
    Póki co cieszę się,że cichną negatywne komentarze odnośnie Nico.

  • 38. owadd
    • 2010-04-05 11:19:02
    • *.159.162.102

    Kłopot Schumachera polega na tym że obecne samochody F1 mają tendencję do podsterowności on takich aut NIE ZNOSI co przekłada się na wyniki - Rosberg objeżdża go jak chce..

  • 39. dziarmol@biss
    • 2010-04-05 11:40:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    37. pjc
    Wprawdzie pewnych umiejętności raz nabytych nie traci się z dnia na dzień. Tylko powiedz czy najsłynniejszy piłkarz świata jakim jest Pele mimo swoich nieprzeciętnych umiejętności może ograć przeciętnego piłkarza obecnie grającego?? niestety postępujący nieubłaganie czas robi swoje i dotyczy to każdej dziedziny życia również kierowców samochodów. Tak więc mimo całej Twojej sympatii do Schumachera uważam że już nic wielkiego nie dokona. Już są od niego lepsi kierowcy ;-))

  • 40. BLOO
    • 2010-04-05 12:40:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    golzib2 - mowie co widziałem , z tego co mi wiadomo Shumacher nie zamieszcza tutaj swoich wypowiedzi tylko sa one zbierane z innych witryn i tłumaczone a wiec bład moze sie zawsze pojawic . Shumacher juz nie raz pokazał ze nie jest mistrzem fair play ale kłamca tez czasami mówi prawde

  • 41. Filmmusic90
    • 2010-04-05 13:11:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    pjc, ja rowniez jestem tego pewien :)
    dziarmol, rozumiem porownanie, ale bez przesady. 40 lat to jeszcze chyba nie jest wiek, w ktorym zatraca sie wiele ze swoich umiejetnosci. Bardziej na niekorzysc Schumiego przemawia to, ze mial trzy lata przerwy, a mimo to jezdzi tempem podobnym do Rosberga (w identycznych warunkach na torze). Do niektorych zdaje sie nie dociera, ze on sie tak naprawde od niecalego miesiaca uczy nowego sciagania (opon, bolidu, regulaminu itd.), a mimo to jezdzi praktycznie na rowni z jednym z najbardziej utalentowanych kierowcow, jak to sie ladnie okresla, mlodego pokolenia. Wkrotce sytuacja sie odwroci, mysle, ze w Barcelonie. Sytuacje miedzy Rosbergiem a Schumacherem mozna porownac do sytuacji miedzy Kubica a Pietrowem --> o ile Schumacher radzi sobie lepiej od Pietrowa. Jak juz pisalem wczoraj, mistrz miewa przeblyski, ale tylko pzeblyski jak narazie, poza tym jezdzi (zwazajac na wszystkie okolicznosci) tylko dobrze. Uwazam, ze gdyby nie byl pewien swojego powrotu na nieosiagalny dla innych poziom kierowcy, to nie decydowalby sie na powrot do F1. Tegoroczny pech na pewno mu tego powortu nie ulatwia, ale spokojnie --> sezon zaczyna sie tak naprawde 9. maja. Schumacher pozostaje moim glownym faworytem do mistrzostwa, bo przez pietnascie lat dosc naogladalem sie jego niewiarygodnej momentami jazdy. Grozniejsza moim zdaniem od bariery wiekowej jest bariera psychiczna, ale ona peknie wraz z uplywem czasu. Kazdy musi sie chwile wdrozyc zanim wskoczy na najwyzsze obroty.

  • 42. dziarmol@biss
    • 2010-04-05 13:25:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Co masz na myśli pisząc o pechu Schumachera?Jedna awaria to jeszcze nie pech, musisz przyznać, Svchumi jedzie po prostu przeciętnie w przeciętnym bolidzie. Ot i cała prawda.A z tym 9 majem to niby co? w Europie bedzie lepsze powietrze bardziej gładki tor,czy też może liczysz na jakiś genialny plan ze strony Brawna?

  • 43. mariusz-f1
    • 2010-04-05 16:25:03
    • *.opera-mini.net

    42.dziarmol - Zgadzam się z tobą, co do Schumiego. Pech, pechem, ale jego forma, jest delikatnie mówiąc...... słaba. I w tej chwili pokonać go, co zresztą Rosberg skutecznie robi, nie jest jakąś wielką sztuką.

  • 44. Filmmusic90
    • 2010-04-05 19:37:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dziarmol, piszac o pechu Schumachera mam na mysli 2/3 wyscigi, w ktorych nie z wlasnej winy utracil szanse na wysokie miejsca - W Australii wypchniety razem z Alonso przez Buttona, a w Malezji pokonany przez awarie techniczna. Ogolnie jedna awaria to naturalnie nie pech, ale jedna awaria + niezawiniona stluczka w trzech wyscigach sezonu to na pewno nie jest szczescie. Zreszta warto zwrocic uwage co uleglo awarii - czesc, ktora zwykle nie zawodzi. Awaria silnika ma jednak inny wymiar niz awaria "nakretki". Mam wrazenie, ze podobnie jak pozostali mierzysz Schumachera miarka innych kierowcow w stawce, dlatego piszesz, ze jezdzi przecietnie. Ja patrze z nieco innej perspektywy (3 lata przerwy), dlatego jego dotychczasowa jazde cenie sobie wyzej, choc nadal pozostaje ona jedynie dobra i nic ponadto. Jestem jednak przekonany, ze Schumi ma potworny zapas, jesli chodzi o swoja jazde, tylko potrzebuje troche wiecej czasu. Z tym, ze bolid jest przecietny tez nie moge sie zgodzic - przecietny bolid to jest np. Williams. Mercedes poczynil jednak spore postepy od Bahrajnu, bo starta 15 sek. do Red-Bulla na przestrzeni calego wyscigu to wcale nie jest tak duzo.
    Odnosnie 9. maja - juz pare razy pisalem, ze prawdziwe sciganie zaczyna sie w Europie, bo wtedy do przodu dopiero rusza husaria. Wszystkie zespoly odslaniaja swoje poklady mozliwosci, ktorych wczesniej nie mogly lub (co bardziej prawdopodobne) nie chcialy ujawnic. Jak wiesz w F1 trwa wyscig zbrojen i najwazniejsza rzecza jest zachowanie tajemnicy przed konkurencja. Jezeli przykladowo Mercedes zastosowalby jakies nowe rozwiazanie w Malezji, po pierwsze wiedzac, ze nie jest one w stu procentach dopracowane, a po drugie, ze konkurencja patrzy i kopiuje, to cala przewaga by znikla. Uzywajac czegos po raz pierwszy w Europie i wiedzac jak to dokladnie sie sprawuje (obiektywnie bez testow bardzo trudno to sprawdzic), mozna ograc reszte prawie do konca sezonu, bo zawsze bedzie sie krok z przodu (tym bardziej, ze serial europejski odbywa sie co tydzien i co dwa tygodnie). Piszac o Grand Prix Hiszpanii mam rowniez na mysli systematyczne dochodzenie do formy samego mistrza, ktory majac lepszy, a co wazniejszy lepiej dopasowany pod wzgledem sterownosci bolid znow "poczuje krew". A rutyna wygrywania wroci sama. Ufff, mam nadzieje, ze Cie to satysfakcjonuje, ale oczywiscie czekam na sugestie, bo milo sie dyskutuje z kims, kto nie uzywa tylko argumentow "Schumi to lajza i juz".
    Pozdrawiam

  • 45. mechaf1
    • 2010-04-05 20:01:01
    • *.146.224.222.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    taa postępy Schumachera można było zauważyć w kwalifikacjach do GP Malezji ... buhahahaha

  • 46. mariusz-f1
    • 2010-04-05 20:21:51
    • *.opera-mini.net

    44.Filmmusic90 - Sorki że się wtrącam. Ale idę o zakład, że zdecydowana większość jego zwolenników jak i przeciwników ( w tym ja ) myślała, że jak Schumacher zdecydował się wrócic do F1, to będzie w o wiele lepszej formie ?
    I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi. Gdy w ostatnim wyścigu odpadł już po paru okrążeniach i w RTLu pokazywali go, jak udziela wywiadu. Facet był na pełnym luzie, jakby wszystko miał w ...... To do niego zupełnie niepodobne.

  • 47. dziarmol@biss
    • 2010-04-05 20:56:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    44. Filmmusic90- A pamiętasz ubiegły sezon ? pierwsze cztery wyścigi?? To właśnie wówczas Brawn GP zdobył przewagę nad konkurencją której już nie oddał dzięki dyfuzorowi którego większość zespołów skopiowała dopiero w Europie za wyjątkiem bodajże Mclarena. A Ty piszesz że Mercedes czeka na Europę ;-)) Jeżeli by mieli asa w rękawie to na pewno użyli by go już teraz. Pisząc o przeciętnym bolidzie miałem na myśli nieco inną skalę, skalę mistrzowską skoro sam mistrz jeździ w zwycięskim teamie.Ale jak to mawiają Rosjanie"pożyjemy zobaczymy" pozdrawiam

  • 48. gryzipiorek
    • 2010-04-05 21:54:36
    • *.adsl.inetia.pl

    46. mariusz-f1 - przez kilka lat Schumi "doradzał" w Ferrari i był Bardzo Ważną Personą (VIP). Jak wrócił do ścigania pomyślałem - skoro jesteś taki świetny - to teraz pokaz co potrafisz.
    No i chyba wychodzi mu to tak samo jak doradzanie..

  • 49. Musashi
    • 2010-04-05 22:03:08
    • Blokada
    • *.korbank.pl

    Sorry, ale dla mnie to jest groteskowe. I nie chodzi o samego Schumachera - bo faktycznie co miał powiedzieć? Raczej chodzi o to jak przebiega jego wielki powrót. Co to za zespół skoro nakrętki nawet w Virgin Racing nie odpadają?

  • 50. mariusz-f1
    • 2010-04-05 22:47:50
    • *.opera-mini.net

    48.gryzipiorek - Ale ja faktycznie tak sobie pomyślałem, jak ty piszesz, he he. Że zobaczymy jakim jest mistrzem, gdy np, Mercedes i ich bolid, nie będzie spełniał do końca oczekiwań Schumiego i
    jego fanów. No i chyba jest tak jak z tym jego doradzaniem w Ferrari, czyli ......
    Pozdrawiam

  • 51. Filmmusic90
    • 2010-04-05 23:56:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    mechaf1, mozna je bylo zobaczyc, jesli ktos chcial je zobaczyc. Szczegolnie w Q2, o czym pisalem juz wczesniej. Warunki w mokrych kwalifikacjach byly niewymierne.
    dziarmol, mysle, ze nie do konca sie zrozumielismy - piszac przewaga, mam na mysli przewage technologiczna, nie w punktach. Punkty mozna odrobic, rozwoju nie za bardzo. Przy obencym systemie punktacji wystarcza dwa zwyciestwa i nie ma przewagi. Zeszly rok pamietam doskonale, ale pamietam rowniez, ze dyfuzory byly testowane przez Brawn od samego poczatku testow (2 miesiace przed startem sezonu) i juz na poczatku testow mieli sekundowe przewagi nad konkurencja. Poza tym, jezeli mnie pamiec nie myli, to Brawn bardzo szybko oddal przewage technologiczna, bo konkurencja skopiowala dyfuzory i w srodku sezonu Brawn paletal sie w srodku stawki, bo za szybko sie zdradzil z dyfuzorami. Puntky z poczatku sezonu wystarczyly tylko dlatego, ze Button wszystko wygrywal z Barrichello, a reszta albo miala pecha albo nie potrafila odrobic start mimo zdecydowanie lepszych bolidow. Moja dedukcja jest bardzo prosta --> jezeli zdradzili sie z cudownym rozwizaniem na dwa miesiace przed sezonem, a mniej wiecej w lipcu, sierpniu stali sie technologicznymi sredniakami, no to postanowili w tym roku troche oszukac czas i rywali, wprowadzajac najwazniejsze popawki trzy miesiace pozniej. Kazdy wyciaga wnioski z bledow i nie wyrzuca na stol najlepszych kart na samym poczatku. Zastosowanie dyfuzorow tak szybko bylo bledem i moglo sie skonczyc utrata ogromnej szansy. Teraz Mercedes czeka na Europe, by nie powielic tego bledu.
    Sarkastyczne uwagi dotyczace mistrzostwa Schumachera pomijam, bo ja akurat w nie nigdy nie zwatpie. Jestem tylko ciekawy, czy niektorzy bede potrafili strawic to, co nadchodzi :)

  • 52. WioRaf
    • 2010-04-06 11:09:14
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @51 moze i masz racje ze czekaja na europe i wyciagna wtedy asa z rekawa :) w tamtym sezonie brawn musial pokazac wszystkie karty od poczatku sezonu bo potrzebowal kasy, ledwo zwiazali koniec z koncem zeby wystartowac i gdyby nie wygrana w pierwszym GP (po niej potwierdzili ze maja sponsora ktory zapeni im byt do konca sezonu) to szybko skonczyli by kariere :( nie ma kasy nie ma scigania :(

  • 53. gryzipiorek
    • 2010-04-06 11:38:07
    • *.adsl.inetia.pl

    51. Filmmusic90 - osobiście bardzo nie lubię takiego "gdybania" i zakładania "na wyrost" przyszłego rozwoju wypadków - można się nieźle rozczarować.
    Jeśli Schumi zacznie zwyciężać zgodnie z Twoim scenariuszem - czego oczywiście mu nie życzę - to będę mocno zawiedziony postawą pozostałych kierowców i ich teamów. To będzie również oznaczało, że 1 facet (Brawn) jest po prostu genialny a cała reszta konstruktorów - całkiem do d...
    Powiem też, że MSC jest świetnm kierowcą, który potrafi wykorzystać bolid na maksa.
    Ale odwróćmy sytuację ... cóż to będzie, jeśli kierowcy innych teamów regularnie zaczną "objeżdżał" Schumiego - z kolegą z zespołu włącznie? Co to będzie, jeśli Force India (Sutil) spokojnie wyprzedzi MSC na torze (nie w boksie). O Hamiltonie, Buttonie, Alonso, Massie, Vettelu, RK nie wspominając ? A jak Pietrow w końcu zacznie walczyć z MSC jak równy z równym ?
    Co powiedzą zwolennicy "talentu" MSC, gdy regularnie będzie kończyć wyścigi nas 7-10 miejscu po bardzo przeciętnej jeździe. ?
    Frustracja na całego. Bo niby jak taki scenariusz uzasadnić ? Proponuję wstrzymać się od "przypuszczeń", dopóki MSC nie potwierdzi swojego "mistrzostwa" na torze.
    Na razie nic na Twój scenariusz nie wskazuje.. wręcz odwrotnie..

  • 54. gryzipiorek
    • 2010-04-06 11:51:17
    • *.adsl.inetia.pl

    Przepraszam za literówki - klawiatura "zacina" mi się

  • 55. Filmmusic90
    • 2010-04-06 12:25:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    gryzipiorek, nie widze nic zlego w snuciu przpuszczen. Nie jest sztuka (ani ryzykiem) powiedziec, ze Schumacher zacznie wygrywac, kiedy juz zacznie wygrywac albo odwrotnie, ze juz nic nie wygra, kiedy sie bedzie wozil w srodku stawki. Nie bede mial zamiaru nigdy zakrzywiac rzeczywistosci, jesli Schumacher bedzie jezdzil slabo, to bede pisal, ze jezdzi slabo. Narazie jezdzi dobrze i nic ponadto, co juz napisalem przedtem. Kazdy scenariusz mozna uzasadnic, jesli zachowuje sie resztki obiektywizmu. To, ze zarowno Schumacher jak i Brawn sa geniani to moje prywatne zdanie i mam do niego prawo. I nie jest to bezpodstawne "gdybanie", bo udowadniali to wielokrotnie na przestrzeni lat, Brawn rowniez w zeszlym roku.
    Rozumiem, ze jesli Schumi zacznie wygrywac to bedziesz zawiedziony postawa innych, ale "inni" to moim zdaniem po prostu nie ten kaliber i nie ta polka. Schumacher wciaz czeka na godnego siebie nastepce, a przy odpowiedniej formie swojej i bolidu nie ma dla niego zadnego zagrozenia. Pytanie brzmi tylko, kiedy oraz czy wogole ta forme osiagnie. Ja jestem gleboko przekonany, ze tak i to juz nie jest przypuszczenie, ale pewnosc. Byc moze z Twojego punktu widzenia na moj scenariusz nic nie wskazuje - rozumiem to, bo widzimy cala sytuacje zupelnie inaczej. Swoja wiare opieram na tym, co widzialem przez ostatnie 15 lat oraz na tym, co momentami juz w tym sezonie uczacy sie na nowo Schumacher pokazuje.
    "Co powiedzą zwolennicy "talentu" MSC, gdy regularnie będzie kończyć wyścigi nas 7-10 miejscu po bardzo przeciętnej jeździe. ?" --> nie wiem, wiem natomiast, ze moj stosunek do Schumachera nie ulegnie nawet drobnej zmianie. Z gory zaznaczam, ze nie wierze w taki rozwoj wypadkow, ale obiektywnie go zakladajac, stwierdze tylko, ze Schumacher ma najlepsze lata za soba i nie jest juz w stanie wykrzesac z siebie pokladow geniuszu, ktorymi raczyl widzow przez wczesniejsze lata swej kariery.
    Jest natomiast chyba rzecza naturalna, ze kazda zaklada swoj scenariusz i ma do tego pelne prawo.
    Pozdrawiam.

  • 56. głodny
    • 2010-04-06 12:50:57
    • *.nplay.net.pl

    Narazie to małolat łoi tyłek mistrzowi i to równo i to są fakty
    Jak na 7-io krotnego mistrza to nie błyszczy ,a jeżdzi takim samym bolidem i tyle samo co I Nico który też sie musiał uczyć jeżdzic w nowych warunkach. i obaj są nowi w nowym zespole .Wydaje mi się że jemu już niezależy na 8 tytule ,on tam jest dla zabawy
    po za tym wiek swoje też robi i takie porównanie z ubiegłego roku się mi samo nasuwa Button i Baricz i tu też młodszy był lepszy

  • 57. gryzipiorek
    • 2010-04-06 13:02:06
    • *.adsl.inetia.pl

    55. Filmmusic90 - I tu się zgadzamy - najlepsze lata MSC ma za sobą.
    Lepszego kierowcy (i bolidu) nie ma i nie było. Tytuły bronią się same.
    Dopóki to się nie zmieni - a nie zapowiada się - tak zostanie. Nawet jeśli ktoś chce być nieobiektywny - nie ma szansy podważenia pozycji MSC w F1.
    Ale.. obecnie stawka wyrównała się. Co więcej - nowe teamy robią stałe postępy. Przychodzą nowi kierowcy - ambitni, waleczni, utalentowani.
    Coraz trudniej jest "zdominować" stawkę - jeżeli już to na krótko. Ale każdy się stara.
    Mnie natomiast martwią 2 sprawy - że taki gość jak MSC "rozmienia się" na drobne i - co z tym związane - duża rzesza zwolenników MSC może być bardzo sfrustrowana pod koniec sezonu. Jest na to b.duże prawdopodobieństwo.
    Osobiście nie mam nic do MSC, ale... moje (długie) doświadczenie życiowe każe patrzeć z dużą nieufnością na działania nacechowane względami finansowymi. Często są to jedyne słuszne uzasadnione działania. Kasa, kasa...
    A ja chciałbym, by w sporcie zawsze wygrywał lepszy, a nie bardziej zasobny w kasę.
    Naiwne - pewnie, ale z własnymi, wewnętrznymi preferencjami nie dyskutuje się - bo można popaść w schizofrenię.
    W przypadku MSC mam przekonanie, że jest to jedyna motywacja. Reklamuje Merca w TV ? - brawo, niech to robi nadal. Ale poza F1.
    Ja chcę oglądać sport - w jak najbardziej "czystej" postaci.
    Jestem przekonany, że jest to ostatnie "5 minut" Schumiego i po tym sezonie sytuacja "uporządkuje się"..
    Też pozdrawiam

  • 58. sever
    • 2010-04-06 16:48:41
    • *.centertel.pl

    @57 Zgadzam się z Kolegą co do Schumiego , o ile pamietam to w ubiegłym roku utopił trochę kasy na bliskim wschodzie i Mercedes poratowała go w odpowiedniej chwili.

  • 59. dziarmol@biss
    • 2010-04-06 17:17:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No cóż żeby już więcej nie popadać w "gdybania"oraz mgliste proroctwa odnośnie Schumachera należy stwierdzić tu i teraz przyglądając się wynikom że Michael Schumacher jest średniakiem obrywającym razy od również średniej klasy kierowcy. ;-)) A co będzie w przyszłości , zobaczymy ;-))

  • 60. gryzipiorek
    • 2010-04-06 17:52:52
    • *.adsl.inetia.pl

    58. sever - To powiem jeszcze tak.
    Powrót MSC przyniosło sporą kasę dla wszystkich po kolei - z nim samym włącznie. Marketingowo - sukces.
    Na torze - średnio - a jak na mistrza - słabo. Kolega z zespołu - nie orzeł - na razie sporo lepszy.
    To gdzie tu przyjemność oglądania mistrza ? - jeśli powrót był sporą sensacją - to obecne wyniki - są jeszcze większą.
    Ja wiem - pecunia non olet - ale czy ja mam z powodu pieniędzy, które zarabia Schumi zmienić zdanie na temat obecnych "osiągnięć" i stylu jazdy ?
    59. dziarmol@biss - ja nie "gdybam" - patrzę i widzu. Jak zobaczu co innego - to napiszu..

  • 61. Filmmusic90
    • 2010-04-06 18:54:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    57, gryzipiorek, nie chce sie czepiac szczegolow, ale wyraznie napisalem : "Z gory zaznaczam, ze nie wierze w taki rozwoj wypadkow, ale obiektywnie go zakladajac, stwierdze tylko, ze Schumacher ma najlepsze lata za soba" - ja wcale tak nie uwazam, ale to bedzie moja reakcja, jezeli rzeczywiscie sie okaze, ze Schumacher juz nie dorownuje mlodszym. Hipotetyczna reakcja, ktora prawdopodobnie szybko nie nastapi. Czy naprawde uwazasz, ze w tej chwili stawka kierowcow F1 jest lepsza niz z przelomu wiekow? Kto tak naprawde w obecnej stawce jest rzeczywsicie utalentowany, bo ja osobiscie widze tylko dwoch: Kubice i Vettela. Hamilton jest szybki, ale nie jest dobry, a to duza roznica. Odwrotnie Rosberg - rowny i dobry, ale nigdy zbyt szybki.
    58. sever, nigdy nie uwierze, ze Schumacher wrocil do F1 dla pieniedzy, bo powiedzmy sobie szczerze, biedy to on nie klepie. A ze Mercedes przy okazji zarobi krocie na reklamie z Schumacherem - z czegos trzeba czerpac fundusze na rozwoj technologiczny nie tylko w F1, ale ogolnie jako koncern.
    Sadze, ze jedyna prawdziwa motywacja Schumachera stal sie glod: jazdy, rywalizacji, wygrywania. Ile mozna sie przygladac z boku z garazu Ferrari? Zreszta nie jest tajemnica, ze w stawce jest kilku innych lepiej oplacanych kierowcow.
    59. dziarmol, "przyglądając się wynikom że Michael Schumacher jest średniakiem obrywającym razy od również średniej klasy kierowcy" --> to tak, jakby powiedziec, ze Vettel to cienias, bo ma tylko 37 punktow, choc wszyscy dookola wiedza, ze powinien miec 75. Schumacher jadac tak jak jezdzi powinien zajac kolejno 6., 4., i 5. miejsca i miec 30 punktow, ale ich nie ma nie z wlasnej winy.
    Sport nadal pozostaje sportem i wygrywa najlepszy - nieistone czy Malysz reklamuje banany, a Schumacher Mercedesy. Wszystko wyjdzie w praniu, ja zostalem na tyle "skrzywiony' przez mistrza kierownicy przez te wszystkie lata, ze nigdy w niego nie zwatpie, tym bardziej jesli klasyfikacja punktowa nie bedzie odzwierciedlac rzeczywistosci. Cierpliwosci...
    Pozdrawiam

  • 62. Filmmusic90
    • 2010-04-06 19:03:33
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A jeszcze konczac watek technologiczny 9. maja --> Brawn zapowiada, Fry daje do zrozumienia, Haug wie, a Schumacher jest rozluzniony jak nigdy - to cos znaczy :)

  • 63. golzib2
    • 2010-04-06 19:36:50
    • *.244.210.66

    Normalnie żal Was czytać,

  • 64. pjc
    • 2010-04-07 18:54:46
    • *.acn.waw.pl

    dziarmol@biss każdy ma prawo do swojego zdania.
    Dobrze napisałeś, że pewnych umiejętności raz nabytych nie traci się z dnia na dzień.
    I ja tak właśnie myślę o Schumacherze.
    Zobaczysz,że już wkrótce wróci do czołówki.
    Obstaję przy swoim.

    A i jeszcze jeden drobny szczegół.
    To prawda, kibicowałem Schumacherowi ale tylko w latach 1991-93.
    Podobało mi się jak zdobywał doświadczenie w tych latach .
    (I co ważniejsze uczył się od wielkich mistrzów i próbował z nimi walczyć jak równy z równym). Od 1994 roku kiedy bardzo liczyłem na zaciekłą walkę Schumachera z Senną wszystko się zmieniło.
    W tamtym sezonie miałem moment słabości i zastanawiałem się czy po obejrzeniu Imoli dalej chcę śledzić losy F1.

    Teraz,jeśli mam być szczery, jestem tylko zadowolony że MSC ściga się znowu w F1.
    Ale to tylko tak na marginesie jeżeli chodzi o moje podejście do sprawy obecności w stawce Michaela:)
    Pozdr.

  • 65. dziarmol@biss
    • 2010-04-13 08:28:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    64. pjc-Obyś mnie dobrze zrozumiał ;-) Schumacher stracił coś więcej, stracił "ikrę"wolę walki stracił swoją młodzieńczą werwę i tu jest pies pogrzebany. Sama technika jazdy niestety nie wystarcza. pozd.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo