Williams wciąż pracuje nad KERS
Zespół Williams wciąż pracuje nad systemem KERS. Dyrektor techniczny zespołu - Sam Michael przyznał, że prace są prowadzone, nie wiadomo jednak, kiedy system zadebiutuje w bolidach tego teamu.„W dalszym ciągu mamy zespół ludzi pracujących nad systemem KERS, ale nie chcę podać dokładnej daty, kiedy po raz pierwszy użyjemy ten system” – powiedział Michael.
komentarze
1. Gosu
Jak na razie to Frank ma więcej zysków niż strat, nie będąc w FOTA.
Co postanowi FOTA, Williams robi na opak i dobrze na tym wychodzi.
2. wpiszlogin
Dobrze wychodzi? Moim zdaniem gdyby pozostale zespoly mialy takie podejscie jak w Williamsie to nic by nie utargowaly z FIA.
3. Gosu
FOTA to stowarzyszenie zespołów, które mówią jednym głosem, Williams nie będąc w FOTA ma więcej do powiedzenia, niż którykolwiek zespół ...
4. Peti
Williamsowi brakuje kierowcy z najwyzszej półki z doświadczeniem w ustawieniach, bo naprawdę brakuje im 0,2-0,3s do podium.
5. grzes12
Ten KERS na przyszły sezon jest wielką niewiadomą .Niby ma być obowiązkowy , FOTA go odrzuciła , a McL i Ferrari w tym sezonie nadal jezdzą bo ponoć tak jest im lepiej .... Coś mi w tym wszystkim nie pasuje , ale jeszcze może być ciekawie jeśli chodzi o ststem KERS ....
6. Iwan.
Taki outsider z tego zespołu :) Ale pracujcie panowie nad KERSem pracujcie, jeśli będzie dozwolony/obowiązkowy w przyszłym roku to chciałbym zobaczyć ich w starciu z Makami i Ferrari.
Mimo wszystko lepiej gdyby FIA wprowadziła coś w stylu /power to pass button/ taki jak w A1GP, powiedzmy do użycia trzy razy na okrążenie, i spoiler CDG www. f1technical .net /articles /4577. To by było poprawienie wyprzedzania, a nie jakieś kombinacje z KERS kosztujące dziesiątki milionów euro.
7. dick777
McLaren i Ferrari na pewno będą jeździły z KERS w przyszłym sezonie. Po ostatnich startach Hamiltona już chyba nikt nie ma wątpliwości co do przewagi, jaką daje to urządzenie. To uzgodnienie FOTA o niestosowaniu KERS-u w przyszłym sezonie to tylko mydlenie oczu. W przyszłym sezonie McLaren i Ferrari będą rządziły ze swoimi dwa razy mocniejszymi KERS-ami niepodzielnie, a reszta będzie się dopiero wprawiać w adaptacji tych dopalaczy do bolidu i uczyć ich stosowania. Argument, że FOTA uzgodniła niestosowanie KERS-u w 2010, nic nie znaczy. Z każdej umowy można się wyślizgać używając różnych argumentów. Można się np. obrazić na FOTA pod byle pretekstem i odstąpić od powziętych zobowiązań albo posłużyć się Williamsem, mówiąc, że skoro oni stosują KERS, to my również musimy, ponieważ nie chcemy być z tyłu etc... Moim zdaniem McLaren i Ferrari owoce swojej konsekwencji w stosowaniu KERS-u zbiorą w przyszłym sezonie. Widać, że tymi zespołami rządzą ludzie myślący perspektywicznie.
8. walerus
to zespół legenda - życzę im powrotu na szczyt!
9. krz08
KERS to pomyłka
10. Slavregas
@dick dwa razy mocniejszy KERS ? o co chodzi ,wytyczne określające siłe "doładowania"
i czasu w jakim mozna go uzyc beda chyba niezmienione
11. dick777
Widzę, że mamy kilku nowych kibiców F1, którzy dopiero poznają szczegóły.
krz08, inżynerowie McLarena wyliczyli, że ich KERS daje na prostej startowej przewagę ok. 18 metrów. Uważasz, że taka przewaga to nic wielkiego?
Slavregas, widzę, że nie jesteś zorientowany, przeto informuję cię, że w tym roku moc KERS-u jest ograniczona przepisami do 80 KM, natomiast w przyszłym będzie on mógł być dwa razy mocniejszy, czyli będzie mógł mieć moc do 160 KM... chyba że coś się ponownie zmieni w przepisach.
12. grzes12
11 dick777 z tego co wiem to jedyną zmianą odnośnie KERS jest to ze nie będzie on mógł być używany powyżej predkości 300 km/h oraz to ze będzie musiał być zlokalizowany za kierowcą , ale przed silnikiem ,bo dzisiaj moze być umieszczany dowolnie , a moc będzie ta sama . Chociaż tak jak piszesz poprzez zwiększenie mocy KERS oraz zwiększenie wagi minimalnej bolidu , KERS mógłby dać parę dzięsiatych sekund na okrazeniu , a tak to wyszła lipa ....
13. Skoczek130
Skoro zaczęli go kontruowac, nie ma już sensu przestawac. Dopiero będzie to wyrzucenie pieniędzy w błoto! Mam nadzieje, że jeśli nie w F1, to gdzie indziej znajdzie zastosowanie i będą mieli z niego korzyści!!! :)
14. dick777
grzes12, na razie propozycja jest taka jak poniżej, ale do początku nowego sezonu jeszcze daleko i dużo może się zmienić, również to, że możliwość zwiększenia mocy KERS-u będzie dotyczyła wszystkich, że nie będzie preferencji dla "biedaków":
"8. KERS dla teamów operujących w ramach 40 milionów funtów będzie dwa razy mocniejszy, jednak czas na jego wykorzystanie pozostanie bez zmian, czyli 160 KM do wykorzystania w trakcie 6,67 sekundy podczas jednego okrążenia.
Zespoły nie poddające się limitowi budżetu pozostają przy tegorocznych przepisach, tj. 80 KM przez 6,67 sekundy w trakcie jednego okrążenia."
15. piotrek74
i bardzo dobrze że pracują nad nim , Na początku sezony 80% przeklinało kochany KERS (Mi zawsze podobał się )a teraz gdy tylko dwa zespoły nauczyły się go wykorzystywać i mają z tego profity, niech nikt nie pisze że jest do bani ,ponieważ gdy osiągami dogonią Brauna i byczki to będą poza zasięgiem reszty stawki bez tego cuda
16. Iwan.
15. piotrek74 - gdyby wszyscy inni też jeździli z KERSem, to żadnego profitu by już z tego nie mieli. ;)
17. lechart
KERS to bardzo pszyszłościowy system i warto nad nim pracować. Odzyskanie kiedyś traconej bezpowrotnie energii, zwiększa sprawność samochodu, a o to chodzi w wyścigu technologicznym. Gdy zostanie wprowadzony w milionach "pospolitych' samochodów okaże się ile można z niego wyciągnąć korzyści dla świata.
18. Slavregas
lol dick najpierw wmawiasz komuś niezorientowanie ,a potem podajesz fragmenty starej i nieaktualnej propozycji FIA z czasu walki o ograniczenie budżetów...
19. piotrek74
16. Iwan nie zapominaj jakie mieli wielkie problemy które czekają na wszystkich przyszłych użytkowników , na przykład BMW które przed sezonem wychwalało swój a okazało się ze nie potrafią pogodzić go z resztą bolidu i wycofało go i dalej brak u nich wyników .
20. fullbzikaaa
dick777 Nic nie jest pewne i to jest pewne.
21. dick777
Slavregas, zacytuj aktualne. Czekam.
fullbzik, masz rację, do marca przyszłego roku jeszcze wiele może się zmienić, zwłaszcza po odejściu dyktatora Mosleya (jeśli rzeczywiście nie będzie kandydował, co nie jest wcale takie pewne).
22. grzes12
Jedno jest pewne ; KERS to bomba , która jeśli zespoły FOTA i FIA nie dojdą do porozumienia w najbliższym czasie ,wybuchnie wcześniej czy póżniej . My kibice przez głupie kłótnie na górze nie wiemy na jakich zasadach zespoły będą się ścigać w 2010 r . Oprócz KERS czy ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć jaka będzie minimalna waga boildów , gdyż ja nie wiem czy to bedzie 605kg czy 620kg . Kolajna sprawa to niby tzn. ograniczone budżety których jak się okazuje po ostatnich wypowiedziach Mosleya ma nie być , chociaż jest zapisane za to ma być poziom z lat 90tych . Wygląda na to ze mamy sytuacje jak w potologicznej rodzinie ; kto z rana wcześniej wstanie to rzadzi , a wieczorem ten kto jest bardziej trzeżwy :( Zawsze byłem za twardym stanowiskiem FOTA jeśli chodzi o ograniczone budżety , oraz o rózne nie równe przepisy ktore premiowały "biedateamy" , ale odnoszę wrażenie ze dzisiaj FOTA chce przejąć i stanowić prawo a zwłaszcza jej prezes , który co rusz wymysla to coraz bardziej dziwne rządania jak choćby trzeci bolid dla najbogatszych . Wyglada to trochę tak jak dziecko które wyrwało się spod reżimu rodziców i zachłysnęło się wolnością .... ale to też jest chore
Wracając do KERS to myślę ze powinien obowiazywać w formule dalej ... bo dlaczego niby to inne zespoły jak Ferrari i McL. nie miały by skorzystać z profitów jakie daje ...? Ale ....
23. leo_
Tak, z tym KERSem to BMW spartoliło sprawę. A KERS Williamsa będzie pewnie lżejszy niż te stosowane w Ferrari i Mac-u. Jeśli tylko będą mogli osiągnąć moc dopuszczalną przepisami , to może system Williamsa będzie najskuteczniejszy?
24. piotrek74
23. leo> ma prawo być ale w czasie wyścigu, bo na chłopski rozum przy starcie to chyba nie będzie miał pełnej mocy ?
25. URAN
KERS opracowywany przez Williamsa ma działać na innej zasadzie niż wszystkie pozostałe. Nie będą używać akumulatorów do magazynowania odzyskanej energii lecz mają ją zamieniać na ruch wirowy jakiejś masy. Trudno powiedzieć czy to będzie wada czy zaleta. Technicznie zapewne nie będzie to łatwe. Ale też wcale nie jest powiedziane nad jaką wersją pracują. Może od razu zrobią 160 KM? Wtedy miało by to sens - ten sezon odpuszczają, na następny mają dopracowane urządzenie o maksymalnie możliwych parametrach użytkowych. Frank Williams nie jest głupi...
26. pz0
Williams tego sezonu nie będzie odpuszczał. To jest najlepszy sezon Williamsa od kilku lat, szkoda to zaprzepaścić. Jak się może skończyć odpuszczanie obecnego niezłego sezonu na rzecz przyszłego boleśnie przekonało się BMW. Frank to stary wyga, chyba najbardziej doświadczony i cwany w całej obecnej stawce. Na coś takiego sobie nie pozwoli, ma szansę coś ugrać to będzie cisnął. Mają całkiem realne szanse załapać się na pudło w generalce to wyprują sobie żyły żeby to osiągnąć. Nie specjalnie przejął się wywaleniem z FOTA bo widział co się tam dzieje.
24. piotrek74 - dlaczego nie będzie miał pełnej mocy? Ta ilość energii to nie jest zbyt dużo, może z palcem w nosie zebrać ją na okrążeniu formującym. Straty energii (nie mocy, a energii) przed startem? Przy obrotach rzędu 100 000 wirowaniu dysku w próżni i doskonałym łożyskowaniu będą pomijalne. Wydaje mi się że Williams jest w lesie ze swoim KERS bo nie są w stanie nawet podać przybliżonej daty debiutu systemu. Jedyne co podają to że użyją jak będzie gotowy. Możliwe też że ciągle ściemniają i użyją go już na najbliższym GP, jednak na moje oko nie będzie to szybko.
27. piotrek74
26. pz0 Chodzi mi o sam start ,zmagazynowanie takiej energii nie będzie problemem(oby jej nie było za dużo bo FIA będzie miało wyżerkę) ale podczas postoju będą jakieś straty których konkurencja nie ma ?,tak mi się wydaje . Kers elektryczny nawet pod koniec używania ma taka samą moc, a kinetycznemu chyba nie starczy energii aby utrzymać stałą moc
28. leo_
Piotrek74. Raczej powinno byc tak jak pisze pz0. Naładuje w czasie okrążenia formującego i git. Straty może będą , ale co najwyzej kilka %.
29. pz0
27. piotrek74 - na elektrycznym również są straty. W obu przypadkach to są zupełnie pomijalne wartości, chyba żeby od okrążenia formującego do startu upłynęła z godzina, jednak przy tych warunkach w jakich ma pracować koło zamachowe nawet godzina nie powinna mieć kapitalnego znaczenia, zwłaszcza że na prostej startowej i tak cały ładunek energii nie zdąży być zużyty, a po pierwszym hamowaniu znowu KERS się ''napełnia''. Te straty w ciągu tych kilkudziesięciu sekund jakie stoją bolidy na starcie mogą być liczone raczej nie w pojedynczych procentach a co najwyżej promilach :-)
30. djj
Jeśli Williams dopracuje swój KERS mechaniczny może on być znacznie wydajniejszy, lżejszy i mniej zawodny od systemu elektrycznego. Dlaczego? Otóż sprawność układu energia kinetyczna : energia elektryczna : energia kinetyczna (prądnica : akumulator : silnik) jest dość niska. Jak mądrze zauważył Williams zbędny jest tu element 'eneria elektryczna'. Tylko jak to dobrze zrobić? ... Ponad to, pieniądze zainwestowane w badania nad układem mechanicznym w dłuższym okresie czasu dają większą gwarancje zwrotu kosztów, a nawet zarobienia (inne klasy samochodów wyścigowych, kiedyś pewnie samochody osobowe i ciężarowe, etc.) niż mało-wydajny KERS elektryczny.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz