Ecclestone pozwolił Sepang na wcześniejszy start
Szef FOM Bernie Ecclestone zgodził się, by przełożyć start Grand Prix Malezji 2010 na wcześniejszą godzinę, by uniknąć powtórki problemów z oświetleniem, które wpłynęły na tegoroczny wyścig.Organizatorzy wyścigu poprosili, by przełożyć start na wcześniejszą godzinę niż 17.00 czasu lokalnego, jednak do tej pory Ecclestone nie wyrażał na to zgody. Teraz jednak Bernie pozwolił na start już o 16, po to by w razie gwałtownych opadów można wznowić imprezę przed zmrokiem.
"Będziemy startować godzinę wcześniej" - powiedział Ecclestone w rozmowie z dziennikiem 'Today' w Singapurze.
Ecclestone jest przekonany, że przesunięcie startu z tradycyjnej 14.00 na godzinę późniejszą jest lepsze dla widzów w Europie, śledzących wyścigi na ekranach telewizorów. Najlepszym przykładem, że taki krok daje sukces jest nocny wyścig w Singapurze.
"Zaczęliśmy te zmiany, szczególnie w Singapurze, i dodaliśmy dodatkowy wyścig gdyż było to bardzo złe dla telewizji w Europie. Dlatego teraz przyglądamy się tematowi."
"W Australii mieliśmy wyścig o zmierzchu, tak samo w Malezji, jednak może poszliśmy tam trochę w zbyt późne godziny i złapał nas deszcz. Uważam jednak, że ogólnie tak będziemy postępować, to dobre dla promotorów i imprez, by odbywały się one wieczorami, zamiast za dnia."
komentarze
1. m.o.n.i.k.a
A ja wolę jak wyścig transmitowany jest wcześnie rano (7.00 , 8.00) bo wtedy większość domowników śpi i mogę sobie obejrzeć w spokoju cały wyścig, później, jak to w niedziele, bywa, że ktoś wpadnie z odwiedzinami.
2. Slavregas
brawo Bernie godzinka wstecz raczej nie spowoduje drastycznego spadku oglądalności ,a my będziemy usatysfakcjonowani tym ze wyscig nie bedzie przerywany przez deszcz ,jezeli bedzie padac zgodnie z "tabelką opadów" to moze pokropic pod koniec wyscigu ,albo później gdy driverzy beda wchodzic na podium :P
3. mateos4
1. m.o.n.i.k.a ja tez wole ogladac wyscigi wczesiej jest poprostu cicho i ten urok skupiasz sie tylko na wyscigu
4. Iwan.
@ 1. m.o.n.i.k.a. - dokładnie :D 14:00 to jest fatalna godzina na transmisję, no ale wiadomo, rano mniej ludzi obejrzy i mniej kasy dla FOM.
5. Skoczek130
No i bardzo dobrze!!! Jeśli o mnie chodzi, jestem neutralny, co do startu wyścigu. Byleby nie o 6 rano! Ale po południu warunki atmosferyczne w tamtych obszarach prawie zawsze są nienajlepsze, więc po co to komu. Może i wyścigi deszczowe są emocjonujące (osobiście ich nie cierpię!), ale nie aż tak, by ryzykować późniejszym zatrzymaniem rywalizacji. Szkoda, że taka sytuacja nie miała miejsca w Chinach.....
6. elin
Bernie wymięka ... ? - no nie wiem, czy jest to dobry, czy zły znak dla przyszłości F1 ... ;-)
7. walerus
wreszcie coś z czym można się zgodzić...;-)
8. Konik_mekr
No Bernie się zgodził, ale byłoby dziwne, gdyby się nie zgodził, jakby mu drugi rok z rzędu zalało tor i wyścig został przerwany (a wszyscy wokół przecież mówią, że popołudniami w Malezji przechodza gwałtowne ulewy), to Bernie wyszedłby na upartego starca;}
9. Budyn_F1
I ma racje bezpieczenstwo jest najwazniejsze.
10. Gosu
Bydyn według Berniego oglądalność ma pierwszeństwo :)
11. grzes12
A o 16ej deszczu nie będzie ? Dla mnie to nie robi żadnej róznicy ....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz