komentarze
  • 1. dzwonek
    • 2009-07-30 18:32:03
    • *.speed.planet.nl

    Dostanie bez zadnych problemow ta superlicencję i bedzie jezdzil do konca tego sezonu.

  • 2. lvl18
    • 2009-07-30 18:40:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    cały szum z MSC zakrył całkowicie wycofanie się BMW :/

  • 3. dzwonek
    • 2009-07-30 18:46:00
    • *.speed.planet.nl

    Czyli popatrz jak wielka legenda jest MSC.

  • 4. Marti
    • 2009-07-30 18:46:19
    • *.160.167.2

    @ 2. lvl18 - akurat ten szum wokół MSC jest BMW na rękę :-)

    Schumacher spełnia nie tylko opisany wyżej wymóg, lecz posiada także licencję kategorii A, która jest podstawą do złożenia aplikacji na superlicencję. Licencję kategorii A nabył na początku tego roku.

  • 5. Raven89
    • 2009-07-30 18:54:44
    • Blokada
    • *.chello.pl

    Jeśli Schumi nie stracił formy,to już w Walencji pokaże na co go stać ;) Nie mogę się doczekać :D

  • 6. MobiL
    • 2009-07-30 18:57:34
    • *.nplay.net.pl

    wlasnie wole sluchac o MSC niz marudzenia BMW o tym ze odchodza powiedzieli raz ze koncza i wystarczy po co to wiecej o tym gadac??

  • 7. Froxe
    • 2009-07-30 19:10:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    fajnie że Schumacher wraca do F1 Ale kurde szkoda mi BMW A szczegullnie nietak bardzo kierowców(bo oni napewno znajdą jakis team) ale bardziej mechaników itp SORY Za Błędy jestem dysortografem :)

  • 8. Dr Prozac
    • 2009-07-30 19:33:12
    • *.ipartners.pl

    Heh, pobawiłbym się takim symulatorem ;)

  • 9. krzysiu111
    • 2009-07-30 19:39:23
    • *.231.196.159

    Chętnie zobaczę Schumachera w akcji bo F1 oglądam od Kanady 2007(mój pierwszy wyścig w TV i wypadek Kubicy-to był szok)

  • 10. lvl18
    • 2009-07-30 19:43:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    MSC jest i będzie legendą niezależnie od wyników w tym sezonie, pamiętam pierwszy sezon F1 w TV4 w 2004 roku, jego wygrywanie każdego wyścigu doprowadziło do tego że znam na pamięć melodie hymnów Włoch i Niemiec :D szkoda tylko że chwilowy powrót zawodnika odwrócił uwagę od upadku całej stajni F1. Tak czy siak ja również nie moge doczekać się 21, 22, 23 sierpnia :) Pozdrawiam wszystkich entuzjastów sportów motorowych hehe

  • 11. Konik_mekr
    • 2009-07-30 19:44:49
    • *.gorzow.mm.pl

    Ja tam już się napatrzyłem na Shumachera, najpierw mu kibicowałem, jak nie mógł pokonać Hakkinena, potem - jak już zaczął wygrywać- znienawidziłem:P. Ciekawe, jak będzie teraz:)

  • 12. szakal_No1
    • 2009-07-30 19:54:54
    • *.limes.com.pl

    decyzja zalezy od FIA , a po ostatnich tarciach pomiedzy FOTA a federacją moze byc troszke zapasow pomiedzy chlopakami z SF i FIA , wiadomo ze to ferarka gral pierwsze skrzypce w tym sparingu , misza zapewne pojedzie w GP euro.

    niedawno padły słowa iz F1 poradzi sobie bez FERRARI ,-----ALE TO NIE BEDZIE TO SAMO -++ nikt nie wydedukowal by takiego scenariusza , nie moge sie doczekac kwalifikacji i wyscigu

  • 13. Jacu
    • 2009-07-30 19:57:24
    • *.retsat1.com.pl

    @ 3. dzwonek - haha raczej jest kontrowersyjna "lenegda" i dla tego ma poglos; tyle samo fanow co wrogow. Legendami to byli Senna , Fangio, Clark. A Senna w osatatnich (tego i zeszlorocznych) sondarzach w F1 Racing pobil we wszystkich kategoriach Schumachera. Glosowali fani f1 z calego swiata i znawcy tego sportu. Po 15stu latach elektryzuje tlumy bardziej niz Schumacher teraz - to jest prawdziwy sukces i legenda. Nie statystyka czyni prawdziwa legende. Zreszta jak mowi jedno z praw Murphiego nie ma nic bardziej mylnego niz statystyka. Schumacher byl bardzo dobrym kierowca, ktory trafil w swoje 5 min. W czas "konca wielkich mistrzow", mial najlepszy team i bolid (kiedy zdobywal laury) oraz niepodwazalny status atokratywnego kierowcy. Bez Brawna i Todta gowno by osiagnal. Tyle w temacie i mam juz dosyc czytania newsow o nim. Dla mnie on to juz historia. Moze jeszcze miec szczescie (bo tego to jemu i Heidfeldowi nigdy nie brakowalo) i moze nawet wygra, ale to juz nie jego czasy i powinien odejsc na zawsze.

  • 14. dzwonek
    • 2009-07-30 20:04:03
    • *.speed.planet.nl

    13.Jacu
    Wedlug mnie MSC jest jednym z najlepszych kierowcow na swiecie ale kazdy ma swojego idola i najlepszego kierowce swiata.

  • 15. Jacu
    • 2009-07-30 20:49:27
    • *.retsat1.com.pl

    14. No trudno sie z toba nie zgodzic nawet kiedys sam Schumacher mowil ze on mial dwoch idoli - Senne i Stefana Bellof'a. Swoja droga Bellof to byl dla mnie najwieszy talent niemiecki :) a do tego to byl mily gosc. Szkoda ze odszedl tak tragicznie i tak nagle :/ Pozostawil po sobie do dzis niepobity (od ponad 25 lat!!!) rekord na Nordschleife. Pozdro

  • 16. Marti
    • 2009-07-30 21:35:12
    • *.160.167.2

    @ 13. Jacu - z całym szacunkiem dla Senny, ale czy on też nie był kontrowersyjny? Każda z wielkich legend wzbudza kontrowersje, w przeciwnym razie nie należałaby do tego wybitnego i zaszczytnego grona i każda legenda ma w takim samym stopniu zwolenników (którzy ją kochają) i przeciwników (którzy ją nienawidzą).

    Każdy kierowca, który się wybił w tym sporcie miał swoje przysłowiowe "5 minut", u jednych trwają one dłużej, u innych krócej, miał je Schumacher, Prost, Lauda, Senna ( jemu niestety nie było dane dłużej się ścigać). Każdy z nich miał we właściwym czasie właściwych ludzi u swego boku, nie tylko MSC, którzy w dużej mierze przyczyniali się do ich sukcesów, więc nie pisz, że bez Brawna i Todta Schumi g*wno by osiągnął. Ci inni wielcy tego sportu też osiągnęli by tylko zwykłe "g" bez ważnych osób w teamie.

    Racja, Schumacher to już historia, lecz jego powrót to dotychczas jedyna pozytywna wiadomość w tym roku ze światka F1, w której zrobił się niamały "bajzel". Jak powiedział Lauda, Bernie z własnej kieszeni powinien sfinansować powrót Schumiego.

    Aha, jestem absolutnie pewna, że za 15 lat nikt o Schumim nie zapomni :-))

  • 17. matejko
    • 2009-07-30 22:09:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Może zaraz odwidzi się jeszcze hakinenowi coultardowi, manselowi, prostowi ,i na dodatek niech odudzą sennę i fangio ze śpiączki ;p

  • 18. matejko
    • 2009-07-30 22:10:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    stara armia powraca

  • 19. Smola
    • 2009-07-30 22:13:22
    • *.adsl.inetia.pl

    Napiszę tylko - dosyć prostacko - że gdy usłyszałem wiadomość o come back'u Schumiego do F1 w zapyziałej dziurze gdzie spędzałem wakacje, wydałem potężny okrzyk niczym radzieckie, szturmujące wojska: "Urrrrrrraaaaaaaaaa!!!" Nie myślałem że kiedyś do tego dojdzie. Schumi to rozrusznik serca dla F1... i będzie wymiatał jak zwykle ;-)

  • 20. Marti
    • 2009-07-30 22:23:46
    • *.160.167.2

    :-) no proszę, dzięki Schumiemu i Smola się znowu pojawił :-)

  • 21. Smola
    • 2009-07-30 22:24:48
    • *.adsl.inetia.pl

    To prawie jak zmartwychwstanie! ;-p

  • 22. Jacu
    • 2009-07-30 22:31:11
    • *.retsat1.com.pl

    16.Marti - widzisz kontrowersyjny moze i byl kazdy ale nie w takim wielkim stopniu jak Schumacher. Poza tym Schumacher prezentowal juz inna epoke i inne emocje (odeszli wszyscy wielcy mistrzowie tamtej epoki wiec zostal sam na arenie). Niestety kto nie przezywal tamtych czasow z Ayrtonem ten nie zrozumie tego nigdy. Wraz z jego smiercia,odejsciem Prosta i Mansella skonczyla sie pewna epoka - epoka wielkich mistrzow i nieprawdopodobnej walki na torze. Zal mi tych, ktorym nie bylo dane tego przezywac. Naprawde. Powiem ci, ze nie chce sie powtarzac i ciagnac tego watku ale sam fakt ze Senna jest po 15stu latach nadal bardziej ceniony i wielbioniony mowi sam za siebie - przyklad - F1 Racing i rankingi wszechczasow - glosowaly setki tysiecy ludzi,fanow i specow ze swiadka F1 i wygral Senna we wszystkich kategoriach. Zdecydowanie wiecej mial zwolennikow niz przeciwnikow pomimo calych kontrowersji jesli chodzi o swoje stosunki z innymi. On nie byl w F1 on stanowil cos absolutnie mistycznego. Poza tym on nie chcial zwyczajnie wygrywac on stworzyl swoja legende na checi totalnej dominacji.I nie chodzi o ilosc zwyciestw a o ich jakosc. Jemu nie starczaly zwyczajne zwyciestwa on chcial dublowac drugiego na mecie i mial gdzies statystyki. To bylo cos niesamowitego. Jezdzil w okresie zlotej ery f1, kiedy na torze spotkalo sie najwiecej wybitnych kierowcow w calej historii tego sportu w jednym czasie. Poza tym Senna niestety jak piszesz nie mial zawsze najlepszego bolidu a wlasniwie mial tylko przez dwa sezony. Co innego Schumacher. Nie widze sensu dyskusji na ten temat. Ale jak dla mnie i dla wielu to Senna jest tym THE BEST FOR EVER :). Ty oczywiscie masz prawo do wielbienia Schumachera i walsnej opinii. Pozdrawiam

  • 23. thrakatuluk
    • 2009-07-30 23:01:46
    • *.tkk.pl

    Szkoda , że nie można stawiać na Schumachera w "typowaniu" :( Ja stawiam, że będzie w pierwszej 8ce.

  • 24. Marti
    • 2009-07-30 23:08:52
    • *.160.167.2

    22. Jacu - mnie niestety nie było dane widzieć Sennę na torze, więc nie mogę wiele powiedzieć na jego temat, nie mogę też porównywać ze sobą Senny z Schumacherem. Bez watpiąnia jeden i drugi byli wielkimi kierowcami i każdy z nich jest legendą. Oboje mają swój ważny rozdział w F1.
    Twoim idolem jest Senna, moim Schumacher. Dla mnie osobiście od niego zaczęła się F1. I tak jak piszesz, każdy ma prawo wielbić kogo chce :-)
    pozdrawiam

  • 25. Koniogrzmot
    • 2009-07-30 23:26:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Michael Schumacher nigdy nie będzie dla mnie prawdziwym mistrzem, gdyż wiele razy ścigał się nieczysto i bez zasad fair play. Najbardziej kontrowersyjny był w stajni Benetton gdy używał m.in zakazanego systemu "launch control" i kontroli trakcji. Słynna "Option 13" gdy po zjechaniu kursorem poza ekran mógł sobie ustawiać w bolidzie co tylko chciał. Benetton oszukiwał w latach 1994 i 1995. Wystarczy poszukać w sieci. Schumacher to taki cwaniak i gdyby nie te brudne chwyty nigdy nie zostałby siedmokrotnym mistrzem.

  • 26. re-reikorp
    • 2009-07-30 23:27:05
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Co kilkanaście miesięcy umiera lub kończy karierę jakiś idol-autorytet-guru, ktoś na kim się wzorowało albo/i wielbiło. W końcu odejdą wszyscy i każdy z nas będzie o sobie mógł powiedzieć, że dorósł - bo już nie ma JPII, Lema, Jacksona. Wszystkie te postacie definiujące naszą młodość zanikają, a ery przez nich wyznaczane - nasze czasy kończą się. Powrót MSC to tak jakby mi ktoś piaskownicę wysypał za domem i pozwolił się znów w podchody bawić. Zajebiste uczucie:)

  • 27. Jacu
    • 2009-07-31 08:24:13
    • *.142.202.118

    24. Marti "Dla mnie osobiście od niego zaczęła się F1". A dla mnie skonczyla :). Zreszta to byla taki okres konca wielkich mistrzow nie tylko w F1, w GP 500 zostal z wybitynych kierowcow tylko Mick Doohan (brako Schwanza i Raineya) podobnie jak Schumacher w f1 (braklo Senny, Prosta i Mansella). Bylo oczywiste ze teraz Schumacher mial wolna droge do sukcesow. To byl koniec pewnej ery.
    Nie warto teraz jednak tego roztrzasac i czas zamknac temat bo to niczego nie zmieni trzeba sie skupic na terazniejszosci bo nastaly nowe czasy i w sumie sam jestem ciekaw jak sobie poradzi Schumacher na tle mlodych wilkow ;). Pozdrowko

    25. Koniogrzmot - co do Benettona to bylo tego wiecej jak chociazby nielegalna wysokosc bolidu - i to bardzo duza 8mm!!! co na standarty F1 jest kosmosem. Ostatnio nawet Martin Brundle o tym gadal. Rowniez w maszynie tankujacej brakowalo zaworu wiec tankowali znacznie szybciej. Ehhh mozna by tego mnozyc i ciagnac. Ale to juz historia. Ale tez nie przepadam za schumim ;). Pozdro

  • 28. geem
    • 2009-07-31 10:16:18
    • *.poll-1.oslink.pl

    Obawiam się że z MSC będzie to samo co z powrotem Mansela. Najpierw wszyscy chcieli żeby wrócił. A jak nic nie pokazał, to krzyczeli żeby zrobił wolne miejsce dla młodych i utalentowanych.
    Schumacher, oczywiście ma doświadczenie, ale już wszystko osiągnął. Więc na pewno nie będzie cisnął i nie będzie ryzykował żeby wygrać czy też wejść na podium. Osobiście myślę że będzie mu ciężko znaleźć się w punktach.
    On ma 40 lat, teraz dodatkowo ciężko będzie trenował, po za tym przecież nabawił się kontuzji karku w wypadku motocyklowym. Czy wytrzyma kondycyjnie cały wyścig? Przecież niedawno sam Alonso z powodu grypy omal co podczas wyścigu nie zemdlał! A Alonso jest w doskonałej formie.
    Pozostaje również pytanie czy MSC przejdzie testy medyczne? Ferrari zaryzykowało, wydając pieniądze w starszego kierowcę, pomijając fakt że jest nim sam Schumacher - dla którego mam wiele szacunku. Będzie on teraz intensywnie trenował i Ferrari udzieli mu wszelkiej pomocy. A czy ktoś pomyślał o kierowcach testowych? Jak oni mają się teraz czuć? Cały sezon trzymają formę, tylko po to, aby w przypadku kontuzji podstawowego kierowcy, zastąpić go. Ferrari wybrało "dziadka" Schumachera, który nie musi nic udowadniać a jeszcze dodatkowo zarobi. Oby Ferrari na tym się nie przejechało! Nie dość że muszą wydawać dodatkowe pieniądze, to wyobraźcie sobie jaki wielki byłby wstyd, gdyby po tym całym "szumie" okazało się że Schumacher nie przejdzie testów medycznych, i ze względów bezpieczeństwa nie wystartuje!
    Co wtedy zrobi Ferrari? Znowu wystawią jeden bolid? Bo ja na miejscu kierowców testowych, kazał bym się im (delikatnie mówiąc) "pocałować w cztery litery"!

  • 29. Jacu
    • 2009-07-31 10:34:16
    • *.142.202.118

    28. geem - pomimo mojej niecheci do Schumachera faktem jest ze jest to niezly kierowca i na pewno jeden z najlepszych na tle dzisiejszej stawki. Jesli sie podjal startu to napewno zrobi wszystko zeby byc na szczycie w wyscigu. Rowniez o jego kondycje bym sie nie martwil bo startuje czynie w IDM (niemieckie sbk) a tam trzeba miec bardzo dobra kondyche. Gadanie o kontuzji na moto to tez raczej chwyt i lekkie mydlenie oczu na wypadek gdyby schumacherowi nie poszlo to bedzie to pewna linia obrony - taki chwyt PR. Poza tym jest ponad miesiac a to wystarcza na przygotowanie i zaleczenie kontuzji. Kolejna sprawa to F1 od paru sezonow za sprawa Mosleya jest mocno ograniczona na polu rozwojowym wiec te bolidy sie az tak bardzo nie roznia od tych kiedy odchodzil Schumacher. Samo sie nasuwa ze szczegolnie duzo nie bedzie sie musial adoptowac. Na pewno bedzie szybki. Ale osobiscie mam nadzieje ze go objada ;).

  • 30. damus98xD
    • 2009-08-01 22:20:09
    • *.centertel.pl

    Popieram cie jacu a takze niebardzo lubie schumachera!

  • 31. Skoczek130
    • 2009-08-02 19:13:51
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Jeśli chodzi o superlicencję dla Red Barona, to tyko formalność i kwestia czasu. FIA na bank da mu takie upoważnienie. W końcu przecież na tym zyskają!


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo