Toyota liczy na mocny weekend

R E K L A M A

Jarno Trulli:
"Wczoraj byłem chory i miałem grypę, więc zdecydowałem się wypocząć, co pomogło mi odzyskać siły. Dziś czułem się lepiej i byłem w stanie jeździć bez problemów. Ogólnie mieliśmy dobrą piątkową sesję treningową, pracując nad ustawieniami i doborem opon na wyścig. Pracowałem nad balansem samochodu i miałem sukcesy. Ciągle mamy kilka obszarów do poprawy, jednak ogólnie jestem zadowolony, a póki co pokazaliśmy dobry poziom konkurencyjności. To tylko piątek i do ideału wolelibyśmy wyższe temperatury toru, ale koniec końców był to dobry dzień."

Timo Glock:
"Dla mnie był to całkiem trudny dzień. To jeden z wyścigów, które zrobiłem w Jordanie w 2004 roku, więc mam doświadczenia z tego toru. To był trudny wyścig, ale nawierzchnia toru nie jest tak wyboista w tym roku. Ciągle jednak samochód zachowuje się trochę dziwnie i trudno jest zrozumieć gdzie jesteśmy w tej chwili. Musimy przeanalizować dane i zobaczyć, co możemy zrobić, by było dobrze jutro. Miejmy nadzieję, że uda znaleźć się dobry kierunek, w innym wypadku liczymy na deszcz. Niezależnie od pogody naszym celem powinno być zdobycie punktów, tak jak w Chinach."

Dieter Gass, szef inżynierii:
"Możemy być zadowoleni z dzisiejszych dwóch sesji, które były bezproblemowe w kwestii technicznej. Przeszliśmy nasz program i zyskaliśmy jasny obraz tego, co będziemy robić przez resztę weekendu z oponami. Ciągle mamy trochę pracy nad balansem samochodów, szczególnie z Timo, który miał problemy głównie podczas hamowania. To jest coś, czemu musimy się przyjrzeć w nocy, by dać mu lepszy balans na jutro. Ogólnie jednak to dobry start do weekendu i liczymy na mocne osiągi w finałowym wyścigu sezonu."