Ferrari po katastrofalnym wyścigu
Kierowcy Ferrari nie mogą być zadowoleni z dzisiejszego wyścigu. Felipe Massa miał szansę na wygrana, jednak przez wiele niesprzyjających mu okoliczności nie zdobył dziś nawet punktu. Kimi Raikkonen również miał szansę na wysoką pozycję, ale ostatecznie nie ukończył wyścigu.„Ciężko jest pogodzić się z przegraną, kiedy wygrana była w zasięgu ręki, bolid pracował tak jak tego chciałem. Mieliśmy dobrą strategią, wszystko wskazywało na to, że możemy dojechać na dwóch pierwszych pozycjach. Ale wszystko może się zmienić w jednej chwili, tak się właśnie dzisiaj stało. Jesteśmy tylko ludźmi. Każdy z nas chce zawsze dać z siebie wszystko, takie rzeczy się zdarzają.”
„Ponieważ na torze pozostawał samochód bezpieczeństwa, nie straciłem okrążenia, ale potem dostałem karę przejazdu przez pit lane, a później jeszcze przebiłem tylną lewą oponę. Na tym torze praktycznie niemożliwe jest wyprzedzanie, jazda na końcu oznaczała to, że nie miałem możliwości powalczyć o punkty. Siedem punktów do nadrobienia w trzech wyścigach? To może być dużo, jak i mało. Mamy potencjał, widzieliśmy to dzisiaj, damy z siebie wszystko. Nie wolno nam się poddawać, i tak właśnie będzie, nie poddamy się.”
Kimi Raikkonen
„Starałem się zaatakować Glocka, gdyby popełnił jakiś błąd, ale pojechałem trochę za szeroko w szykanie, wyskoczyłem na krawężniku, a kiedy bolid wylądował, straciłem kontrolę nad bolidem i wylądowałem w barierze. Moja sytuacja w mistrzostwach była już wcześniej nieciekawa, więc to i tak nie robi dużej różnicy, ale jestem niezadowolony, ponieważ zespól stracił cenne punkty w klasyfikacji konstruktorów.”
„Na pierwszych okrążeniach było trochę ciężko, bolid ciężko się prowadził, ale potem znacznie się poprawił, byłem nawet w stanie doganiać Hamiltona. Kiedy samochód bezpieczeństwa wyjechał na tor, wiedziałem że mój wyścig był stracony, ponieważ musiałem zatrzymać się na pit stop za Felipe. Udało mi się powrócić na 5 pozycję, a potem wydarzył się opisany wcześniej incydent. Oczywiście nasze morale nie jest dziś za dobre. Ale nie jestem przyzwyczajony, aby się poddawać, dam z siebie naprawdę wszystko, postaram się pomóc zespołowi osiągnąć nasz cel.”
komentarze
1. Master666
Szczęście sprzyja lepszym!
2. p12qy
Kimi się skompromitował już totalnie, a Felipe mi szkoda...
3. mlody.p
mówisz o Hamiltonie ? :D Massa jakoś szczęscia nie miał więc twoje powiedzenie jest do bani :D Pozdrawiam.
4. totalfun
Normalnie miszcz świata Kimi Raikkonen nigdy się nie poddaje. Na szczęście nie mówi już o mistrzostwie...
5. jar188
Massa ma pecha w tym sezonie ale jeszcze wszystko moze się zdażyć, to tylko kilka punktów.
2008-09-28 21:43:53 Master666, jest też powiedzienie: głupi ma szczęście, także z tymi przysłowiami to ostrożnie.
6. pralat
bardzo ciekawy wyścig, gratulacje dla Ferdka-zasłużona wygrana, szkoda Felipe-nie jego wina, szkoda Kimiego-chwila nieuwagi, szkoda Roberta-najgłupszy z wymysłów FIA!
7. pioootrek91
Ferrari zawodzi już od Węgier, to jest przeszło 5 GP, a kryzys widać już było w Niemczech. Chodź dziś zaczęło się dobrze, to jak mówi Fellipie "wszystko może się zmienić w jednej chwili" i to jest piękne w F1. Mam nadzieje, że jednak wyprzedzą McLarena bo po prostu mam sentyment, co tutaj ukrywać.
8. Piotre_k
Może się okazać, że w tym wyścigu Ferrari przegrało cały sezon. I będą to zawdzięczać głównie Kimiemu. Co ich podkusiło do przedłużenia z nim kontraktu?
9. cezarnation
Kurde Felipe jechał rewelacyjnie. Niestety to nie pierwsze zacięcie końcówki węża. Kimi walczył i trochę się przeliczył ale też jechał świetnie. Ferrari ogólnie było bardzo konkurencyjne jednak kumulacja pecha zrobiła swoje. Jeszcze trzy wyścigi i wszystko może się jeszcze zmienić. Forza Ferrari.
10. wychyl
Pioootrek91 co Ty wygadujesz za farmazony! Ferrari jest w bardzo dobrej formie i nie zawodzi. Tak naprawdę zawiodły dzisiaj przepisy!
11. obi216
Praktycznie do końca sezonu jest jeszcze 30 pkt do uzyskania .......Tak , że jak powiedział Massa ->>7pkt straty , to dużo i mało <<...Praktycznie sprawa jest otwarta.... Natomiast w dzisiejszym wyścigu Massa pojechał bardzo dobrze , a punkty stracił cholernie pechowo. Mam tylko nadzieję , że do następnego wyścigu stanie jeszcze bardziej zmobilizowany i odporny psychicznie. Rok temu Kimi miał jeszcze większą stratę ( bo 17pkt) i dwa wyścigi do końca.
Tak , że chyba za wcześnie - na dzielenie skóry na niedźwiedziu :)
12. pioootrek91
@wychyl: czytaj co pisze, a mianowicie że forma już jest tylko ostatnie 5 GP było niezbyt udane. 2x poszedł silnik, na monzy tylko 3 pkt (na ich domowym wyścigu), fakt, może i massa wygrał w valencji oraz belgi, ale to nie zmienia faktu ze nie szło im! W większości zawodziła technika, to fakt. Zresztą, każdy interpretuje wszystko na swoją myśl. ;)
13. Pawel28
Ferarri i tak juz w swojej karieze zdobylo wszystko co sie dalo zdobyc to najbardziej utulowany zespol na ziemi.nie mozna wygrywac wszystkiego.ale po ciuchu mysle ze w tym sezonie jescze pokaza pazur i nie bedzie Hamiltonowi latwo z nimi.oby do ostatniego wysciugu losy nie byly przesadzone
14. niza
dziś największym przegranym w Ferrari jest sam zespół (chodzi o Felipe), a to dlatego, że stosują te światła zamiast tradycyjnie pana z lizakiem, to ich dziś najbardziej zgubiło. Fakt, że znów zawiódł wąż do tankowania, ale jednak człowiek inaczej by zareagował niż jakieś tam światełka. a co do Kimiego to ewidentnie się spalił, chciał za wszelką cenę jeszcze bardziej przycisnąć, najechał przez to na te wysokie tarki i efektem tego było wylądowanie na bandzie. Ja się bardzo dziwię SF, że podpisali z nim kontrakt, to już nie jest Iceman, to już powoli cień dawnego Kimiego. Ale szczerze mówiąc mnie to osobiście mocno nie dotknęło, jak dla mnie to najważniejsze, że do Roberta nie odrobił punktów
15. Marti
Blamaż - to odpowiedneie słowo aby opisać dzisiejszy wyścig w wykonaniu Ferrari. obi216 - Twój optymizm mnie zadziwia ;-) nie powiedziałabym aby Massa jechał dobrze po tym nieszczęsnym pit stopie :-) Poza tym może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego za incydent w alei serwisowej Felipe dostał zaledwie karę przejazdu a za podobny "wyczyn" w Walencji otrzymał karę finansową? Gdzie konsekwencja sędziów? Decyzje podejmują na chybił-trafił ;/ Co do Kimiego: to ma być mistrz świata?! Mówiłam, że Ferrari popełnia ogromy błąd ściągając go do teamu. Moje obawy się sprawdziły...
16. Marti
Racja, niza - człowiek przywalił by Filipowi lizakiem i ten by wiedział, że ma jeszcze zaczekać :-)
17. obi216
Bo ja Marti jestem urodzonym optymistą , zaś pesymistą z nawyku he he he . A tak na poważnie. Co Twoim zdaniem miał robić Massa , w momencie gdy znalazł się na samym końcu stawki ?! A do tego jeszcze siadła mu opona !!
Owszem - z tą elektroniką to już przesadzają i Ferrari powinno wrócić do starych sprawdzonych sposobów :-)(podobnie jak FIA do starego tankowania przy SC ) :-))))
18. *Agusia*
biedy massa już dawno powinien prowadzić w klasyfikacji generalnej... I widać że jest mocniejszy od tego całego Hama... zazwyczaj go nie wyzywałam ale teraz wszyscy się nim podniecają jakby nie wiadomo jakim mistrzem był... Ale on ciągle ma wszystko podane na tacy.. widać że nadal rządzi w zespole i on dyktuje warunk :i jak heikki posłużnie ustępuje mu miejsca za każdym razem a jak prawdopodobnie (chociaż do końca niewyjaśnione) nelson uderza w bandę żeby pomóc Fernando od razu robi się z tego afera... Chociaż nie wierzę że to było wszystko zaplanowane prędzej w McLarenie robią takie przękręty.
19. Peti
martí , tu trochę przesadzilas z kimim bo to zjawiskowy szofer. Prawdę mowiac jest jedna przyczyna większości niepowodzeń w tym wyścigu : nelson i flavio (wiadomo dlaczego flavio)d
20. Kazik
Ferrari nie popełniło ogromnego błędu ściągając Raikkonena do teamu bo on jest...aktualnym mistrzem świata.Natomiast jego postawa w tym roku owszem nie odzwierciedla poziomu mistrzowskiego i pewnie dlatego ubiegłorocznego wyniku napewno nie powtórzy.Mimo wszystko proszę nie mylić pojęć heh.
21. leblon1
przy dokładnej analizie dzisiejszego widowiska
można wyreżyserować podobne w przyszłym
roku na tym obiekcie i gitara..
22. Marti
Kimi jeszcze tylko przez parę tygodni będzie "miłościwie nam panował". Owszem, jest mistrzem świata, tytuł w zeszłym roku zdobył zasłużenie chociaż szczęśliwie. Zobaczymy, czy w przyszłości uda mu się zdobyć po raz drugi mistrzostwo ("jednorazowych" mistrzów nie uznaję heh....) :-) Zobaczymy jaki poziom zaprezentuje w następnym sezonie (gorzej już być nie może). @ obi216 - Massa był po prostu zdenerwowany cała sytuacją, co było widać, więc nie oczekiwałam już, że cos jeszcze pokaże na torze. A co do przepisu tankowania: Mam nadzieję, że zespoly przycisną FIA i zniknie ten idiotyczny przepis (nie wiem wogóle po co go wymyślono, dziekuję za takie "uatrakcyjnienie" wyścigów) ;/
23. RoninRonin
Ferrari popełnia duży błąd zostawiając Raikonena na kolejne 1-2 sezony ... Facet się wypalił, nie potrafi utrzymać nawet średniego poziomu czołówki, zasypia, polełnia głupie błędy, traci zimną krew. W obecnej formie NA PEWNO lepiej jeździ chociażby Kubica. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść Kimi.
24. Bosiu
jak tak patrze na ten sezon to Masa ma starsznego pecha, to nie pierwszy raz kiedy pewnie jedzie nie zagrozony na 1 miejscu i nagle caly wyscig przewala sie do gory nogami, Hamilton oprocz dobrej jazdy mial ponownie duzego farta, tak wiec mistrzem w tym roku nie koniecznie zostanie najlepszy, bo jednak moim zdaniem jak do tej pory Massa jest lepszey od Hamiltona
25. BastianKR
Znowu glupie szczescie po stronie Hamiltona a z Kimim nie wiem co sie dzieje odkad dostal w dupsko w Kanadzie od Hamiltona jezdzi fatalnie
26. konop
kiedy skonczy sie to tankowanie w boksach? ja na mnie jest to zbyt niebezpieczne: zaplon paliwa , poszkodowani mechanicy w boksach. Do tego czesto zacinajace sie koncowki powodujące straty czasowe (np. R.Kubica)
27. tomcio1117
wiadomko ten sezon przespał raikkonen ale wierze ze pomoze massie i teamowi w tym roku a za rok zobaczymy znowu zimnego icemana jestem tego pewnien
28. pz0
Marti - twierdzisz że z Kimim gorzej już być nie może - Villeneuve. Czekam jeszcze na karę dla Massy za dzwona Sutila. Jak znam życie to tego występku FIA nie zauważyła. Ciekawe jaka kara spotka Ferrari za obsługę serwisową bolidu Massy poza strefą serwisową. Przypuszczam że również nie było to zauważone. Przecież te występki to nie sprawka Hamiltona. Ktoś pisał że Hamilton gdy jedzie z tyłu to sobie nie radzi. W Singapurze okazało się że z tyłu to jednak Massa pokazał żałosna formę. Cud ze w ogóle dojechał do mety przy tylu wycieczkach poza tor.
29. Grossinho
A moze kazdy zespoł powinien zgłosic w czasie wyscigu ze w ciagu 3 okrazen ich kierowca zjedzie do boksu. I nawet jesli wyjedzie samochod bezpieczenstwa to kierowca który miał zapowiedziany zjazd do boksu powinien bezkarnie miec mozliwosc zatankowania. Cos trzeba wymyslic zeby nie powtarzaly sie sytuacje jak z robertem i rosbergiem...
30. pz0
Grossinho - po co kombinować. Dobry system funkcjonował kupę lat. Trzeba tylko powrócić do poprzedniego przepisu. Po co od nowa odkrywać Amerykę.
31. dragomirov
Marti, nadszedł czas aby przypomnieć Ci twoje umiejętności wyciągania wniosków, kreowania opinii i tworzenie analiz sytuacji. Myślę, że nie powinnaś już więcej wypowiadać się w autorytarny sposób na tematy F1. Unosisz się emocjami, manipulujesz opinią publiczną i odwracasz kota ogonem jak Ci pasuje. Na dowód tego, poniżej załączam kilka "naszych" postów, które na gorąco poszukałem w archiwum tego portalu. Poniższe posty pochodzą parami z tych samych tematów. Jeden Twój, jeden mój. Przemyśl to sobie zanim cokolwiek jeszcze napiszesz.
2008-02-29 13:12:32 Marti (Host: *.160.25.2)
Moim zdaniem to Ferrari jest obecnie zdecydowanym faworytem (w aktualnej ankiecie zagłosowałam na Raikkonena) i Kimi ma ogromne szanse, aby obronić swój tytuł. Znając politykę Ferrari, to Fin jest numerem 1 w teamie, a Massa bedzie jeździł dla niego (nie krytykuję takiej polityki). Liczę, że Iceman bedzie walczył o mistrzostwo z Hamiltonem (jest mi obojętne, który z nich zostanie w tym roku mistrzem). @walerus - no nie wiem, czy by nie miał szans :-) tego się nigdy nie dowiemy.
2008-02-29 19:19:25 dragomirov (Host: *.internetdsl.tpnet.pl)
Nie mam pewności co waleczności Kimiego. Chłopak dobrze jeździ bez dwóch zdań, ale to nie będzie jego rok. Myślę że w tym roku Ferrari zrezygnuje z "jazdy pod kogoś" po awanturze w McLarenie, więc Masa pokaże na co go stać i porobi finke. Felipe jest agresywniejszy na torze od Kimiego.
2008-03-06 14:13:00 Marti (Host: *.160.25.2)
Felipe, mnie bardziej ciekawi co masz do powiedzenia o Twoich szansach na wygrane, a nie o szansach Alonso :-). Nie zgodzę się z Massą, że jego rywalami będą Kimi i Lewis (kierowcy numer 1). Ta dwójka bedzie walczyła ze sobą, a Massa conajwyżej bedzie mógł powalczyć z Kovalainenem (obaj jako kierowcy numer 2).
2008-03-06 14:25:41 dragomirov (Host: *.internetdsl.tpnet.pl)
jestem odmiennego zdania. Uważam, że ten sezon należy do Felipe, jeżeli chodzi o Ferrari. Ani Kovalainen ani Kimi nie pokarzą w tym roku nic szczególnego, no może poza kilkoma wypadami poza tor. Heiki jest bardzo zachowawczy na torze, podobnie jak Kimi. Ten sezon będzie należał do: Roberta, Fernando (myślę że nie doceniamy Renault), Felipe, Lewisa i Kazuki z Williamsa. Pozostali będą jeździć pod nich.
32. Raven89
Cóż,mam do powiedzenia tylko tyle: jeśli Raikkonen chce się zrehabilitować za kolejną wpadkę,to powinien w następnym wyścigu wkomponować się w Hamiltona - i to nie są jaja,Ferrari powinno rozważyć coś takiego.
33. Martina S
to jakiś koszmar momentami nie dowierzałam żal mi obu mieli całkowitego pecha moja mama mówi że stary Lewisa chyba dobrze się modlił jestem wściekła liczyłam na początku sezonu że Kimi obroni tytuł a teraz do końca będę liczyć na Filipa że pokaże temu rozpieszczonemu synalkowi z McLarena gdzie jego miejsce
34. Martina S
Raven89 nie chciałam być brutalna ale zgadzam się z tobą w stu procentach pozdrawiam Martina S
35. walerus
czerwona porażka - Raikonena bym się pozbył - bo to co ten synek robi to śmiech na miękkich oponach i nawet czas nocny mu nie pomógł bo pewnie o tej godzinie i tak wylatuje z........
36. pz0
Za bardzo jeździcie po Kimim. On jeszcze pokaże klasę. Ten sezon już ma raczej skończony, nie wyszło mu, ale myślę że ostatniego słowa w karierze jeszcze nie powiedział.
37. TOTTI
Kimi - kompromitacja, Felipe - wygralby gdyby nie SC i ten jego mechanik.
Ferrari od dluzszego czasu zawodzi, choc kto by pomyslal przed GP Monako ze kiedykolwiek Ferrari sie potknie a jednak, a najbardziej odpowiedzialny jest Kimi, bo znow nie pomyslal by zdjac noge z gazu. Massa niech zostanie bo mechanik mu zniszczyl wyscig a Kimi juz 4-ty raz z rzedu nie zdobywa punktu a to nie zdarzylo sie nawet kiedy jechal w McL wowczas kiedy mieli bardzo awaryjny bolid a Kimi rownie dobrze z takim bolidem moglby wygrac 4 wyscigi pod rzad. Rownie dobrze w Ferrari moglby jezdzic Alonso i Kubica ktorzy praktycznie nie popelniaja bledow w przeciwienstwie do Hamiltona i Massy ktorzy co ktorys wyscig wyleca z toru nieraz a ten przepis jest zalosny. Alonso lub Kubica do Ferrari, Piquet out z F1, Raikkonen do Renault lub BMW bo teraz kto by go chcial?
38. TOTTI
A tak liczylem przed sezonem i na jego poczatku i wierzylem w Kimiego i zawiodlem sie juz ktorys raz w zyciu (mowie o kierowcach, nie tylko o Kimim, ale nikt jeszcze mnie tak mocno nie zawiodl) no niestety takie jest zycie i zycie Hamiltonowi by zdobyl tytul bo z tej trojki (Hamilton, Massa, Raikkonen) najbardziej on zasluguje bo popelnia najmniej bledow i obecnie Hamilton, Kubica i Alonso sa najlepszymi kierowcami bo popelniaja najmniej bledow.
39. Senior Roger
pz0 bez przesady z opowieściami o Massie, który sobie nie dawał rady.... Również to samo można powiedzieć o Hamiltonie, Kubicy i wielu innych... Nie będę się rozpisywał, ale dla wszystkich wyścig był ekstremalnie wyczerpujący , tak zmęczonych kierwoców jeszcze nie widziałem, Alonso był blady jak pupa niemowlaka ;] Większość kierowców miała problemy z wyprzedzaniem najsłabszych, wydaję mi się ze Massa po prostu stracił chęć do walki po kolejnym błędzie wynikającego z systemu światełek a nie jak wszędzie lolipop-menami, tyle od mnie
40. Iceman_1
Kimi był wczoraj szybszy od Massy do momentu kiedy mu nie spierdolił wyścigu, stracił w boksach przez Masse dużo czasu, szkoda błędu na ostatnich metrach ale jak to Kimi stwierdził to już nie robi żadnej różnicy
41. Maag's
Schumi wróć!
42. Marti
dragomirov - nadszedł chyba czas by ci przypomnieć, że ja nie dyskutuję z tobą. Jeśli nie pamiętasz dlaczego ,to szukaj dalej w archiwum i wyciągnij odpowiednie wnioski.
43. pz0
Sprzęgło kłowe było dobre, nieźle się bawiłem.
44. Sin1818
zal mi Massy lubie go ale nienawidze tego butnego pyszalka hamiltona
45. walerus
żal Masy żal.....
46. Kazik
A dlaczego żal ? Akurat w tym sezonie "Filipek" jest w stanie poradzić sobie z Lewisem.On wcześniej nigdy nie był w stanie walczyć o szczyt.Ale ten sezon jest dość odmienny od poprzednich.Lewis contra Felipe-tak w/g mnie wygląda zakończenie sezonu 2008.Raczej każdy musi przyznać,że przed rozpoczęciem tego sezonu niewielu z nas spodziewało się takiego układu na koniec.Oby czekały nas wielkie emocje do końca w Brazylii.
47. Kazik
no chyba,że walerus Tobie naprawdę go żal (bo mi tak-zwłaszcza po GP Węgier).Obydwaj ci kierowcy (Lewis-Felipe) bardzo "dojrzeli" w ostatnim czasie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz