Mieszane uczucia Williamsa
Zespół Williams F1 w trudnych warunkach zdołał zdobyć zaledwie jeden punkt i wyjeżdża z Silverstone w mieszanych uczuciach. Dobra strategia sprawiła, że liczono na więcej, ale błędy kierowców spłyciły wynik."Dobrze było ponownie zdobyć punkt, ale szkoda było stracić siódme miejsce względem Jarno (Trulli) na ostatnim okrążeniu. Jego opony były w lepszym stanie niż moje przez co był troszkę szybszy ode mnie na końcowych okrążeniach gdy tor wysychał. Było dziś przyjemnie, choć trochę trudno było kontrolować samochód na początku i pod koniec wyścigu. Zespół podjął naprawdę dobrą decyzję dając mi ekstremalne deszczówki we właściwym momencie, dzięki czemu byłem w stanie radzić sobie dobrze z samochodem w tak mokrych warunkach."
Nico Rosberg:
"Dziś było całkiem trudno. Gdy deszcz zaczął padać, pojawiły się rzeki wody, które sprawiły, że na deszczówkach wszyscy mieli aquaplaning. Warunki na torze stale się zmieniałym co sprawiło, że woda przemieszczała się po torze i dość trudno było powiedzieć, gdzie jest najlepsza linia. to nie był łatwy wyścig, ale zdecydowanie mieliśmy właściwą strategię i wjechaliśmy po ekstremalne deszczówki dokładnie we właściwym momencie. Potem szło dobrze do incydentu z Timo (Glockiem). Był dziesięć sekund szybszy na okrążeniu ode mnie, ale jadąc za nim widoczność w niektórych zakrętach była zerowa i następną rzeczą, która się zdarzyła było to, że znalazłem się w jego tyle. To duże rozczarowanie. Teraz patrzę z optymizmem na Hockenheim. To moje domowe Grand Prix i oczekuję, że będziemy tam lepsi, gdyż tor bardziej odpowiada naszemu samochodowi."
Sam Michael:
"To mieszany wyścig dla nas. Po trudnej pierwszej części podjęliśmy kilka dobrych decyzji odnośnie opon w zmiennych warunkach pogodowych, co pozwoliło nam poprawić się w połowie wyścigu, na tyle by oba samochody znalazły się na punktach. Niestety udało nam się dowieźć do punktów tylko jeden samochód, więc podsumowując był to trudny weekend. Teraz patrzymy już na kolejny wyścig, by zrobić tam lepszą robotę niż tutaj."
komentarze
1. mag93
Brawo Kazuki:)
2. Marti
Cudowny Nico spisał się dziś cudownie. Ciekawe co na to sir Frank Williams :-)
3. Toyota F1
"...do incydentu z Timo..." - no właśnie, gdyby nie to... Szkoda...
4. lewusFIA
@ Marti, czy nie wystarczy, że jest cudowny?Pozdrawiam.
5. Piotre_k
Oni mają mieszane uczucia? Na ich miejscu byłbym totalnie zdołowany. Kolejny wyścig bez sukcesu, kolejny raz zawodzi lider i wygląda na to, że nikt w zespole nie wie, dlaczego jest tak źle, kiedy miało być tak dobrze.
6. Voight
Nie ma jak to przywalić w tył jednemu bolidów dostawcy silników
7. Marti
Widocznie sir Williamsowi wystarczy :-). Pozdrawiam
8. morek150
rosberg w tym sezonie punktował 2 razy a nakajima 4 razy, williams mówi ze nie pusci rosberga ale jeszcze sie okaze ze po sezonie wywalą go na zbity ryj
9. owadd
morek150-może i Nakajima punktował 4 razy a Rosberg tylko dwa, ale dorobek pkt. mają taki sam. Trzeba jednak przyznać że Japończyk nie jest aż tak beznadziejny jak myśleliśmy po Gp. Australii i spisuje się przyzwoicie biorąc pod uwagę że bolid ma przeciętny.
10. walerus
Chciał podziękować Toyocie z bliska i zobaczyć wreszcie dokładnie silnik z tyłu.....
11. pz0
To chyba wszystko wina konstruktorów Williamsa. Mają złej jakości przednie skrzydła. W tym GP było nie inaczej, znowu ''się zepsuło'' Rosbergowi (ale i tak mu daleko do wyniku z Monaco). Czy był już jakiś wyścig w tym sezonie w którym nie zepsuł by się przedni spojler w Williamsie? pamięta ktoś?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz